Mam 42 lata a mama traktuje mnie jak pięciolatka
Dzwoni ciagle i pyta gdzie jestem,z kim jestem,kiedy wróce...
Mowi ciagle jak trzeba sie zachowac,jak mowic...bo co ludzie powiedza
To takie meczace
Ma ktos podobnie?
Niestety i ja mam poDobnie. I sytuacji za bardzo zmienić nie Mogę. Po prostu staram się ignorować, nie zwracać uwagi ale to łatwe nie jest...
Moj maż 65 letni facet jest pod całodobowa kontrola mamusi.Jego siostra trochę lepiej sobie z tym radzi-po prostu nie mówi jej całej prawdy. Moz przy każdym telefonie teściowej mówi wszystko jak na spowiedzi,jeśli jest w trakcie obiadu to mówi co ma na talerzu.
tragedia wyjebac go do mamusi , moj tez tylko ze siostrze sie spowiadał uciełam to bo wiedziała o wszystkim co się w domu moim działo to chore. trzeba umiec sie odbiąc i zyc na własną rękę moja mam tez jest nadopiekuncza i się wtrąca czasami ale jak krzyknę zeby się nie wtrącała to odpuszcza.