Odkad tam jestem zarejestrowany nie dostalem zadnej propozycji pracy moze 2 razy pani zaproponowala. Tylko przydzielila mnie do danego profilu i powinna wiedziec ze nie spelniam wymagan. Stwierdzam ze wogole nie wypelniaja swoich obowiazkow. A ten pseudo urzad potrzebny jest tylko do ubezpieczenia. Kiedy nie przyjde to pustki i panie sobie rozmawiaja w boksach. Jak ktos wejdzie dopiero wracaja na swoje stanowiska. Najgorsze jest to ze uwazaja ze skoro one za nierobstwo biora 2 tys netto to bezrobotny nie powinien miec wymagan i zatrudniac sie za min krajowe u pseudo ostrowieckich biznesmenkow dorobili sie wlasnie zerujac na pracownikach ktorym najchetniej jakby mogli wcale nie placili.
No nie wiem co gorsze czy lepiej dostawac czy nie dostawac propozycje, bo ja jak bylem zarejestrowany to strasznie niemila baba wciskala na sile skierowania i oferty najgorsze z mozliwych i nie majace nic wspolnego z moim doswiadczeniem, sam sobie znalazlem robote jako kierowca i dobrze platna, a te panie niech te oferty zaproponuja swoim pociotkom.
Czasem lepiej nie dostawać propozycji z PUP ;) Niestety bywa, że zdążysz zaniżyć sobie samoocenę. Zwłaszcza, jeśli szukasz pracy, bo masz wymagania a ostrowiecki rynek pracy je nie do końca spełnia.
Lepiej wtedy zorientować się, co się lubi robić - takie naturalne umiejętności a test kompetencji zawodowych - darmowy można też zrobić on-line. Po prostu cele PUP a cele tam zarejestrowanych nie zawsze się pokrywają, więc się ścierają. Nie dajcie się wtłoczyć do grajdołka, który Wam nie pasuje, jeśli Wam nie pasuje. Myślę, że uzależnienie od ubezpieczenia zdrowotnego też gra tu rolę, niekoniecznie dla nas wszystkich dobrą, bo jeśli jesteś niezadowolony z usług instytucji (także przez niekompetencję usługodawców) powinno być luźne prawo zrezygnowania z takich usług. Bo niestety zdarzają się osoby, które nie powinny pracować w takiej instytucji.
Lubie pic piwa i ogladac tv :) i nie interesuja mnie zadne konferencje:)