SZUKAM PANI ELENY SZYRIAJEWA i innych osób ktore zostaly oszukane przez -marka j- celowo pisze z małej litery bo kanalia nie zasługuje na duzą
a nie możesz zgłosić się do jej firmy lub zadzwonić do niej w internecie są adresy
o zapłate ! za nie wykonane usługi ,sprawa w sądzie bez dowodów ,masakra szukam podobnych spraw tego pana ,razem szybciej go pokonamy ,dodam że typ jest lekko stukniety delikatnie mówiac ,mój adres aniazw@onet.pl wieczorem podam numer tel
a co wieczorem będziesz mieć telefon- wnioskuje,że sama jesteś lekko stuknieta
marek j? Wątpie czy potrafi właczyc taki wynalazek jakim jest komputer
Sprawdź pocztę meilową.
ale jakie usługi wykonuje ? podaj więcej szczegułów aby innych przestrzzec
on w zasadzie nic nie umie ale ima się wszystkiego ,jak mu podziekujesz idzie do sądu i dostajesz wezwanko na sprawe cywilna ,ja go wywalilam jak tylko zaczol malowac ,byl upierdliwy i gadał duzo ,z tego co wiem ma kilka spraw w sądzie ,domaga sie zapłaty od ludzi którym nic nie zrobil (mnie zrobil -na złosc) poniszczyl mi meble iwyłudzil parę groszy
Ale kto to jest?Podajcie chociaż nazwe firmy czy jakiś szczegół odnośnie wykonywanych przez niego prac itp.
jakiej firmy jak by on mial firme to ho ho ,zwyly oszust nie odprowadza podatków mieszka na dobrej tyle wiem .
czytaj od poczatk , żadnej uslugi dobrze ,fachowo nie wykona ,partacz ,fleja
U mnie zaczoł malowanie ,ale widze facet p....y farbe rozcienczył z wiadra dobrej akrylowej farby zrobil 3 wiadra ,i mówi od razu że jak sie zostanie to on sobie wezmie .pogonilam goscia a teraz w sadzie wola na mnie 900 stów nie ma świadkow ze cos u mnie zrobil ,a ja owszem mam że nie wywiazal sie z powierzonego mu zadania .TYLKO TEN CZAS MARNUJE patrzac jak mi ten kretyn na sali rozpraw oczko puszcza i głupkowato się usmiecha.
tak to własnie jest z wykonawcami- wezmie sie kogos do wykonania usługi , pójdzie mu sie na reke nie piszac umowy bo wierzy sie w zapewnienia owego człowieka ze bedzie jak pan pani chcea potem sa kabarety różne i sądy straszenie kolegami, skarbówka a nawet komornikiem czy sadem ostatecznei bo koles twierdzi ze jest na prawie i mu sie nalezy za wykonanie usługi czy powierzonej pracy a ty zwykły człowieku masz płakac i płacic- otóż nie -sa dwie strony tego medalu- mozemy sie bronic robiąc zdjecia owej fachowej pracy, mozemy takze skorzystac z obejrzenia i oceny tejze pracy przez innego bardziej konkretnego fachowca a ostatecznie wziac rzeczoznawce ale to juz kosztowniejszy wariant, z włąsnej strony wiem ze warto postawic sie temuż wykonawcy i nie bac sie ze bedzie nas straszył czy nawet jesli dostaniecie pismo z sadu - oczywiscie jak najbardziej trzeba isc tam i bronic swej racji oczywiscie zabierajac ze soba fotki albo i swiadka który to potwierdzi .najgorsi sa pewni siebie pseudowykonawcy któży maja sie wyzej niż my maluścy .ale na pocieszenie medal ma dwie strony i trzeba nie bac sie swoje zdanie czy racje pokazac.
Skoro umowa nie podpisana, to na jakiej podstawie w sądzie niby domaga się ten facet zapłaty?