A gdzieś ty sie chłopie uchował że nic nie wiesz???
hahahahahaha 'like it!" może zaszył się w jakiejś kanciapie zdala od zgiełku codzienności?
A dzisiaj paski w hutmarze i wypłata na konto hmmmmm całe 1400zł normalnie skacze pod sufit ze szczęścia...
Podwyżki to są ale energii , wody... a przecież pryncypał musi za coś tankować nowy samochód.
czy ktos ma może nowe wieści co z tym Hutmarem?
Co dzień pojawiają się puste szafki, które były zajęte od dawna. Alternatywą jest 2 miesięczny bezpłatny (czyt. bezskładkowy na ZUS)urlop Takie są realia. Oczywiście oficjalnie nikt nic nie wie.
Kurcze pusto na szatni aż głupio. Na chwile obecną kilka osób jeszcze pracuje bo na 4 hali jest 2 wały do zrobienia z czego jeden już na ukończeniu a drugi w trakcie składania. Gdzieniegdzie jeszcze widać na hali niebieski kask na 1 i 5 hali -w sumie to jest nas ok 15 osób.
Fatalnie, miałem nadzieje, że to jakos sie ułoży, ale widze,że nic z tego Hutmaru jednak nie zostanie. Ciekawe jakie plany ma szefostwo
Nikt nic nie wie o planach...zresztą kto by mu wierzył po tym jak obiecał podwyżkę i prosił o czas do końca maja a teraz wykręca się że Hiszpan nie chce nic dać. Ogólnie źle się dzieje na całym ZWK wiec Hutmar to chyba tylko początek-z czasem mogą się i wziąć za CELSE bo roboty jest tylko co kot napłakał. Czas pokaże...
A mnie się wydaje, że komuś bardzo zależy aby te wydziały słabo pracowały. Przedstawią Hiszpanowi złą sytuację na wydziałach, Hiszpan będzie się chciał pozbyć "podobno" słabo rentownych wydziałów, A Ci zainteresowani przedstawią ofertę kupna za bezcen i dopiero wtedy będą na tym zarabiać, ale już nie dla celsy tylko dla siebie. Pewne osoby pracujące dla celsy na wysokich stanowiskach robią krecią robotę w hucie z widokami na zysk dla siebie, pracownicy ich nie obchodzą.
Możesz mieć rację, bo w Hutniku też podobno słabo. Coś na rzeczy jest, pewnie dowiemy się w niedługim czasie
Kilka dni temu słyszałem że podobno Ukraince się coś kręcą wokół całego ZWK i tu możesz mieć racje że kupią to za bezcen w porozumieniu z naszymi władzami i będą sami działać. Na chwile obecną wydziały cienko przędą więc można je sprzedać za psie pieniądze. Hiszpan zachłysnął się walcownią bo drut sprzedaje się na potęgę tylko że tak będzie do 2012 roku do Euro a później moim zdaniem wszystkie budowy zostaną pokończone albo zwolnią tempo bo już nie będzie presji.
Wychodzi że najpewniejsza roboty to sprzątanie kibelków, wcześniej każdy się śmiał a teraz płacz.
i co teraz? upadł czy nie? pracuje ten hutmar i hutnik jeszcze, czy sama narzędziownia została?
ale jest coś więcej roboty, czy ciagle lipa, jest szansa że będą zwiększać zatrudnienie?