Znając życie psimen zaraz zapoda link i będzie toczył swój kolejny wątek. Byle jaki no ale kości nie te, żeby z domu wyjść.
O to zapytaj tam gdzie zawsze.
widze, ze nasz forumowy partyzant znowu pisze po to, zeby tylko cos napisac.
"Trzydzieści minut przed godziną "W" o godne uszanowanie "świętego miejsca spoczynku powstańców" apelował do zgromadzonych na cmentarzu gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, prezes Zarządu Głównego Związku Powstańców Warszawskich. Większość tłumu nagrodziła go oklaskami. Pozostali - jak się wkrótce okazało - apelu generała nie posłuchali."
Aaaa, już wiadomo, Donalda zbuczeli. Przykre, naprawdę przykre. :)