Czy spotkaliście się z sytuacją,że wydawany jest paragon fiskalny na wyższą wartość niż rzeczywiście płacicie do kasy. Czy mogą to być ukryte upusty poniżej cen zakupu u dostawcy. Mój znajomy twierdzi,że tak jest obsługiwany w aptece obok bazarku. Co na to Urząd Skarbowy?.
nie nie spotkałem się, spotkałem się natomiast z tym, że ten sam popularny rek bez recepty w Krakowie kosztuje 6,00 a w Ostrowcu 8,50, takich leków jest więcej niestety, Ostrowiec to drogie miasto...
To jeden z systemów prania " brudnej kasy".
Ale się muszą cieszyć wydające leki.Przecież są poza kontrolą.Ale ktoś musi ryzykować ,żeby w ten sposób wyprać pieniądze.A wszyscy mówią ,że być może stoją za tym narkotyki.
Jak sprzedają leki "ukręcone " w betoniarce z wapna i mączki kamiennej przez pana Józia to tak to wyglada, nie masz co się dziwić dlaczego biorą mniej niż na paragonie . Potrzebny jest duży obrót , czyli dużo naiwnych klientów żeby się kręciło. Może doczekamy czasów że weźmie się za to bagno policja i skarbówka bo na tą chwilę udają że nie ma problemu. Sieciówki to rynek fałszywych leków i pralnia brudnych pieniędzy. Z daleka od nich bo wapno w Castoramie jest 1000 razy tańsze.
Ciekawy jestem w jaki sposób można zachęcić Urząd Skarbowy do kontroli przekrętów.Przecież mechanizm zapisywania na listy i póżniejsze pytania - Czy jest Pan -Pani zapisana ? - uprawnia do pobierania niższej należności jest powszechnie stosowany w/w aptece.Wystarczy dokonać zakupów kontrolowanych oraz wezwać pracowników.Ale po co się wysilać ,chowanie głowy w piasek jest przywilejem urzędnika. Jak długo będzie to jeszcze trwać ?
Nie rozumiem. Mechanizm "Czy jest Pan/Pani zapisany(a)" to zwykły program lojalnościowy. Udzielają rabatu stałym klientom. Źle? To odpowiadajcie za każdym razem, że nie jesteście zapisani i płaćcie pełną kwotę.
Kłania się brak znajomości przepisów. Nowe Prawo Farmaceutyczne zabrania stosowania PROGRAMÓW LOJALNOŚCIOWYCH w każdej formie. Nie kopcie już tych pracownic ,gdyż one wykonują tylko polecenia.Już dawno pozbawione są własnych zasad i tego czego uczyły się podczas studiów.
I to jest traktowanie pacjentów jal nierozumne bydło.Co jest złego w promocjach i upustach?To prawo jest chore i zakłada,że głupi pacjent kupuje lek tylko po to, żeby się otruć.Cieszę się, że daje się takie buble obchodzić.Tylko głupi może chcieć ciągłych kontroli US.To się odbije na cenach i stracą tylko klienci.Ale taki już nasz naród jest- naskarżyć, żeby wszyscy byli na równym poziomie i dlatego nigdy nie będziemy bogatym narodem
Oszuści GÓRĄ !!!.Pomyliło się komuś Państwo prawa z bydłem. Należy oszukiwać na podatkach i oszukiwać klijenta - wtedy nie jest się bydłem tylko uczciwym sprzedawcą. Ciekawe kiedy W/w dopadną oszuści.Jak się będzie czuł samemu odprowadzając uczciwie podatki.
Z powodu wysokich i durnych podatków wiele osób nigdy w tym kraju nie założy firmy, nie da innym pracy a wielu wyjeżdzą, także cieszenie sięm że mamy państwo prawa z durnumi bublami, dziurami, w które umiejętnie wbijają się mafiozi znajomi polityków uważam,ża bydlęce słuchanie i wierzenie politykom.
Co komu przeszkadzało, że babcia kupiła lek 10% taniej bo miała kartę w biblotece?Co komu przeszkadza, że ktoś kupuje na tą kartę więcej np.Ibupromu-to jego sprawa. Ja też chcę żyć w państwie prawa, ale nie takim, które zabiera mi wolność wyboru.
Czy w imię państwa prawa nakablowałbyś na sąsiada bo nagle kupił sobie drogi samochód?Chodzi mi o to,że za dużo w tym państwie minionego ustroju i nie życzę sobie nazywania mnie oszustem
Tam koło bazarku podaje się apteka jako najtańsza w mieście i za każdym razem pytają o kartę rabatową i na jakie nazwisko nabić rabat i zawsze ta 1zł mniej, ale najtańszą apteką nie jest. Najtańsza jest na pułankach, naprzeciw pasażu słoneczko, w takim szklanym budynku obok mpk. Kupuję taki jeden lek na receptę to tam kosztuje 149zł, obok bazarku 153zł, a w innych aptekach, uwaga, 220zł...
Czyżby samo reklama?Oj.nieładnie,nieładnie !!!! - można chyba podać nazwę leku.
Może ktoś wie ,czy nadal rozdają te upusty pod stołem na Ogrodach,gdyż mam receptę do wykupienia,może babcię przytnę ?