Wszystko przez to, że kobieta nie zapłaciła mandatu i 16 lipca musi stawić się w areszcie w Lesznie. Prawo stanowi, że kto nie zgłosi się dobrowolnie, zostanie tam doprowadzony siłą. Za kratkami kobieta ma spędzić 5 dni. Byłaby w Lesznie najstarszą osadzoną; obecna „lokalna” rekordzistka ma jedynie 64 lata.
chory kraj, ryży zamiast zapewniać starszym, schorowanym ludziom opiekę i godne życie wysyła ich do więzienia, tylko PO.
Przypominam, że policja, prokuratura oraz sądy NIE są w tuskolandii niezależne, przyznał to sam ryży:
Jeżeli ma stały dochód to w czym problem?
Strzelanie z armaty do wróbla,całe polskie prawo.
nie zapłaciła mandatu to dlaczego ma być traktowana inaczej niż inni obywatele?
Z tego samego powodu, dla którego morderca jaruzelski był traktowany inaczej niż inni obywatele.
gość 18;15 jaruzelski uratowal cie zebys nie mowil dzisiaj zdrastwojcie zamiast dzien dobry
jedyne co zrobil to zamordowal wielu Polakow.
Z tego samego powodu, dla którego Plichta od Amber Gold do tej pory nie poszedł siedzieć...
Dla tego że jak wyjaśnił jej syn "żyje we własnym świecie" Jest taki zapis w kk że kto w chwili popełnienia wykroczenia nie zdaje sobie z niego sprawy bo jest chory,karze nie podlega.Mnie zdumiewa rzecznik sądu który zamiast po męsku powiedzieć,że rozprawa odbyła się bez obwinionej i nikt nie poinformował sądu o stanie jej zdrowia brnie w absurd mówiąc że prawo jest równe dla wszystkich.Nie jest,bo szefa Amber Gold już oczyszczono z zarzutu nie wypłacenia pracownikom pieniędzy.No ale trzeba robić interesy z synem rudego...
To tego 100 złotowego mandatu syn zapłacić nie mógł?
A wiedział o nim? O sprawie dowiedział się widząc postanowienie sądu.Mówiłem że kobieta "żyje we własnym świecie" Wiedzącym lepiej proponuję pozajmować się taką panią przez miesiąc.Wiele się można nauczyć.
Gościu, skoro się nią zajmuje to trudno uwierzyć, że synuś nie wiedział o niczym. Pewnie mamusiną emeryturę milej zagospodarował.
Znaczy że kobieta powinna żyć w domowym zamknięciu? Wówczas byłaby dopilnowana? Ale od początku.Ktoś zgłosił kradzież,ktoś wypisał mandat,ktoś wydał wyrok (bez obecności obwinionej) nikt nie miał wątpliwości że kobieta może cierpieć na otępienie? Teraz wielkie halo kto mógł zapłacić.Zapłacić,zapłacić i jeszcze raz zapłacić.Tylko to się liczy? Wszyscy z czystym sumieniem przy niedzielnym obiedzie chwalą się jakiego to przestępcę złapali i jaki świat po tym lepszy.Statystyki wykrywalności w górę.Jest co świętować.
100 złotowy mandat kolego nie jest wielką kwotą
Nie chodzi o wysokość mandatu,a o to że wcale nie powinna go zapłacić bo nie mogła ocenić sytuacji.Idziemy w absurd pakując do więzienia osoby chore za np.batonik.Tu prawo jest bezwzględne.Kiszczakowi stan zdrowia nie pozwala na stawienie się w sądzie,a pozwala jeździć konno.A tak na marginesie gdyby dać Ci władzę i klucze od aresztu,mógłbyś stanąć przed tą kobietą i powiedzieć "proszę panią do aresztu"?
Nie rób ideologii w miejscu gdzie jej nie ma. Nie zapłaciła, konsekwencja musi być. Na tym polega prawo. Kiszczak i jego sprawa nic do tego nie ma.