A to nie wiedziałam, że wymóg taki jest.
Znajomych w urzedach nie mam, ale nawet gdybym znała tę osobę, to chyba i tak nazwisk bym nie podała. Taki kierownik pewnie dostal prace dzięki plecom, ale i tak nie mogłabym spać po nocach, że komus zycie i pracę rozp%^&*am.
z tego co widze na forum w dps przy ilzeckiej wicedyrektorka nie ma ponoc nawet matury
Błagam a dla mnie ten wymóg wyższego wykształcenia do pracy w np.urzędzie jest bezsensu.Czy ten papierek uczy nas poprawnego wprowadzania danych do komputera?Czy wydrukowania jakiegoś świstka?Dla mnie to jest głupota .Ale to mentalność małych miast i klik .Bo w dużych miastach w urzędzie czy biurze dostanie prace osoba ze średnim wykształceniem jeżeli będzie umiała obsługiwać komputer.A ty jak chcesz się wykazać reportażem to zrób o kumoterstwie w urzędach tu długo szukać nie będziesz musiała.
Oczywiście, że znamy. 3/4 pseudokierowników jest bez wykształcenia, a jeżeli już coś mają to na pewno nie są wykształceni w kierunku(zawodzie) wykonywanej pracy.
Jeżeli masz na myśli konkretną osobę, to sprawdż, żeby się nie wygłupić, czy pełniła rolę kierownika przed wejściem w życie ustawy regulującej te sprawy. Ustawa ta dopuszcza zachowanie stanowiska dla osób które je już zajmowały w czasie wejścia ustawy w życie.
Czyli idąc Twoim tokiem rozumowania, do urzędów powinni zatrudniać ludzi bez wyższego wykształcenia, bo to taka prosta praca, wystarczy umieć włączyć komputer.A co z tym, którzy takie wykształcenie mają? na bezrobocie?
Ad: "zainteresowana"
Łatwo jest się ukrywać pod psełdonimem zachowując anonimowość.
Niestety ta Pani dla mnie osobą anonimową nie jest, i wiem, że autorce tego postu nie chodzi o naprawianie świata a o osobistą wendettę.
Uważnie czytając wręcz sama się do tego przyznaje; post 30.10 godz. 16.46
A cytuję: "może mój reportaż (czytaj paszkwil) coś zmieni",to próba zbierania pomówień a czytelnikom tego forum robienia wody z mózgu.
Przytoczę jeszcze jeden fragment: godz. 18.07
"ja mam niezłą pracę" zapomniała Pani dodać kolejną, zdobytą poprzez koneksje
i dalej: "nie są lizusami i donosicicielami"
Tak właśnie powinna się Pani podpisywać a nie "zainteresowana"
Na koniec życzenia:
Dla Pani - opamiętania, dla pozostałych forumowiczów dystansu i spokojnego i bezpiecznego święta.
Gościu, moim zamiarem nie jest szkalowanie kogokolwiek. żeby powstał dobry materiał, trzeba każdą informację sprawdzić i taki tez miałam zamiar. z pewnościa nie pozowliłabym sobie na wykorzystanie wyłącznie jednego źródła i do tego nie zawsze wiarygodnego. Oczywiście, że temat taki nie jest przypadkowy, ale - uwierz nie mam zamiaru toczyć krwawych bojów.
Nie ujawniam swoich danych ani pracodawcy, bo nie ma takiej potrzeby. nikt nie podzielił sie sprawdzonymi informacjami.
Poza tym Twój wywód jest trochę nielogiczny: jesli moją pracę zawdzięczałabym znajomościom, to nie miałabym powodu ruszać tego tematu. kto robi wode z mózgu widać bardzo wyraźnie i nie trzeba tu mieszkać na stałe
PAMIĘTAJCIE!!!!!Uczycie sie dla siebie a nie po to żeby mieć prace.
no chyba żartujesz, chyba żeby stać w kolejce po zasiłek dla bezrobotnych, Jak bym miał wybierać drugi raz na pewno nie poszedłbym na studia dzienne, dobry fach i miałbym to wszystko głęboko w d...ie. Po prostu nie warto.