Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 135

                Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

                Przyczynkiem do rozpoczęcia dyskusji nad rolą medialnego imperium Grupy ITI w kształtowaniu polskiego układu politycznego po 1989 roku:

                Dalekowzroczna strategia służb sowieckich, zakładała proces transformacji ustrojowej, w której przeprowadzeniu szczególną rolę przypisano "wolnym mediom". W tworzeniu pozorów państwa demokratycznego, konieczne były struktury propagandy, kamuflowane pod przykryciem prywatnych mediów, dające solidne zaplecze finansowe i służące manipulacji opinią publiczną. Innym sposobem, była zgoda komunistycznych służb na powołanie mediów, zarządzanych przez koncesjonowaną opozycję - czego przykładem może być Gazeta Wyborcza, powstała na skutek ustaleń, zawartych przy Okrągłym Stole.

                Jeżeli z tej perspektywy spojrzeć na informacyjną działalność TVN-u, nietrudno dostrzec, że jej priorytetem jest obrona status quo, zwanego umownie 'III Rzeczpospolitą'. To wokół mediów takich jak TVN czy Gazeta Wyborcza, powstały środowiska opiniotwórcze i tam należy szukać pierwszej linii obrony frontu - ustaleń Okrągłego Stołu. Łatwość, z jaką tego typu media, posługują się materiałami uzyskanymi od służb specjalnych, znajduje swoje uzasadnienie w słowach Jerzego Urbana - "Służba propagandowa MSW powinna mieć możliwość dawania do TV, radia i prasy gotowych programów do druku, albo też dostarczania TV, radiu i prasie półproduktów, którym ostateczny kształt nadadzą redakcje TV, radia i prasy."

                Gość_czas ...
                Zgłoś
                Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 130

          Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

          Gościu 18:30 Następnym razem zanim napiszesz coś o wiedzy "pisuarów" jak to raczyłaś z brzydka nazwać, sprawdź najpierw swoją, bo znowu będzie wtopa ;) Pytasz kiedy Donald startował na prezydenta? Otóż w 2005 roku, w tym samym co L. Kaczyński, z którym wtedy przegrał ;)

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

            I dzięki tej przegranej mieliśmy ekstra prezydenta i tyle ofiar polityki braciszka, który premierem nie będzie gdy brat jest prezydentem

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 132

      Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

      "rozmówcy z PiS potwierdzają, że sprawa pogrzebała nową strategię partii. Jej głównym założeniem było: "Nie dać się sprowokować". Niektórzy z nich w poniedziałek wieczorem wysyłali sobie SMS-y, żeby przeczytać we wtorek "Rzeczpospolitą".

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

        chcecie pomoc Polsce?

        To mam dla was jedna rade

        Polacy niech lacza sie w pary z Polakami tak aby kobiety mogly rodzic prawdziwych Polakow z krwi i kosci. Bo jak tak dalej bedziecie sie mieszac z zydami,murzynami,niemcami i innymi narodami to Polska bedzie tylko z nazwy.

        Usa juz wydala na nas wyrok mamy byc panstwem zydowskim a co niektorzy im to ulatwiaja.

        A co do smolenska - prawdy nie poznaja nawet nasi wnuczkowie. Tak samo jak nie poznalismy prawdy o zamachu na Pilsudzkiego.

        Gość_co ty na to??
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 138

      Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

      P..oleciał I S...padł - trotyl był niepotrzebny.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 140

      Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

      Jeszcze walkowanie trotylu nie skonczone? Przeciez 4 zrodla znane, a nawet wiadomo kto artykul napisal, a kto sie tylko podpisal.

      pismen
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 145

      Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

      Autor wylecial, nie wiadomo tylko czy byl to trotyl czy inny material wybuchowy w redakcji Rzepy.

      pismen
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

        ależ Ci naukowcy pracuja...... mgła, hel, teraz trotyl

        co jeszcze wymyslą móżdżki Antoniego ?

