Uwaga! Sygnalizacja Polna/Iłżecka prawoskręt Uwaga!
Dlaczego wjeżdżając na skrzyżowanie od strony ul. Polnej
i skręcając w prawo w ulicę Iłżecką - podczas gdy świeci mi się
pełne zielone światło (nie strzałka warunkowa) pierwotnie pieszy
przechodzacy przez Iłżecką ma światło czerwone.
Dojeżdżając do przejścia dla pieszych ( 1 m od przejscia) nagle zaświeca
się zielone dla pieszych i wchodzą oni bez patrzenia prosto pod samochód???
Przecież jak tak dalej będzie to tylko czekać na potrącenia.
Czy te światła są dobrze ustawione?
Nie jest to skrzyżowanie bezkolizyjne więc problemu nie widzę. Znając przepisy powinieneś wiedzieć, że jeśli jeszcze ci piesi nie mają czerwone to za krótką chwilę się to światło zmieni na zielone i piesi wejdą na przejście.
też problemu nie widzę zielona strzałka znaczy przejazd warunkowy więc trzeba ustąpić :)
15.01 czytaj ze zrozumieniem nie świeci się strzałka tylko zielone dla kierowców i zielone dla pieszych tez widziałem ten problem
Potwierdzam też tak miałam
ja to samo. Prawoskręt w stronę starostwa na zielonej strzałce, a tu piesi.
Co w tym dziwnego ???? Zielone kier. Lidl DLA WSZYSTKICH ( pieszych rowniez , ktorych trzeba przepuscic ! Na Sienkiewicza / Warynskiego TAK SAMO !!!
Też to zauważyłem jakiś czas temu. Oby nie musiało dojść do potrącenia, żeby problem został rozwiązany
Na warunku trzeba ustąpić to wiadomo ale jeśli sygnalizator ogólny podaje sygnał zielony to sygnał zielony powinien być przesunięty by zapewnić bezpieczeństwo ruchu pieszego. Temat nie jest do poruszania na forum tylko w urzędzie, powinni wyjaśnić co nimi kierowało przy takim obliczaniu programu (dla fachowców sygnalizacja bezkolizyjna też jest obliczana).
Potwierdzam.Piesi wchodzą wprost pod koła.
Potwierdzam, tu NIE CHODZI O STRZAŁKĘ tylko o zielone światło dla pieszych i skręcających.
ejj qwa umiecie jeździć zawsze tak jest !!! na każdym skrzyżowaniu !!!! widać autor nie zna przepisów
Jest jeszcze jeden błąd: jadąc w lewo z Iłżeckiej na sygnalizatorze kierunkowym, piesi też mają zielone
Na każdym skrzyżowaniu tak jest, że jak masz zielone a skręcasz w prawo, to ci na przejściu też mają zielone, bo jadący z tamtej strony mają wtedy czerwone. W czym problem?
problem w tym, że nie zrozumiałeś treści pierwszego posta.
W momencie gdy ruszasz - masz zielone, zwykle jednak ruszając - na wszelki wypadek - obserwuje się również światła jakie mają piesi w kierunku, który będziemy za chwilę "przecinać" skręcając w prawo. I na moment ruszania - ty masz zielone, ale piesi jeszcze czerwone. Kierowca moża tym się zasugerować, że może szybko przejechać przez owo przejście, bo piesi mieli czerwone. Ale dopiero jak kierowca już skręcił i dojeżdza do przejścia - pieszym zapala się zielone i piesi (zresztą zgodnie z prawem) - wchodzą na przejście. Kierowca może mieć problem z wyhamowaniem w takiej sytuacji.
Tak, tak, nie krzycz - to piesi mają w tym momencie pierszeństwo, ale co im po takim pierszeństwie, jeśli są narażeni na potrącenie ?
Problem w tym, że powinno się unikać tego typu rozwiązań.
OK, w Ostrowcu po kilku miesiącach wszyscy sie przyzwyczają i będą szczególnie uważać, ale do do Ostrowca przyjeżdżają również kierowcy spoza miasta, którzy nie będą znać tego typu "wynalazków". Chcielibyście podobne historie spotkać np. we wWrocławiu, kiedy kompletnie nie znacie miasta ?
Sygnalazacja jest po to, aby pomagać przejechać przez skrzyżowanie, a nie po to, aby zastawiać pułapki (wszystko jedno - na pieszych czy kierowców)
Nie rozumiem problemu. Czy na innych skrzyżowaniach jest inaczej? Przecież to nie są światła bezkolizyjne.
Tak na innych jest inaczej samochód jedzie ludzie stoją i odwrotnie
Dokładnie. Podstawowa znajomość przepisów ruchu drogowego. Zielone kółko pozwala na bezproblemową jazdę na wprost. Gdyby było to skrzyżowanie bezkolizyjne byłaby zielona strzałka (nie chodzi o strzałkę warunkową)