I tak to jest po spotkaniach forumowiczów. Nigdy na takie nie pójdę, bo wszędzie czarna owca się znajdzie. najpierw ładnie, pięknie, pijecie razem, bawicie się, a póżniej... zmiana o 180stopni
Może i ktos mnie obgaduje, moze i czyha na moje stanowisko ( jesli komus odpowiada praca w cukierni ) Moze i ktos wypytuje o rózne rzeczy , ale czy musze odpowiadac? Nie musze. Nie ja załozyłam ten watek .I uważam ze gdybanie czy to zenka czy nie- nie ma sensu. Na ogół zyje z ludzmi w zgodzie. A po spotkaniu forumowiczów mam jak nalepsze wspomnienia.Gosciu tomcio ogarnij się. Nie wszyscy ludzie to kretyni, którzy obgadują innych. Niedługo znów małe spotkanie i tez sie szykuje.:)
A tak w ogóle,to o co chodzi?