a czym starszy pies tym bardziej leniwy i na zabawy juz mu sie nie zbiera ;)
a mówia ,że człowiek to brzmi dumnie....
Do @gość z 14.06
Kolejny psiarz się odezwał, to co według Ciebie powinno się zrobić, jeśli np. pies stanowi zagrożenie? Oddać do schroniska? Myślisz, że tam będzie szczęśliwy, dobrze odżywiony i będzie czuł się kochany (jakkolwiek to brzmi w stosunku do zwierząt)? Agresja w przypadku psa nie wynika z niczego. W przypadku, który opisałem kilka postów wyżej, powodem agresji psa było, że jemu się zdawało, że skoro niemowlę jest młodsze, to jego instynkt mu podpowiadał, że on stoi wyżej w stadzie (wśród domowników), ale to jednak dziecku małżeństwo poświęcało więcej czasu (pewnie według psiarzy to też błąd).
Jakiś czas w Teleexpresie był reportaż o człowieku, który maltretował swoją żona, a psa wyrzucił przez balkon z wysokości kilku pięter. Właśnie sytuacja z psem była motywem przewodnim tej wiadomości, a nie to, że maltretował kobietę! Świat schodzi na psy...
Ja osobiście jestem za uśpieniem tylko w przypadku jeśli zwierze jest ciężko chore, cierpi nie ma szans na poprawę jego stanu.
Nie wiem czy w Ostrowcu jest weterynarz, który by uśpił ot tak psa. Nie wiem. może jest.
Jeśli nie uszanujemy zwierząt to jak mamy szanować siebie.
Jeśli bierze się psa to powinno mieć się świadomość że to żywe, czujące stworzenie.
jak zaczniemy usypiać stare psy bo nie są już fajne, dokuczają , smrodzą to niedługo zaczniemy to samo robić z ludźmi.
Wiadomo że szkoda psa człowiek się przywiązał ale jak pies pogryzie albo nie daj boże zagryzie 2 latka to wtedy będzie wina matki bo trzymała agresywnego psa a nie dbała o dobro dziecka . I ci co cię tu oczerniają dopiero wtedy będą mieli dużo do powiedzenia. Zrób jak uważasz moim zdaniem dobro dziecka jest najważniejsze.
Ja za nic w swiecie mojego kochanego pieska bym nie uspila, choc tez nie lubi malych dzieci...
Droga Ann !
Prawda jest taka, że zwierzak może czuć się zagrożony utratą pozycji w domu , poprzez przeniesienie uczuć na "nowego domownika " (te same zachowania możemy zaobserwować wśród ludzi-dzieci, gdzy pojawia się młodsze dziecko - nie zawsze tak jest, ale bywa ).
Uśpienie - cóż, w ostateczności tak (gdy będzie istniało zagrożenie życia lub zdrowia domowników ) , acz może warto się postarać znaleźć mu dom - w tym przypadku nawet schronisko jest dobrą alternatywą (mimo , że może cierpieć po rozstaniu ).
Wierzę, że Wybierzesz dobrze :)
Pozdrawiam.
Nie wierzę, 12 lat i nie był agresywny, teraz jest i nagle do uśpienia. Nikt bez powodu nie usypia zdrowych zwierząt. Żaden weterynarz tego nie zrobi. Na szkolenie go, psy są mądre, w każdym wieku się uczą.
Własnie uspienie to ewentulnie ostatecznośc jak pies jest bardzo agresywny i nie da ułożyć swej psychiki trenerowi! A nie tak po prostu sie go pozbyć , bez dania mu szansy. Mając go 12 lat to chyba psina jest jak członek rodziny. A, że zwierzęta też mają uczucia, co będzie czuł gdy jego kochani ludzie będą go zabijać.
trzeba byc nienormalnym zeby miec psa 12 lat i go chciec uspic.sama mam psa 13 lat i nie wyobrazam sobie jak zdechnie(zaplacze sie na smierc) a co dopiero jak bym miala go uspic....Ann ..jak Twoi rodzice beda starsi i nie do zycia..beda dokuczac itp to tez bedziesz chciala ich uspic? ... ;/
PILNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sytuacja jest tragiczna. Zapadła decyzja o likwidacji schroniska w Józefowie, 600 psów i 30 kotów ma być UŚPIONYCH! Błagam was rozpowszechniajcie te wiadomość. Może ktoś wziąłby na dom tymczasowy jakiegoś zwierzaka. Bedziemy tez zbierać karmę, pieniądze na hoteliki, by choć troche ich uratować Artur Starosz nr tel. 668249268 Ula Kurek 880822051 Błagam Cię rozsyłaj . Dla Ciebie to tylko skopiowanie tej wiadomosci ale dla tych biednych zwierzat to szansa na dalsze i lepsze zycie.
to że pies warczy, to nie znaczy że jest agresorem który ma zamiar zagryść dziecko. Pies warcząc wyraża swoje emocje. Człowiek mówiłby, że nie podoba mu się dana sytuacja, że coś go denerwuje, czegoś się boi, może rzuciłby wiązanką, a pies... pies mówić nie umie, więc warczy. Może lepiej poszukać przyczyny problemu, popracować nad tym aby pies polubił dziecko, a nie wybierać najprostsze rozwiązanie :(
DOKŁADNIE!!!!!!!
