Gar, śmieszny jesteś mały człowieczku w tym swoim zacietrzewieniu. Chodzę do Kościoła co tydzień i z żadną agitacją się nigdy nie spotkałem. Takie opinie jak Twoja śmieszą mnie tym bardziej, że zazwyczaj wypowiadają je ludzie, którzy z Kościołem są na bakier i nawet nie wiedzą co się w nim na co dzień dzieje.
Gościu z 13:38, obecność ulotek wyborczych w ławach kościoła nie jest dla ciebie niczym niezdrowym? Wcześniej ulotki były rozdawane przy wejściu do kościoła. Jeśli to dla ciebie nie jest dowód agitacji wyborczej w kościele, to nie wiem co nim jest. Pewnie jakby Rusiecki przemówił z ambony i wygłosił kazanie, też uznałbyś, że nie ma to nic wspólnego z polityką, po prostu dobry katolik uznał że musi podzielić się z innymi katolikami, że kandyduje w wyborach.
wybory mają to do siebie że kandydaci musza się reklamować a że J.R. jest katolikiem to korzysta z placu obok kościoła i nic w tym dziwnego. dziwne by było gdyby tam stali inni.
Sprzedaż obuwia ma to do siebie że sprzedawcy muszą je reklamować, a że Sprzedawca jest katolikiem to ma korzystać z placu obok kościoła i zanieść ulotki do kościoła i nie będzie w tym nic dziwnego???
najgozej jakz goldusa zrobi sie swiety i zaczyna chodzic do koscioladla ludzkiego oka zeby zdobyc sobie elektorat przedwyborami najlepiwj jak sie ma czyste sumienie a nie pod publiczke
Szkoda, że innych partii ulotki pewnie babcie z księdzem by rozszarpały. To jest granie kościołem, przekaz ma być jasny "jesteś katolikiem, głosuj na PIS". Używanie domu bożego do swoich celów politycznych jest nie na miejscu i Jezus pamiętam jak się zachował jak zaczęli kupczyć ludzie w świątyni Boga.
szkoda ze o tej porze nie ma koledy to dopiero byka by nagonka
Wywalić tych którzy sprzątają kościół a autora podać do sądu za zaśmiecanie. Niestety od 10 kwietnia 2010 bardzo rzadko chodzę do politycznego kościoła. Wierzę w Boga a nie w politykujących kleryków i to muszą zrozumieć klerycy . W innym wypadku będzie coraz mniej ( a tak jest) tzw. ,,wierzących".
Gościu jak1 nie chodzisz bo Ci się nie chce. Ja jestem wierzący, chodzę cały czas i nie zauważyłem żadnej polityki. Idę się modlić, przyjąć Eucharystię i w tym aspekcie czuję się jako katolik w pełni zaspokojony. Piszesz więc dyrdymały, w które uwierzą tylko tacy jak Ty, gar, ekhem, ugh itp. Możecie się wzajemnie poklepać po pleckach i przyznać nawzajem rację ;)
P.S. Jestem młodym człowiekiem a Kościół jest OK. Wiara to życie.
Może nie słuchasz, może nie rozumiesz, może dajesz się manipulować i nabierasz się na to że PIS to jedynie katolicka partia w Polsce. Może nabierasz się na to, że walczymy z PO, bo to partia anty katolicka, a sporo w niej przecież katolików. To jest politykowanie w kościele.
