W lodówce
Polecam usiąść dupą na mrowisku.
jestem mamą żywiołowej trzylatki i w takie upały też ciężko jest przebywać na dworze. W południe nigdy nie wychodzimy bo dziecko się męczy. Wychodzimy dwa razy dziennie rano ok 8 jak słońce jeszcze tak nie praży, a potem ok 17 kiedy słońca już nie ma :)a w ciągu dnia niunia moczy się w baseniku, biega prawie nago po domu. Też mieszkam w bloku ale mam pod domem trochę cienia i blisko do parku miejskiego. w domu włączone są wentylatory, rolety pozasłaniane. Jak jesteśmy w domu trzeba wymyślać zabawy żeby mała się nie nudziła. Ostatnio malowałyśmy gipsowe odlewy zwierzątek:) ja też bym chciała żeby temperatura oscylowała około 18-22 stopni. Ale nie od nas to zależy:)pozdrawiam
Mylisz się - wychowywałam swoje dziecko w latach 40. W wolnych chwilach odbudowywałam stolicę.
Wypierdalaj za granicę ;D
A co ja mam powiedzieć... Jestem w 37 tc i mam 2 letnie dziecko, któremu trudno wytrzymać w zamknięciu a z moją kondycją to przekichane nie moge nawet zbyt długo siedziec na podłodz aby sie z nim bawić. Ale mąż załatwił klimatyzator i wiatrak a dziś to mam kryzys i zarządałam aby po jego pracy pojechać do jakiejś galerii. Mały się wybiega a ja posiedzę w chłodku...
przeciez to nie chodzi ze zle ze gorąco ale ludzie musza swoje dodac i dogryżć-podnosi wam to własne ego??? raczej tal!!! tu chodzi o to ze po prostu nie ma co robic w ostr, w domu sie siedziec nie chce, bo goraco, bo nudy , bo by sie chcialo skorzystac z uroków lata.pytanie tylko-gdzie tu isc? ja mam ten sam problem, jestem mama 3latki
ja wyciągnęłam wanienkę córki z czasów jak była bobasem nalałam do niej wody i nic dziecku w czasie upału nie potrzeba
no wlasnie jak wytrzymac i tolerowac takie watki