ZA KILKA LAT RODZICE MOGA STAĆ SIE AGRESYWNI LUB PO PROSTU NIE DO ZNIESIENIA I TEŻ IM ZAPRPONUJESZ TAKIE ROZWIĄZANIE????
ZA 12 LAT WIERNOŚCI I ODDANIA - USPIĆ???
SZOK
chociaz kocham psy to uwazam, ze pies nigdy nie powinien byc stawiany na rowni z czlowiekiem, jezeli widze, ze moj pies stal sie agresywny i wrecz stwarza niebezpieczenstwo to kieruje sie z nim na jakies zajecia z psim behawiorysta a jezeli to nie pomaga i inne pomysly tez zawiodly to go usypiam, zapewne zrobilabym to z placzem, ale wole miec na sumieniu psa niz kilkuletnie dziecko
BARDZO KOCHAM ZWIERZĘTA.
Opiekowałam się psem moich znajomych, u których na początku swojej drogi w tym mieście w który,m jestem sprzątałam. Pies mnie kochał, ja kochałam, psa. Bull Terier. Był bardzo wrażliwy I wesoły. Ale był mega agresywny. Wiedziałam to, kiedy wyjeżdżali na wakacje i ja z nim zostawałam na 2 tyg. Jego pan, właściciel, był silnym 190 cm facetem, więc pies czuł respekt, poza tym, pana znał od 2 mies życia. Ja byłam jedyna osobą z zewnątrz, która tego psa tak pokochała i zgodziła się ni nim zostać. Zaatakował mnie, całkiem niewinnie, szczekając sobie na tarasie na koty, wbiegł do mieszkania i skoczył na mnie /9ja siedziałam, po turecku przed tv) i złapał mnie za kark, ale na żarty. Puścił - 2 sek i puścił. Więc odebrałam to jako żart. Pomimo, ze zamarłam ze strachu i szybko weszłam na podwyższenie(chyba stół, żeby pokazać mu, że jestem większa, na psy to działa) Ale takie psy nie żartują. Po pół roku rzucił się na właściciela zonę bo podniosła do góry gazetę i pogroziła mu. Za moja namowa został uśpiony. Ja nie zniosłabym faktu, że trafił w ręce byłego policjanta z popieprzoną psychiką np.... lub wojskowego - bo tacy mężczyźni szczycą się znajomością psiej psychiki. TO PORAŻKA, I TO NIE MĘŻCZYŹNI i skrzywdziliby tylko tego psa. Ten pies nie żyje. I to dobra decyzja, bo z takim napięciem, taka agresją takim emocjonalnym wołaniem o wolność i walkę on by bardzo cierpiał.
I uwazam, że cierpiące, umierajace, nie rokujące nadziei zwierzeta powinny być USYPIANE.
pa
zła kobieta
nie błąd, tylko powinni nauczyć dziecko że pies do cholery to nie zabawka. Bo nie wiadomo co to dziecko mogło mu robić. Mam 2 letnie dziecko i psa. Nigdy dziecko nie podniosło ręki na psa i oboje odnoszą się do siebie z szacunkiem. Są najlepszymi przyjaciółmi, nie są o siebie zazdrośni.Jedno drugiemu krzywdy nie robi. Swoją drogą to gdzie oni zostawiali to niemowlę że pies miał do niego bezpośredni dostęp??? na jego posłaniu????
Sama miałam psa. Żył 18 lat. W wieku 13 lat zachorował. Wiadomo z powodu bólu nie był najłatwiejszy we współżyciu z domownikami. Miewał humory. Leczyliśmy go. Nie myśleliśmy o jego usypianiu. Weterynarz brał taką ewentualność pod uwagę jeśli jego stan byłby gorszy. Piesek miał problemy z kręgosłupem. Ale leki i rehabilitacja odniosły skutek. Efekty leczenia utrzymały się 5 lat.
Zdechł sam. Ze starości. Serce odmówiło posłuszeństwa.
Po kuracji wrócił do formy i zachowywał się jak młody psiak. Biegał, aportował, jadł 2 razy więcej. Mogłam go przecież uśpić bo tak byłoby łatwiej. Ale przyjaciela bym nie zabiła bo wiedziałam że jest szansa na jego powrót do zdrowia. Psa nie bierze się do domu na chwilę, na parę lat, tylko na całe jego życie.
Dzięki temu mieliśmy siebie 5 lat dłużej, a jego kochane wierne oczy kryły w sobie ogromną wdzięczność za moje poświęcenie(sama go karmiłam, masowałam, znosiłam ze schodów na dwór, podawałam leki i zastrzyki, woziłam do lekarzy, kąpałam w specjalnych solach na reumatyzm, rozdrabniałam jedzenie kiedy nie miał już zębów). Nie ma go już od jakiegoś czasu ale nie myślę o nowym psie w moim domu.
Do autorki wątku: pies musi mieć powód do agresji. Zwierzę nie jest takie przyziemne jak my, nie złości się bez powodu, a tym bardziej nie robi komuś krzywdy bez przyczyny. Piesek to nie tylko śliczny szczeniaczek, ale także staruszek wokół którego trzeba wszystko zrobić. Ja nigdy bym nie uśpiła z takiego powodu jaki podajesz. Człowiek to najgorsze zwierzę jak ktoś wcześniej napisał bo tylko on bez mrugnięcia okiem potrafi skazać inne stworzenie na śmierć. Nie robi tego dla pożywienia ale od tak bo chce i może.