        Burzum
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

          prokuratura powiedziała, że to kategorycznie nie trotyl,ale jeszcze nie wie co, będzie wiadomo za pół roku. Logika chyba podpowiada, że jednak jak nie wiadomo co to lepiej nie zaprzeczać z góry, bo może się okazać, że Gmyz miał rację. Ale słowo "logika" jest obce lemingom.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 147

        Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

        No i jak w dzióbku wszystkim tropicielom sensacji? wszystko z tym trotylem to nieprawda. Czy nie lepiej zaakceptować najnormalniejszego w świecie wypadku lotniczego? Po co szukać sensacji tam gdzie jej nie ma?

        Gość_Józef S.
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

          "Co myślę ? Myślę, że wersja oficjalna nie trzyma się kupy. Nie trzyma się, bo gdyby ją przyjąć - to należałoby uznać, że badanie, które stało się początkiem całej sprawy zrobiono nie wiadomo po co.

          Na poparcie tego, co piszę, nie mam żadnej innej wiedzy niż ta, która jest ogólnie dostępna - i ta moja wiedza skłania mnie do wysnucia następujących wniosków:

          - cóż to za badanie, w wyniku którego otrzymuje się tak szeroki zakres informacji, że praktycznie mieści się w nim wszystko: od kosmetyków - poprzez rozpuszczalniki (a w tym zapewne środki czyszczące), preparaty owadobójcze, alkohol i diabli wiedzą, co jeszcze - aż po materiały wybuchowe. To taką badziewną aparaturą posługują się nasze wyspecjalizowane służby? Przecież większą dokładność można uzyskać używając zestawu "Mały chemik".

          Nie mogę uwierzyć, że latając w kosmos, a także dokonując zdalnie analiz gruntu i atmosfery odległych ciał niebieskich - u siebie, na Ziemi uzyskujemy wynik, który nie zda się psu na budę - tak jest nieprecyzyjny.

          Prawda, jak sądzę, jest inna.

          Oczywiście - użyta przez techników naszej prokuratury aparatura jest dokładna - i dała jasny odczyt: trotyl. Taki sam wynik dało amerykańskie badanie części pasa wykonane przy pomocy podobnej aparatury; na to badanie powołuje się Macierewicz.

          Oczywiste jest też, że dla spełnienia warunku powtarzalności wyniku wykonuje się badania laboratoryjne - taka jest procedura ( pas takim badaniom jest już poddawany - próbki smoleńskie jeszcze nie). Ale czy to znaczy, że stwierdzenie, iż pierwsze badanie przyniosło wynik pozytywny - jest nieuprawnione? Jest bardziej uprawnione niż to, co zrobił prokurator Szeląg mówiąc na początku swego oświadczenia: "pragnę państwa uspokoić - nie stwierdzono obecności materiałow wybuchowych". Ależ stwierdzono - i właśnie dlatego zostaną przeprowadzone badania laboratoryjna, aby uzyskać potwierdzenie ostateczne.

          Zresztą - w dalszej części oświadczenia prokurator wystękał, że być może - z pewnymi zastrzeżeniami - coś tam jest na rzeczy.

          Tyle od strony technicznej. A od politycznej?

          Skoro materiałów wybuchowych według pana Szeląga "nie stwierdzono", to po co prokurator generalny pobiegł do premiera? Z jaką inormacją - czy z taką, że materiałow wybuchowych nie ma? Przecież skoro zamachu nie było - a o tym wiedzą wszyscy poza oszołomami karmiącymi się teoriami spiskowymi - to skąd materiały wybuchowe; to dla premiera żadna rewelacja.

          Co innego, gdyby ta informacja była inna; pomijam prawną zasadność informowania kogokolwiek przez prokuratora o postępach śledztwa, ale rozumiem, że o sprawach wagi państwowej premier powinien się dowiedzieć - i patrzmy w takim przypadku na ducha przepisów, a nie na ich brzmienie. Więc jak - była ta waga państwowa, czy po prostu prokurator generalny podczas porannej przechadzki myśli sobie: a, wpadnę do premiera i powiem mu, że niczego istotnego nie mam do powiedzenia?

