Ale klientem jesteś kilka minut dziennie, a sprzedawcą kilka godzin. Więc twój obraz tym samym jest subiektywny.
Niestety ale za dobry towar trzeba poprostu zapłacić,przerabiałem ten temat wielokrotnie przy kupowaniu towaru za małe pieniądze,zawsze coś było nie tak.
Nie wchodzisz a jak juz to pewnie z mina skazanca to nic dziwnego, za patrza na ciebie dziwnie. Mnie sie ten sklep podoba i co do obslugi zadnych zastrzezen nie mam.
Nie raz byłam w tym sklepie i zawsze miło od strony sprzedawców, czy o coś zapytałam, czy to mój kochany tata coś tam musiał się dopytać i panie wszystko ładnie mu wytłumaczyły jak to facetowi starszemu i dały radę ;) Pomogą i doradzą , bo nie raz widziałam jak komuś pani jedna czy druga doradzała , a nawet mi podczas wyboru jakieś lalki. Czasami każdemu zdarzy się zły dzień i nie będzie zawsze uśmiechnięty, ludzie proszę spójrzcie czasami pierw na siebie.
najważniejsze jest to iż te panie są tam już długo wiec trzeba docenić i je oraz ich szefowa,nie zawsze i klienci są super mili i uprzejmi -panie tam pracujące trzeba podziwiać za i tak "błogi"spokój wobec takiego harmideru tam pnującego-sklep był już od dawna i będzie póki my klienci uwielbiamy tam przychodzić na zakupy(!) a nie dla miłych bądz nie -miłych ekspedientek-szacunek dla kasjerek
Jeszcze żeby tak nie krzyczały o te kody, te sprzedawczynie naprawdę mają zdrowie i nerwy żeby tak wytrzymać 8 godzin. Pokłony w ich stronę.