Od dwóch dni na ulicy Sienkiewicza , Kopernika ,Kochanowskiego , Wspólna i Polna grasuje banda" nudzących sie nastolatków" . Ich ofiarami gównie są samotnie idące kobiet i starsze osoby. Zaczajaja sie na swą ofiare i z zaskoczenia zabierają jej nakrycie głowy. Może to wydawać sie zabawne ,ale wierzcie mi ,ze to nic śmiesznego. Policja odebrala juz kilkanaście zgłoszeń w tej sprawie. Mam nadzieję ,ze policja wreszcie ukruci te chore zabawy zanim stanie sie jakies nieszczęście.
To wcale nie jest zabawne. Też wczoraj wieczorem miałam "przyjemność" spotkać tych gówniarzy na swojej drodze. Jeden z chłopkaów zaszedł mnie z tyłu i zerwał czapkę z głowy, ku wielkim aplaizie pozostałych członków grupy. Cała szajka uciekła w stronę ODK przy ulice Wspólnej. Po grodze ucieczki wyrzucają zdobyte nakrycia głowy. Gówniarze najwyraźniej się nudzą, ale co na to ich rodzice? Zaczyna sie od czpek, potem pójdą w ruch torebki, a następnie co? Może stłuczona butelka, a potem nóż??? Ale reagujecie na takie zdarznia! Obok mnie była dziewczyna, a z tyłu szły dwie kobiety. Żadna z nich nawet się nie zatrzymała!!!!! To również strzszne!!!
Dokładnie, sytuacja tylko pozornie "zabawna" - dziś małolat zedrze czapkę, niby nic wielkiego, ale poczuje się bezkarny - to może jutro sięgnie po cudzy telefon, torebkę, samochód...Patologia zaczyna się niewinnie, od drobiazgów, a potem jest tylko gorzej.
A swoją drogą, to ta młodzież ma teraz strasznie popier...e w glowach, ze ją takie "żarty" rajcują...
Widocznie bardzo sie nudzą w ferie ,policja powinna ich złapać i zagonić do odgarniania śniegu odechciało by im sie głupich żartów.
Moim zdaniem trzeba zgłaszać na policję. Jak sie takich osób nazbiera to poniosą konsekwencje.
Do poszkodowanej z godz 06:38 ,proszę sie zgłodzić na policje aby spisać protokół.Jest więcej poszkodowanych (głównie kobiety).Policja napierzyła sprawców
Mi wczoraj jakiś młokos na Polnej zabrał beret z głowy. Czy Policja odzyskała skradziony towar ??
"Czapki z głów" nabiera nowego znaczenia. Lokalnego :)
W głowie się poprzewracało tym małolatom. Za dużo praw i zero obowiazków. Też jestem zdania, że należy zgłaszać takie zajście na policję. Dziwi mnie też fakt, ze ludzie nie reagują. Chyba nie zdają sobie sprawy, że dziś ja, a jutro właśnie oni mogą się znaleźć w takiej sytuacji.
Niestety teraz jest tak, że dorosły nie może nic, a małolat może wszystko. Małolat moze mi naublizać, napluć, czymś rzucić- ja go szarpnę- to zaraz pobiłam małolata, biednemu "dziecku" psycholog teraz potrzebny.
Ludzie nie reagują, bo się po prostu boją. Tearz za zwrócenie komuś uwagi można nożem dostać! Takie mamy czasy. A ich rodzice? Nie nie- moje dziecko takie nie jest....
Po co komu kradzione czapki?
a policja co na na to? plebiscyt na najładniejszego policjanta???może plebiscyt na najkulturalniejszego policjanta??? co? Do roboty się brać!!!!!!!!!!!!łapać gówniarstwo i głupoty im z głów wybić.Ba następnym będzie policjant ,któremu małolaty dla żartów spluwę zabiorą