To prokurator zakazał matce pokazywania twarzy, mówili o tym w wiadomościach.
ojciec sie jawnie wypowiada,a matce prokurator zakazal,chore,,,
nie wydajcie od razu wyroku, że to coś rodzice ... Ludzie od tego jest policja, my współczujmy rodzicom. Co do ubioru tego domniemanego porywacza, ojciec zobaczył na monitoringu. Tylko twarzy nie widać. Słuchając teraz wypowiedzi policji to prawie 99% , że tak było jak mówi matka dziecka. Ja trzymam kciuki żeby dziecko się odnalazło, ale może to porwanie na sprzedaż. Oby nic gorszego się nie stało, gdy się przestraszą porywacze.
jakoś ten ojciec dziecka nie wygląda mi na załamanego, ale może to tylko ja odniosłem takie wrażenie
też takie odniosłam wrażenie ja bym zwariowała jakby mi ktoś dziecko porwał...
nie ma co się teraz zastawiać ze może tak było czy tak wszystko wyjdzie czy rodzice to zrobiły w końcu się pogubią w zeznaniach a jeśli to ktoś zrobił to bd ciężko z najść jak nikt nie widział każdy jest inny jeden bardziej przezywa i ukazuje prywatnie inny trzyma w to środku
Ja też zwróciłam na to uwagę, że tak logicznie i rzeczowo mówi, zadnego smutku nie widać jakby opowiadał o kimś znajomym, a nie o swoim dziecku
Też wydaje mi się, że ci rodzice porwanego dziecka są trochę dziwni, a szczególnie tata Madzi nie wydaje mi się szczególnie pogrążony w rozpaczy po nagłej stracie córki. Trudno powiedzieć jak my byśmy się zachowywali w takiej sytuacji. nie chę nikogo skrzywdzić moimi opiniami.
jeśli to maleństwo jeszcze żyje, to pewnie już dawno jest wywieziona za granicę..
Czytam wasze posty i dla niektórych to rodzice Madzi powinni łkać i szlochać tak jak w korei po śmierci kima robili.Ludzie tu trzeba działac i jeszcze raz działac a szlochy zostawić na noc ,gdy sie przerazliwie teskni za dzieckiem.Ludzie do wszystkiego sa zdolni to fakt,a może matka wkleiła zdjęcia dziecka na jakiś portal społ.i sie Madzia jakiemuś zbokowi spodobała,to musi wyjaśnić policja .
Matka zmieniła swoje zdjęcia (zlikwidowała te z dzieckiem ) od wczoraj na naszej klasie ,z tego co czytałem dziecko miało wadę serca .
Jedna pani pisze ,że chodzi zimą ze swoim półrocznym dzieckiem po mieście wieczorową porą ,cóż być może my swoje źle chowaliśmy bo raczej unikaliśmy jeżdżenia w takich warunkach tym bardziej że pogoda sprzyja chorobom co zresztą sam chwilowo odczuwam a jestem starym koniem .
Dziwi mnie odmowa zrobienia portretu pamięciowego rzekomemu porywaczowi przez policje ,dzięki sprawie lansuje się Rutkowski ale jeżeli dziecko ma być odnalezione żywe to może i dobrze .Poczekamy na finał tej sprawy jeżeli rodzice są niewinni to nic im nie wynagrodzi tych koszmarnych chwil ale jeżeli kręcą i mieli coś z tym wspólnego to na pal z nimi :P .
może jakiś dewiant wykorzystuje to dziecko seksualnie, albo bliźniak genetyczny się upomniał i na części zamienne poszło. Na tyle bogaty, aby sponsorować porwanie i resztę.
Dobre "pismen" godz.10:08,mocne!
To znaczy,że portrety pamięciowe robi się po to,żeby je utajniać by cyt."porywacz nie wpadł w panikę"? Wolne żarty...
Teraz poważnie-intuicja i modus operandi całego zdarzenia podpowiadają mi,że za tym może stać mama dziecka.Utwierdzają mnie w tym również kolejne,niespójne wyjaśnienia matki (miała iść do domu rodziców,cały czas telefonować do brata i męża informując ich, gdzie aktualnie znajduje się-ciekawa może być analiza bilingów..).
Pierwszy raz spotykam się również z tym,że ojciec dziecka w sprawach o ewent. kidnaping pokazuje swój wizerunek w mediach,natomiast matka nie (jak pisano w poprzednich komentarzach ponoć na wniosek prokuratury).
Powinienem dolozyc pazurki, bo mowil o takich dzialaniach policyjny negocjator. W sytuacji ewentualnego zagrozenia zycia dziecka, najwazniejsze jest najpierw go znalezc a dopiero potem poszukiwac sprawcy. A w przypadku podejrzenia, ze czynu dopuscila sie osoba niezrownowazona psychicznie tym bardziej poszukiwania musza byc nakierowane na dziecko.
ja napisałam że chodzę z dzieckiem ale nie półrocznym to raz a dwa jakoś ta pogoda która jest źle nie wpływa na moje dziecko a nawet go hartuje od kiedy się urodził ani razu mi nie chorował, po resztą nie widzę nic złego w tym że chce wyjść z dzieckiem na spacer. czasami nie mam wyjścia i muszę iść i to nawet później niż o 18 i co mam zrobić zostawić 3 letnie dziecko same w domu? właśnie tak to jest jak się nie ma pojęcia o tym jak kobieta jest sama z dzieckiem tylko dzieckiem się zajmuje np babcia. trochę zrozumienia ludziska
czy cos sie zmienilo w sprawie madzi dzisiaj??maja jakies nowe informacje??