Mowa o osobie, ktora prowadzi budke z bielizna dzienna i nocna tuz przy glownym wejsciu (od Okolnej), nieopodal slodyczy z tym tylko, iz po przeciwnej stronie... Zakupilam u tej osoby bielizne. Pomimo dziwnej rozmiarowki na metce potwierdzila, ze to rozmiar ktorego szukam. Niestety, okazalo sie inaczej. Wrocilam do wielmoznej pani. Odmowila zwrotu z czym sie liczylam, dlatego przyjelam to z pokora. Ale... Ale. Mentorka w dziedzinie bielizny nie omieszkala wycedzic - "Jak pani nie potrafi bielizny dobrac to pani problem!" Bezczelna kobieta! Siedzi w tej budce jak swieta krowa, zawsze nadasana, nigdy nie witajaca sie z klientem i traktujaca go jak samo zlo, a w dodatku z przekonaniem ze skoro skarpetami dysponuje to znaczaco podnosi jej status w tym miescie. Kobieto, zrob cos ze soba. Ludzie od ciebie uciekaja.
zawszę kupuje u tej Pani. Jest to nie prawdą co piszesz.co konkurencja sie odezwała??? zawsze kupuję u niej staniki....i zawsze pytam czy jak będzie nie dobry to czy mogę wymienic... i zawsze kiedy tego potrzebuję wymienia mi
Zadna konkurencja. Moze coraz gorzej przedzie stad nie przyjmuj zwrotow. Jakkolwiek, ja pieniedzy u niej juz nie zostawie i zadbam o to by znajomi tez nie skusili sie na zakup u niej. Szanowna pani taka madra gra a o obowiazku posiadania kasy nie slyszala... Juz tyle czasu jej sie upieka...
zawsze super mi doradziła nigdy nie było problemu z rozmiarem ani gatunkiem.
Może po prostu trafiłaś na jej zły dzień.Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i zdarza się że nie zawsze tryskamy energią i szczęściem.
A swoją drogą tyle godzin na mrozie stać to każdy traci werwę
bielizne trzeba wiedzieć jak kupowac! kupisz pojdziesz do domu przymierzysz na brudną du*pe i poźniej chcesz żeby ci kase zwróciła?? to nie buty czy kurtka że można przymierzyć i oddac!
Niestety, zgadzam się z autorem wątku. Wczoraj miałam bardzo niemiłą okazję by się przekonać o nieuprzejmości tej pani. Takie osoby nie powinny pracować z klientem. Osoba ta nie lubi swojej pracy i ludzi. Nawet nie próbuje udawać, że jest inaczej. Żenada.
Ja tez w sobotę sie nacięłam na owa niemiłą osobę. Podejrzewam , że to sflustrowana podstarzała panna i dlatego taka niemiła, ale wiecej tam już niczego nie kupię.
Zwrot towaru? Kobieto ogarnij się. Gość z 17.22 dobrze napisał. Trochę kultury.
założycielce wątku chodzi o to, że Pani sama ją zapewniła ze rozmiar bedzie ok, a potem jak się okazało że nie, to powiedziała "Jak pani nie potrafi bielizny dobrac to pani problem!"
Założycielce wątku chodziło o obmowę i oczernienie sprzedawcy. Coś nie pasuje, coś nie po myśli hrabianki, to obsmarować, pomówić - tak najlepiej. A przecież nikt na siłę nic nie wmusza. Jest takie powiedzenie - "widziały gały co brały". To do kogo teraz żal?
Sprawdź znaczenie słowa p o m ó w i e n i e.
Wiele, jak je nazwałeś, hrabianek wypowiedziało się w tym wątku na temat negatywnych odczuć w związku z tą sprzedawczynią.
Czy to pomówienie? To fakty i ja także dołączam do grona niezadowolonych klientek.
" Zniesławienie, pomówienie, obmówienie, oszczerstwo – występek polegający na pomówieniu innej osoby, grupy osób, instytucji, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności."
Co ty na to gościu z 11.59?
Jakże łatwo pisać będąc anonimowym
Nie ma teraz książek skarg i zażaleń, to gdzie powinien udać sie niezadowolony klient z reklamacją? do Pana Boga. Jak jest bezradny to chociaż na forum sie wyżali. A jeżeli chodzi o sprzedawce to jednak powinien być kompetentny ,żeby doradzić , znać się na rozmiarach , wiedzieć czym handluje . , bo jezeli tam stoi ,żeby się jak najpredzej pozbyć towaru , to niestety traci klientów. W dzisiejszych czasach klient dobry , który wraca to skarb. A czym go przyciagnąć? uśmiechem , uprzejmością kiedy nawet towar słabszej jakości to i tak odejdzie zadowolony. Jestem handlowcem i wiem co mówię. Ja tez dołączam do niezadowolonych klientek.
Jakie pomówienie, jakie zniesławienie? Rozumiesz co to są fakty? Fakty to tych kilkanaście IP, które wypowiedziały się negatywnie. FAKTY.
Na marginesie Maniek - by kogoś zniesławić trzeba podać jego personalia, a jak pewnie dostrzegasz, nikt tego nie uczynił.
Teraz zalecam sprawdzić słowo d e m o k r a c j a.
Gość_maniek , ty pomyśl logicznie zanim zaczniesz przytaczać jakieś przepisy prawne. Ile ty masz lat? wykształcenie ? chyba nie podstawowe , bo w dzisiejszych czasach to unikat. A może poziom inteligencji....hm.... Czytasz forum i widzisz co i o kim sie tu pisze. O ludziach na stanowiskach i to też nie zawsze potwierdzone fakty i co? przytaczają paragrafy, szukają IP piszących? ....Zejdź chłopie na ziemie i nie rób z siebie pośmiewiska. Akurat wszyscy adwokaci czekają tylko na takiego klienta jak przekupka na targowicy ,żeby sprawę wziąć i procesować sie z połową miasta i szukać IP piszących . Ogarnij się człowieku. O mnie tez pisali , ale nie odniosłam się do niczego i szybko wszystko ucichło. Forum jest po to żeby wyrażać swoje opinie , a także niezadowolenie. Więc jak jest aż tyle niezadowolonych klientek , to chyba nie jest to jakaś bajka , tylko coś prawdy musi być.I ewidentnie widać ,że o pomówieniu żadnym tu nie ma mowy. To jest wyrażanie swojej opinii na dany temat.Tłumaczyć ci jeszcze??????z polskiego na nasze....