          Zastanawianie się nad tym, czy prokurator Szeląg zapodał nam szczerą prawdę, czy wykręca kota ogonem spowodowało, że przypomniałem sobie stare porzekadło, w którym rzeczownik "szeląg" łączono z przymiotnikiem "zły".

          Do tego wszystkiego ten szum informacyjny, który podniósł się jak na zamówienie: ślady trotylu mogą pochodzić praktycznie zewsząd. Z drugiej wojny światowej, od żołnierzy z Afganistanu, z rosyjskich ćwiczeń wojskiwych itp. Trotyl - wynikałoby z tego - jest wszechobecny. Ale po co te tłumaczenia, skoro według prokuratora Szeląga, działaczy PO i różnych dziennikarzy - trotylu nie stwierdzono? A właściwie - dlaczego nie stwierdzono, skoro jest taki wszechobecny i od czasu wojny nie uległ degradacji; w dodatku krótko przedtem samolotem lecieli nasi żołnierze z Afganistanu - i gdyby ten trotyl był, choć go nie stwierdzono - to pewnikiem pochodziłby od nich. Wypadałoby wprawdzie zapytać, czy po tym locie samolot nie został wysprzątany przy użyciu środków czyszczących, jak to się normalnie robi - ale z drugiej strony, to (według prokuratora) środki czyszczące dają też odczyt pozytywny ("cząsteczki wysokoenergetyczne") - więc w końcu już nic nie wiadomo. Uff, co za mętlik - zupełnie można się zgubić.

          Do tego jeszcze - nie sposób nie postawić pytania, dlaczego premier, otrzymawszy od prokuratora generalnego informację (jaka ona była, taka była - napewno istotna) nie podzielił się nią z narodem? Nie zaszkodziłoby to śledztwu - przyjmując, że takowe jest na serio prowadzone; wypada też przypomnieć, że poprzednio bez żadnych zahamowań puszczano w obieg niepodważalne rzekomo ustalenia, które potem nie ostały się w zestawieniu z twardymi faktami: a to - o czterokrotnym podchodzeniu do lądowania, a to - o sztorcowaniu Protasiuka przez Błasika - itd, itd.

          Wracając do sprawy - można było społeczeństwo poinformować zanim w tej sprawie zabrała głos gazeta - i obeszłoby się bez pózniejszej burzy. Chyba, że o nią chodziło; sprowokowany przeciwnik polityczny wypowiada się ostro - władza daje odpór poparty częściowym wycofaniem się redakcji (napewno niewymuszonym - no, może co najwyżej zadzwonił wprawiony w kontaktach z gazetami Arabski) - i wydaje się jej, znaczy tej władzy, że jest górą. Znowu, jak wiele razy przedtem cała masa znanych postaci dopada opozycyjnego prezesa: oskarżył premiera o zamordowanie prezydenta!!! To nie szkodzi, że naprawdę o to go nie oskarżył - Smolar, Śledzińska Katarasińska, Wołek, Maziarski i paru innych - nie mają wątpliwości: "ale wszyscy wiedzą, że to miał na myśli!". Namnożyło się trochę tych odczytywaczy cudzych myśli.

          Jeśli więc o tę konfrontację chodziło, to rozumiem poczynania władzy. Pod jednym warunkiem: że po laboratoryjnych badaniach próbek nie trzeba będzie się z niczego wycofywać. Może władza ma tę pewność. Póki co, próbki są w Moskwie i, jak słyszę - choć nie mam pewności - to Rosjanie będą je badali w ramach pomocy prawnej. Czy trzeba coś dodawać? Sapienti sat."

          bloger Eurybiades

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

            Niewiele można tu dodać, i raczej nic ująć ... zaplanowane i przemyślane prowokacje to sztuka znana tam skąd pochodzą najlepsi szachiści, my możemy POgrać w warcaby ... :)))

            Gość_czas ...
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Trotyl i nitrogliceryna na wraku tupolewa

              A potrafisz? Czy też za trudne na "czasowy rozumek"?

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
60 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Salon Kosmetyczny Agata Żelazowska
Branża: Kosmetyczne salony
Dodaj firmę