np PIWNIKA - krótko nie tak aby brakowało miejsca na wypełnianie druków listów itp.
A dlaczego w naszym mieście nie ma ulicy pierwszego prezydenta miasta po 1918 roku Pana Mrozowskiego?
Jak nie ma ul. Mrozowskiego ... trochę wiedzy, zanim napiszesz taką głupotę to sprawdź
przeciez jest mrozowskiego mam tam kolege
Nowa ulica - tak. Przemianowanie starej to strasznie duże koszty: nowe dokumenty dla mieszkańców, nowe tablice, mapy, bazy danych itd. Milion?
Popieram, nazywajmy tylko nowe ulice
Weszła ustawa w sprawie zmian nazw ulic,placów,osiedli kojarzonych z dawnym systemem.Więc nie trzeba wiele by np. ulicę W.Wasilewskiej nazwać właśnie Ponurego.
Komuchy na Wasilewskiej i Ponury to delikatnie mówiąc zgrzyt.
Skad mozecie wiedziec jacy ludzie mieszkaja na wasilewsliej. Jakie maja poglady czy sa kamuchami
Gościu 12:16 masz odpowiedź w poście z 12:15.
I już taki sprytny inaczej radny z miasta K. chce dekomunizować ulicę DWORCOWĄ
Ja jako mieszkaniec wasilewskiej nie chce takiej nazwy ulicy Ponurego
Ja jako mieszkanka tej ulicy tez nie chce zmiany.
A my mieszkańcy Ostrowca nie chcemy komuchów w naszym mieście, ani gloryfikowania ich nazwami ulic typu ul. Wasilewskiej...
W sumie wolałbym mieszkać na Szmaragdowej niż na Ponurej. Albo zamiast osiedla Słoneczne osiedle Ponurego. Odrazu tak ponuro się robi.
Nie ul. Ponura, tylko ul. "Ponurego". Jak ktoś ma odrobinę pojęcia o historii naszego regionu, to wcale to w żaden sposób ponure nie jest dla niego.