Pedofil wiek około 45 lat zaczepia dziewczynki, proponuje spacer do parku ,lasku , prześladuje, szpieguje, obserwuje, zmienia ubrania.itp. Mimo zgłoszenia faktu, do dyrekcji DPSu. Nie podjete zostały działania w celu zlikwidowania zagrożenia dzieci, dyrekcja i pracownicy bagatelizują sprawe. Musi dojśc do tragedii wtedy potraktują sprawe powaznie. Facetowi nic nie zrobią bo jest lekko upośledzony umysłowo. A dzieci i rodziców Pan dyrektor pewnie "szczerze" przeprosi.
Policja też nie może nic zrobic, musi miec nie zbite dowody, Jakie dowody!!?
świadkowie i zeznania dzieci nie wystarcza, musi dojśc do tragedii!!!!
Co robic!!?!!!!???
ja pier.... jak zwykle policja nie moze pomóc. h... czlowieka strzela no!
To dziwne ,bo jeśli są zeznania policja powinna się zająć sprawą.
Trzeba pilnować dzieci.
Jakie dowody?
"nie zbite"???
Czasem mi wstyd, że z Ostrowca pochodzę..
Bardzo często chodzę tą drogą z dziećmi, odwiedzam także zwierzyniec, a raczej odwiedzałam, gdy wczoraj chciałam wejść na teren DPSu nie zostałam wpuszczona, bo stróż nie wpuszcza obcych a wszystko dla tego, że ktoś ma wybujałą wyobraźnię, może nie ma co robić i wygaduje jakieś głupoty na mieszkańców Domu Pomocy. Ja nie mówię, że ci ludzie nie szwędają się po okolicznych marketach i nie popijają tanich trunków, ale jak sądzę wynika to z nadmiaru wolnego czasu, niskiej inteligencji, ale bez przesady z tym pedofilem! To, że czasem ktoś z nich sam się ukłoni, zapyta o coś błahego to nie powód żeby używać takich mocnych słów. Jeszcze trochę to za samo powiedzenie " dzień dobry" lub "ładnie wyglądasz" trzeba się będzie tłumaczyć. Głupota ludzka nie zna granic. Jeden głupi napisał a reszta mu wtóruje, ludzie zastanówcie się!!!
Głupoty!!! To nie powinien być ośrodek dla osób chorych psychicznie, ale takowe tam się znajdują. I owszem jest tam pedofil, o fakcie dowiedziałam się niedawno i już nigdy nie przyjdę tam z dzieckiem na spacer ( do zwierzątek, czy na fontannę). Oprócz tego już wcześniej odrzucił mnie fakt, iż mieszkańcy nadużywają alkoholu, często wzywana jest tam policja. Ja sama nie mam przyjemności wysłuchiwać nieprzyjemnych komentarzy pijanych mężczyzn i kobiet. Na szczęście od niedawna Ośrodek posiada ochroniarza, który skrupulatnie pilnuje wejść i wyjść. Już nie ma tam prawa wstępu każdy kto chce i kiedy chce. Ochrona powinna być już tam od dawna, jest dopiero teraz i kto wie, może dzięki temu właśnie wątkowi. To nie jest żadne oczernianie nikogo, tylko ostrzeżenie. I całkiem słuszne. Ten kto pisał o oczernianiu chyba sam nie ma pojęcia jak to tam wygląda. A po kolejne FAKTEM jest to, iż młode ( bo 45 lat to nie żaden staruszek!) z takimi zaburzeniami psychicznymi POWINNY ZNAJDOWAĆ SIĘ W MIEJSCACH DO TEGO ODPOWIEDNICH.