Dlaczego w środku miasta od prawie 50 lat nic się nie dzieje na tym obszarze? Jedynie mały fragment jest przeznaczony na ogródki działkowe a reszta stoi ugorem? Nie ma ani lasu,ani pól uprawnych,ani dróg,ani ścieżek,ani zbiornika wodnego,ani placów zabaw, ani żadnych zabudowań?
Kompletnie nic! A ktoś to co roku kosi i po coś to jest, tylko po co?
bo tak ma być, gdzie będziemy pić latem i psy wyprowadzać, to są zielone płuca miasta i nie damy ruszyć naszych łąk!
wszystko byś chciał zabetonować?
tam się nic nie dzieje nie od 50 lat ale od zawsze, zobacz se stare mapy, tam nigdy nie było zabudowań żadnych tylko pola i tak będzie na zawsze po wieki wieków, nigdy tam nic nie powstanie
Zgadza się wcześniej też nic nie było,ale wtedy były mapy,były plany,budowano osiedla ,a ten teren ostał się ugorem. Zielone płuca -świetny pomysł. Tylko nikt nie posadził ani jednego drzewa, żadnego krzaczka ani kwiatów.Mógłby to być park miejski,mogłoby być wiele rzeczy a nie ma nic! Sama trawa raczej nie wyprodukuje tlenu dla miasta.
przecież tam jest pełno drzew, głównie czeremchy, wystarczy wejść głębiej, ścieżki też są, grzyby się trafiają, mieszka tam sporo zwierzyny, widziałem sowy, dziki, sarny, zające, bażanty, kuropatwy, są borsucze nory, latem zeszłego roku było słychać derkacza, gdzie to się wszystko podzieje jak zabetonują? zwierzątka stracą dom
Ano drzewa są,ale bardziej na północ .W pobliżu ulicy Nowotrzeciaków sa puste łąki i jakaś ścieżka prowadzi. Dałoby się to lepiej obsadzić krzakami, jakieś ławki postawić? Przecież to miasto!
I mam pytanko ,czy jakbym przyjechał ze znajomymi ,pod namioty to dałoby radę tam się rozbić, czy trzeba jakieś pozwolenie?
nie potrzeba pozwolenia, każdy pasek ziemi szerokości 1 pola należy do kogo innego, część właścicieli od dawna mieszka za granicą, to jest prywatny teren należący do wielu właścicieli i miasto nie może tu nic zrobić póki nie wykupi, teren osiedla kończ się przed kanałem (Strugą Denkowską)
ścieżka prowadzi prosto na stawy na Gutwinie
Ty nie jesteś Łostrowiok jak nie wiesz kogo prowadzili tą drogą i dlaczego teraz nic tam nie robią.
A czy to ważne kogo i po co prowadzili, a jednak kiedyś ktoś tam mieszkał za działkami stał kiedyś dom teraz ledwo widoczne pozostałości zostały .Fakt części była wykupiona działek przez miasto teraz tam stoją domki jednorodzinne a reszta jest w prywatnych rękach, miasto kiedyś chciało to skonsolidować ale płacili śmiesznie mało.
już nie długo ma tam być poligon WOT-u
Na tym obszarze miasto zrobiło plan zagospodarowania i dokładnie zaplanowało co tam ma być ,więc może coś się ruszy
faktycznie plan jest ale z 2012
https://www.um.ostrowiec.pl/pl/planowanie-i-inwestycje/planowanie-przestrzenne-w-miescie/74-miejscowe-plany-zagospodarowania-przestrzennego
teren prywatny i wy...ć z pieskami winiurami iip.
Otworzyłem mapę ,widzę numer 16 na cały ten obszar między sienieńską a iłżecką,oraz trzeciaków a rzeczki i że jest opracowany plan zagospodarowania.Ale nie ma ani słowa CO tam ma być. Czyli nic się nie dowiedzieliśmy. Wydaje mi się to teren idealny na ośrodek dla osób aspołecznych z bloków,tych którym przeszkadzają ławki ,inni ludzie,to sobie mogą na samym środku postawić tam jakiś szałas i zamieszkać. Będą mieć spokój
Wprowadzając się do bloku na Pułankach prawie 40 lat temu, i długo jeszcze po, widać było rolników uprawiających swoje pola. Później zaczęto budować drogę, za którą miało być kolejne osiedle mieszkaniowe. Na tym temat się skonczył. I dobrze, bo chociaż niezabetonowana przestrzeń została. Meneli mniej, bo służby często tam bywają. Dla mnie mogło by zostać jak jest. Tereny należą do osób prywatnych.
też się cieszę, że tam "nic" nie ma, niektórzy by chcieli być zabetonowani ze wszystkich stron, żeby skrawka zieleni nie było