Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
          • Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

            Do Iza.Bardzo mądre słowa.Oceniasz sytuacje realnie opierając sie na własnych doświadczeniach.Zawsze musimy dokonywać jakiś wyborów,a czy one są najlepsze okazuje sie po latach.Takie życie,co zrobic.

            Gość_BB
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

              Oczywiście to kwestia wyboru. Pewnie gdybym miała jeszcze raz wybierać też wolałabym jednak pracować , po to w końcu zdobywałam wykształcenie. Poza tym uważam , że kobieta nie może całego swojego bytu opierać tylko na mężu , to dosyć ryzykowne. Praca daje niezależność ,poczucie samodzielności , zabezpieczenie na przyszłość , jakieś szanse na emeryturę. Tylko trzeba być świadomym tego , że nie można mieć wszystkiego naraz. Sukcesów i awansów w pracy , lśniącego czystością domu i codziennie domowego , samodzielnie zrobionego obiadu z trzech dań, do tego zadbanego ogrodu , dopieszczonego , zadowolonego męża i grzeczniutkich ułożonych dzieci , będąc przy tym uśmiechniętą , piękną i zrelaksowaną kobietą. To nieprawdziwy i lukrowany obrazek.Nie do osiągnięcia w dzisiejszym świecie. Dlatego denerwują mnie głosy tych "siłaczek" , które twierdzą , że wszystko robią super i w domu i w pracy - bo wiem , że to nieprawda . Nie można nazywać darmozjadem kogoś , kto "tylko" zajmuje się domem i rodziną , bo to fura roboty, jeśli jest się zaangażowanym w to całym sercem. Tak samo jak nie można nazywać wyrodną matką kobiety , która realizuje się zawodowo i musi z tego powodu zatrudnić nianię do dzieci albo posłać je do żłobka , bo to nie jest aż taka wielka krzywda dla dzieci. Jedna i druga jest godna szacunku i wykonuje ważną pracę.

              Prawda wygląda tak , że większość z nas stara się jakoś połączyć te role. Jednym wychodzi to lepiej , innym gorzej. Ja nauczyłam się wiele rzeczy po prostu odpuszczać. Robimy z mężem wspólnie w domu co niezbędne a priorytetem i tak jest dla nas czas spędzony razem. A czy to będzie czas przy rodzinnym obiedzie w domu czy w restauracji , przy pracy w ogrodzie czy na spacerze to już mało istotne. Odpoczynek jest bardzo ważny. Czysta podłoga już mniej:)

              Autor wątku po prostu nigdy najwyraźniej nie uważał swojej "dziewczyny" za swoją partnerkę życiową , z którą chce stworzyć dom i rodzinę bo raczej nie pisałby wtedy , że ją utrzymuje. Do poważnego związku obie strony coś wnoszą i nie zawsze są to wartości materialne.

              Gość_Iza
              Zgłoś
              Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 50

      Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

      Jakoś nie chce mi się wierzyć, że mówi "powinno ci wystarczyć". Pewnie jakaś kolejna bajeczka, żaden normalny człowiek tak nie powie. Tym bardziej, że nie pracuje się dla kogoś tylko dla siebie. 10 lat, nawet nie jesteście małżeństwem a wyimaginowana ona sobie tylko siedzi i pachnie? Coś nie chce mi się w to wierzyć. Sytuacja rodem z serialu pt "trudne sprawy", wprost dla elity intelektualnej.

      A sam chętnie przyjmę jakąś dziewczynę pod dach, nie musi być ładna ani mądra ale musi robić dobre pierogi

      legalny
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

        Jeżeli w związku kobieta jest leniem i niezaradna to taki związek skazany jest na wegetacje. A przeżyć życie pracując na dwa etaty po to żeby utrzymać kobietę i dziecko to takie życie , to nie życie ,lepiej samemu zostać.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

          16:03 a czemu dwa etaty? Mądry facet zarobi w kilka godzin dziennie więcej niż ty w 3dni po 12h. Nie mierz wszystkich swoją miarą.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

            gdzie takie kokosy zarabiasz mistrzu i kim jestes z zawodu?

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

              17:07 nie trzeba kokosów, wystarczy 6tys i da się żyć bez tej najniższej krajowej żony i zaniedbanych dzieci i domu.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 54

        Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

        to pewnie jestes rudy i piegowaty ktora zadna Cie nie chce

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

          Ajjj ale żeby tak od razu z grubej rury, nie ładnie. Co do rudych z piegami, niektóre są boskie, dowód: http://i.imgur.com/ajyg6Sa.jpg

          legalny
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 55

        Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

        Legalny, ja podobno robię pyszne. Lubię czytać co piszesz, ale mam cudownego męża i dwójkę dzieci. Przygarniesz nas?

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

          kiedyś było normalne że facet zarabia na rodzinę ale dziś takich facetów coraz mniej. Sami nieudacznicy mieszkający u rodziców jedzacy w fast food bo sami nie umieją ugotować

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 58

          Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

          Kurczę, za dużo was trochę, zapłata w pierogach chyba nie jest tego warta, potargujmy się trochę, odrzucamy jedno dziecko i męża, no chyba, że mąż robi lepsze, wtedy Ty niestety odpadasz

          legalny
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

            Oj tam,oj tam . Ciesz się że nie musisz jej długów jeszcze spłacać.

            Dobrze że nie wzięła dotacji z Twoim poręczeniem na działalność i nie zaszła w ciąże i działalność porzuciła jak tamta ze Stawek bo byłbyś uziemiony podwójnie. I jeszcze wszędzie pisze jaka jest piękna i jaka zaradna bo chłopa se złapała. A ten chłopina siedzi u jej rodziców jak mysz pod miotłą a wygląda jak dziadek taki urobiony.A jak se skok w bok zrobił bo już nie wytrzymał to po niego do roboty co dzień chodziła. Tak że ciesz się że Ci się taka jak tamta nie trafiła,bo zawsze może być jeszcze gorzej.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 72

            Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

            16:52 mąż nie umie ich w ogóle robić, a ja lubie czytać twoje wpisy, ale zostaję z mężem... Niestety...

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

              W każdym razie bardzo mi miło, tyle ciepłych słów lepsze niż niejeden pieróg.

              legalny
              Zgłoś
              Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 74

            Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

            Przeczytałam caly wątek, i mam pytanie. Co z emeryturami niepracujacych pań domu. A co na wypadek smierci partnera/męża. Zadnego zabezpieczenia. Dla mnie nie do pomyslenia.

            Gość_Katjaaa5
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

              Przypuszczam, że taka to już potrafi sobie w życiu poradzić, jeśli wiesz co mam na myśli :-)

              legalny
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 79

              Odp.: Utrzymuję dziewczynę już 10 lat. Czy warto dalej…?

              18:02 a to twój problem? Nie pracuję a mam ciągłość i dostanę te grosze na waciki kiedyś. Na więcej nie starczy dlatego zabezpieczamy się w inny sposób.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
25 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:Dodaj firmę