Zrób eksperyment. Zapytaj się jakiejś wychodzącej babci z kościoła czy partia KNP jest katolicka lub czy zna jakieś inne partie z wartościami chrześcijańskimi w Polsce. Odpowie Ci pewnie że tylko PIS - to jest politykowanie w kościele, roznoszenie ulotek, słuchania godzinami RM Trwam
Chyba ja wiem lepiej co robię w Kościele. Nigdy nie byłem poddatny na żadne manipulacje więc nie wmawiaj mi czegoś takiego. Nie twierdzę też, że PO jest antykatolicka. Ja do Kościoła chodzę z powodów religijnych a nie politycznych więc daruj sobie takie komentarze. Nie będę pytał nic żadnej babci bo w przeciwieństwie do Ciebie nie myślę stereotypowo a mój umysł jest bardziej otwarty. Uwierz, że nie jedna z tych "babć", o których piszesz mogłaby Cię jeszcze zadziwić swoją wiedzą i poglądami. Nie każda też słuch godzinami RM czy ogląda TV Trwam, a jeśli nawet słuchają to np w celach modlitewnych. Przestań myśleć schematycznie, otwórz się na innych to zobaczysz w jakim jesteś błędzie. Pozdrawiam.
Statystyki i obserwacje, zdarzają się jednak wyjątki zgadzam się, ale to są wyjątki, ogół tych babć kościelnych dobrze wiemy jak się zachowuje. Dlatego też pokazy pościeli i garnków organizowane są dla tej najbardziej podatnej grupy na manipulacje. PIS o tym wie i manipuluje, razem z TVtrwam i RM.
Gdzie prowadzisz te statystyki i obserwacje? Bywasz regularnie w kościele? Jeszcze raz Ci dobrze radzę, pozbądź się swojego stereotypowego i schematycznego myślenia, wyjdzie Ci to na zdrowie.
Nie trzeba być wprawnym obserwatorem, nie trzeba być Sherlockiem, aby zobaczyć na kogo głosują babcie kościelne. Jak nie widzisz takich rzeczy w kraju, to mało masz pojęcia o tym co się dzieje...
Jednakże jak szukasz dowodów, bo jednak nie dowierzasz, to masz statystyki w necie dostępne, są prowadzone podczas wyborów.
PO ma głosy ludzi po studiach wykształconych młodych. PIS ma głosy ludzi po zawodówkach i podstawówkach i głównie starszych osób, emerytów.
Konkluzja jest taka im człowiek mniej wykształcony, tym łatwiej nim manipulować, to samo z babciami kościelnymi którym to np wciska się garnki i pierzynkę na pokazach - wiedzą ludzie od pokazów jak łatwo nimi manipulować, wie i PIS razem w RM Trwam
haha jesteś w błędzie. rządowe media same ogłosiły że w to właśnie PIs ma wyborców bardziej wykształconych nią PO .POCZYTAJ TROCHĘ...
Czytam i widzę jasno:
"Osoby z najniższym wykształceniem najczęściej głosowały na Prawo i Sprawiedliwość. Ci z najwyższym - na Platformę Obywatelską - wynika z sondażu late poll IPSOS dla TVN24."
"Triumf PiS wśród słabiej wykształconych. PO "partią inteligencką"?"
Czy to stare wybory czy nowe, zawsze to samo, starsze babcie i osoby niewykształcone głosują na PIS
podobno rzadowe media klamia ..... wez sie zastanow co piszesz . albo klamia albo mowia prawde okresl sie.
Nie tylko babcie chodzą do kościoła, ale one są po prostu najbardziej waleczne - najbardziej zmanipulowane, bo i takimi kobietami niestety najłatwiej manipulować, wiedzą to oszuści od sprzedawania garnków i pościeli na pokazach, wiedzą to politycy PIS. One Bronią ulotek PIS
Przykładowo KNP partia jest bardzo związana z wartościami chrześcijańskimi jednakże nie agitują w kościele.
Szkoda, że Ci z PIS z reklama polecą do kościoła, ale już w życiu swoim to przykładowo Gosiewska była drugą żoną zdaje się - czy to chrześcijańsku?
Jestem przeciwny reklamowaniu się w kościele, bo to nie jest miejsce na reklamowanie siebie jako polityka i agitowaniu ulotkami w świątyni, jeśli ktoś jest innego zdania to zalecam rzetelne poczytanie Pisma Świętego.
Uważam też, że sprawa z tymi ulotkami powinna być zgłoszona do wyższych zwierzchników Kościoła, nie pozwólmy zrobić ze świętego miejsca jarmarku!