Maks, weź się chłopie za głębszą analizę. W Ostrowcu "żyją" emeryci i renciści, młodzież do 18 roku życia, która nie pracuje - a reszta to: urzędnicy, nauczyciele i zapierd@@ający na nich i obsługujący ich przedsiębiorcy. Znaczna cześć ludzi pracuje na czarno. Cała reszta żyje z tego co zarobią ich krewni za granicą, w Warszawie, Krakowie, Lublinie, Kielcach.
Kogo winić za taki stan rzeczy?
I niech młodzi zaczynają pracę czym prędzej, żeby mogli nauczyć się jej od starych czyli nabyć doświadczenia na czas, zanim starzy odejdą. U mnie w firmie jest parę sztuk świeżo-młodych. Niestety, my tacy nie byliśmy za młodu :), a jeszcze nie jestem w wieku emerytalnym. Odpowiedzialności żadnej, poczucia obowiązku żadnego, poczucia odpowiedzialności za firmę i jej wizerunek żadnego, praca od godziny do godziny -nieważne, czy zadania wykonane na czas - on skończył pracę, a że nie zdążył to nic nie poradzi, przerwy przystosowują do swoich potrzeb czasowych :), i wszyscy powinni się do nich przystosować, szczęście, że w ogóle są w pracy, a zarabiają za mało, więc się nie przepracowują. Dlaczego nikt ich nie nauczył, że podwyżki, premie i gratyfikacje finansowe są za coś więcej niż przychodzenie do pracy ?
Podstawową przyczyną upadku Ostrowca jest jego nieudolna, durna, władza. Te osoby można podać z imienia i nazwiska. Co gorsze teraz ta też mrozi krew w żyłach:
poseł i senator tylko na mszach się znają, kapliczki umieją otwierać i tyle. Starosta żadnej aktywności. Coś tam z historii, jakieś rocznice otworzyć, kamizelki wręczyć i tyle, sprawy w sądzie,zwalnianie itd. Nie ma rozwoju. Niestety nie ma i nie będzie tu przyszłości. Trzeba stąd wyjechać.