jeśli od ujawnienia wykroczenia minęło już 180 dni to nie można ukarać mandatem, ale jednocześnie nie minęły 2 lata od daty popełnienia wykroczenia, to nadal można spodziewać się kary z Sądu Rejonowego bo nie ma już Grockich są tylko karne:)
Zobacz, ile czasu możesz czekać na mandat, kiedy musisz go zapłacić, w jakim czasie może ukarać cię sąd.
a) terminy, w których możliwe jest nałożenie na sprawcę grzywny w drodze mandatu karnego - liczone od daty ujawnienia wykroczenia:
14 dni – jeśli schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia,
90 dni – jeśli wykroczenie zostało stwierdzone przez funkcjonariusza naocznie, pod nieobecność sprawcy, ale nie zachodzi wątpliwość co jego personaliów,
180 dni – jeśli wykroczenie zostało stwierdzone za pomocą przyrządu kontrolno-pomiarowego lub urządzenia rejestrującego (radaru, fotoradaru), a sprawca nie został schwytany na gorącym uczynku lub bezpośrednio potem, i nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu,
b) termin na uiszczenia grzywny nałożonej w drodze mandatu karnego - 7 dni od daty przyjęcia mandatu (za datę przyjęcia przyjmuje się dzień jego doręczenia sprawcy)
c) terminy, w których możliwe jest orzeczenie jakiejkolwiek kary za wykroczenie - liczone od daty popełnienia wykroczenia:
1 rok – jeśli uprawniony organ (Inspekcja transportu drogowego, policja, straż miejska) lub sąd nie wszczęły postępowania,
2 lata - jeśli postępowanie zostało wszczęte. Po upływie tego terminu karalność wykroczenia ustaje,
d) termin na wykonanie kary orzeczonej przez sąd - 3 lata od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia,
e) termin na uznanie ukarania za niebyłe - 2 lata od wykonania kary, darowania lub przedawnienia wykonania kary.
Widzisz nawet wiecej niz poł roku co do radaru 180dni a przy odmowie przyjeciu mandatu nawet 1rok dla tego nie nalezy powstrzymywac sie od przyjecia mandatu lepiej pisac skarge w ciagu 7-dni od daty otrzymania mandatu.
To jak sie stalo ze urosło z mandatu 200 i100 do ponad600zł
przyjecie mandatu jest wskazane bo Sąd dla Ciebie nie będzie miał litosci proponuje Ci napisanie odwołania w formie skargi do przełozonych policjanta tylko masz na to krotki termin :najlepiej zrobic to jak droga słuzbowa czyli na biuro dyzurujacego w Policji funkcjonariusza,ma to dluzsza droge wiecej osob wie a jak wiesz tam tez sie toczy walka o marne grosze a tym przypadku liczy sie skarga
Nie przyjmujcie mandatów, niech niebiescy tłumaczą się w sądzie a tam już nie są kozakami takimi jak na drodze i często przegrywają !!!!!!! Często nie potrafią się nawet wysłowić w naszym języku.
Tak ,zgadzam się ,ostrowiecka drogówka należy do nadgorliwych .Młodzi ambitni policjanci za wszelką cenę chcą łapać punkty u swych przełożonych robiąc to często ze szkodą dla kierowcy.Śmieszy fakt np:zaczajonych radiowozów w miejscach i czasie gdzie ruch jest niewielki -wyłapywanie przechodniów omijających tzw "zebry".Póżna pora wieczorna lub nocna ,gdy rowerzysta na oświetlonym rowerze jedzie chodnikiem ul. Kilińskiego do Denkowa...jest wielki problem bo łamie prawo o ruchu drogowym-fakt.Zdrowa logika mówi że BEZPIECZNIEJ i lepiej dla tego rowerzysty jechać chodnikiem ( o tej porze nikt nie spaceruje) aniżeli ulicą ,pełną dziur,czasem nieostrożnych kierowców.Policjant dobry a nadgorliwy to dwa przeciwieństwa.Zdrowa i rozsądna interpretacja przepisów dana jest nie wszystkim ludziom.
Zbyt wiele narzekania. Jeśli ktoś wskaże mi dowód że policjant ma korzyści z wypisania mandatu to przed nim kleknę. Dla tych co często płaca proszę o sprawdzenie nr rachunku na mandacie. Zatrzymany wielokrotnie przez Ostrowiecka drogówkę wiele razy skończyło sie na upomnieniu a tylko raz mandat za prędkość zasłużony (chyba). Wiec nie do końca jest tak źle wg mnie. Sądy stoją za Policją? To tak chyba jest tylko w TVN
Brawo Policja.Nareszcie chamy nauczą się jeżdzić w szczególności te w wypasionych furach!
Policja to są ludzie bez kultury zwłaszcza R. Bochenek to już jest obraz rozpaczy. Na przykładzie tego osobnika należy się zastanowić nad poziomem policji w naszym mieście !!!
No to klękaj :)
a ja w temacie, ale o inne nie mniej wazne..... parkowanie tuż za zakrętem. o matko kochana! np.
1. o-c, ul. PCK wyjazd na ul. Siennieńską. ludzie parkują dosłownie w zakręcie. skręcasz w lewo i mało, że stoi zaraz po lewej na samym zakręcie jakieś auto to jeszcze, żeby go nie zahaczyć musi się że tak powiem zadać, ale tu zonk! na wprost ciebie stoi latarnia, na samym środku wyjazdu. jeśli staje na zakręcie małe auto to jest ok. ale juz kilka razy stoi wysoki jeep. noszzz k..a!!!! ja jade kombi, czyli tez długie, tu stoi na samym zakrecie wielkie auto a naprzeciw latarnia.
2. rondo Solidarności, dzien targowy!!!!!!!!!!! matko. na plecach se ludzie parkuja i to mi nie przeszkadza, ale na samych zakrętach - np. przy wyjeździe z ronda na denkowską jak cmentarz!
CZY TEGO NADGORLIWE POLICYJNE SŁUŻBY NIE WIDZA CZY NIE CHCĄ IDZIEĆ?????????????
wiem, że takie fora spolecznosciowe regularnie policja przeglada - i służbowo i prywatnie :/ to może panowie udawajcie, że sami na to wpadliscie, a my bedziemy bezpieczniej jezdzic
Przyjacielu jest różnica taka że jeśli jedziesz na wprost nie masz obowiązku przepuszczania pieszych, chyba że mają zielone światło natomiast przy skręcie w lewo lub w prawo nawet nie ma pasów namalowanych masz obowiązek przepuścić pieszego chyba że jechałeś prosto i był pas zieleni to już są osobne przejścia dla pieszych
Panowie Policjanci troszke wiecej miejcie serca dla ludzi.Za przejscie nie na pasach znajoma zapłaciła 50 zł .Bardzo spieszyła się do lekarza .Jest wdowa ma małą emeryturę.Prosiła o pouczenie. A wy? Jesteście bez serca a tacy młodzi!
za brak oświetlenia tablicy zabrał dowód rej..paranoja