Gościu z 10:28.Twoja argumentacja odnośnie ul.Tymiankowej jest śmieszna.Piszesz,że dogadano sie po jakiejś niewielkiej kwiocie....Zauważ ,że na tej ulicy jest 4 słownie cztery domy,z czego jeden niezamieszkały.Musiała by być to naprawdę symboliczna kwota dogadania się,ot tak na flaszkę.Raczej sprawdza się wpis Gościa z 00:14.To tak samo,jak z ul.Borowikową.Ledwo powstała,a już jest oświetlenie,asfalt ,chodnik.Nawet pasy wymalowane,a na uliczce raptem parę domów.Oficjalna wersja głosi,że mieszkańcy sponsorowali te prace.
A masz dowody na to ze ta oficjalna wersja nie jest prawdziwa?
Gosciu z 15;55
I byc moze tak bylo ze zasponsorowali prace. Moze w zamian za trzymanie sprzętów czy materialu doplacili roznice ( nie wiem czy tak byko gdybam) bywa tak czesto . Bo baze mieli stosunkowo blisko.
W mojej firmie bardzo czesto tak robilismy. Wtedy doplata nie jest tak duza. Byc moze wlasciciwle po prostu kase wylozyli i juz.
Wiesz my mozemy gdybac... a prawda gdzies tam lezy.
Nalezaloby zapytac inwestora nie sadze by byly to informache tajne.
ładna nazwa
30 lat temu to się nazywało czyn społeczny. Przez kilka lat chodziliśmy do UM i jak się zgodzili na ten "czyn społeczny" to wpłaciliśmy do kasy UM po kilka miesięcznych pensji od domu.
Dopiero wtedy zrobili drogę.
Większość dróg w okolicy w ten sposób została wyasfaltowana.