A wiecie co jest gorsze od nie włączania kierunków? Brak stopów! Zdarzają się i tacy co nie wiem - nie wiedzą? że nie mają sprawnych świateł stopu?
Pozdrowienia dla grupy świetnych kierowców w swoich świetnych samochodach na świetnych tablicach tos. Jechała cała kolumna wczoraj wieczorem do protectora (nie wstyd tak do top jechać, do takiej wiochy?) i oczywiście prowadzący świetny kierowca nie wie, że jak się jedzie za kimś, to zmienia się światła drogowe na mijania.
hehehe, świetna riposta. A teraz jeszcze zdają w Ostrowcu prawo jazdy to już w ogóle parodia. Jeszcze jedno powiedzenie będzie pewnie o kierowcach z ostrowca.
Kierowca z Ostrowca , ale widzisz z Ostrowca a nie z wiochy ŁOPATOWA ahahaha
21:27 wcale nie jestem dumna, że jestem z Ostrowca a nie z Opatowa. Mówicie tak o tym mieście jakby to co najmniej Kraków był. W czym ten z Opatowa gorszy? Opatów ładna miejscowość a i do tego wielkiego miasta Ostrowca mają blisko. Jakby tak rzetelnie oceniać to problem z parkowaniem ma większość Tos, choć oczywiście nie rejestracja świadczy o umiejętnościach. A takie wyłapywanie czyichś błędów i pisanie na forum też wcale niefajne. Nie tak dawno był wątek o aucie z TOS, więc różnie to bywa. Niech każdy zacznie od siebie naukę jazdy a na drogach będzie bezpieczniej.
No widzisz... TOPory nie doczekają czasów, gdy będą mogli u siebie zdawać egzamin na prawo jazdy. Ot, taki urok wsi.
Może TOPY sobie w Kielcach poradzą. Po coś to egzaminy w Ostrowcu są. A no według mnie są dlatego, żeby co niektórzy z Ostrowca 30x do Kielc nie jeździły a zdały tu za 6razem. Tu tylko są 3ronda i poziom trudności niewielki.
Weźcie już zejdźcie z tych TOPów, bo sami lepsi nie jesteście. Mieszkam tuż przy granicy powiatów, zdawałam w Ostrowcu, głownie po nim jeżdżę , w Kielcach też często bywam. Błędy popełnia każdy , bez względu na rejestrację i miejsce zamieszkania. Na parkingu pod Etiudą wcofnął we mnie pan na TOS, pod domem , kiedy sygnalizowałam skręt wymijał mnie pan TOS. Wiec nie generalizujcie ok?
Masakra, ale zaścianek.... W Kielcach dowartościowują się TKI i TOSem, w Ostrowcu TOPem i WLI. Metropolia u nas faktycznie taka, że tylko szczycić się i nabijać z mniejszych miejscowości. Takie wielkie miasto, że otwarcie McDonald's było wydarzeniem roku, a marzeniem mieszkańców jest KFC. Wielkie miasto kebabów, ciucholandów i banków, skąd na dyskoteki trzeba jeździć do Starachowic lub do opatowskiego. Skąd do dobrej jakości kina trzeba jechać do Kielc, albo Starachowic. Skąd do Media Markt trzeba gnać do Kielc, Tarnobrzega, bądź Skarżyska. Takie to wielkie miasto....
Liczymy na naszą ostrowiecką polującą czarną panterę na TKI.... pogromcę toporów.
Pogromca TOPorów i Warszawiaków z Lipska. Tak trzymać.
Mamy jeszcze zielonego kameleona na TOS.....31. Liczymy, że panowie będą bardzo niewyrozumiali dla przybyszów z TOPkowa.
A powiedzcie mi jak to jest, że te TOPy tak źle jeżdżą, ale pod taką galerią chamsko na miejsca dla niepełnosprawnych wjeżdżają same TOSy? Czy jest większe buractwo niż parkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych? Albo parkowanie wzdłuż drogi parkingowej, też samo cwaniactwo na TOS, bo się szlachcicom nie chce kilku kroków zrobić z parkingu do sklepu. Jakbyście mogli, to wjechalibyście samochodami do sklepu. I to was nie razi, że uprawianie najgorszej wiochy jak parkowanie na miejscach dla niepełnosprawnych, jest popełnianie nagminnie przez naszych rdzennych mieszkańców, tylko razi was jazda innych powiatów?
15:33 większość TOS nie potrafi jeździć i dlatego atakują tych z osciennych wiosek. Owszem zdarza się, że wli się wlecze, że na zielonym zdążą przejechać 3auta, ale bywa i tak, że Tos 3x zgaśnie i przejedzie tylko on. No,a co do parkowania to tylko Tos nie potrafi. Jakoś nie wyłapałam tych Top, Wli stojacych na skos, zajmujacych po 2 a nawet 2,5miejsca, czy zwyczajnie na pasie ruchu parkują, a co. Ich Tos. To jest żałosne i wstydzę się czasem do Kielc jechać czy do Radomia, żeby mnie nie mierzyli miarą "kierowcy z Ostrowca". Uczcie sie sami a później oceniajcie i obserwujcie innych. Nie lepiej podszlifować swoje umiejętności zamiast wyszukiwać braki u innych? Dobrze, ze jest ta insignia i inne, bo Tosy by się powybijały, jakby ich policja uczyć nie musiała.
Gość z 15:33 z 29listopada. Czytam i w sumie nie dowierzam własnym oczom. Jeżdżę na TOS-owiej tablicy bo jestem mieszkańcem Ostrowca od urodzenia (niedługo będzie ze 45lat) Wyjeździłem autem może z 750 000 km po całym kraju, Kielce znam na wylot bo mam tam sporo rodziny. Nie, nie jestem zawodowym kierowcą ani taksówkarzem. Ale mniejsza o to. Tak czy inaczej, widząc TOP, WLI, WD,WE od razu traktuję to jako wzrost zagrożenia w ruchu i nie dlatego że mam coś do osób w nich siedzących jako osób ale sam styl jazdy, zachowanie sie na drodze pozostawia jednak wiele do życzenia. Pomijam już leżące na rurach wydechowych obniżane golfy II z ryczącymi silnikami 1400 albo 1600 na szerokich kołach bo to widać taki folklor (nie spotkałem takich na TOS czy TK) Nie twierdzę że Ostrowiec to metropolia ale ruch jest szczególnie ostatnio duzy (poprzez totalnie źle ustawione działanie świateł na skrzyżowaniach i bezmyślne zlikwidowanie pasa do jazdy na wprost na skrzyżowaniu jana pawła/radwana) i na pewno większy niż w Opatowie i Lipsku. Więc zamiast pyszczyć zacznijcie stosować się do znaków i zasad ruchu drogowego. O wyczynach swoich pobratymców gościu możesz sie przekonać podjeżdżając pod galerię w weekend. Przypomina mi się bazar z Ożarowa sprzed 25 lat ( przechodziłem tylko raz przez w/w) Tyle.
Widzę, że ktoś zgłosił mój post, więc napiszę jeszcze raz, tym razem na poważnie, bo ironia niektórych razi.
Odpowiedz mi asie z 7:38 wczoraj na kilka pytań:
1. Widzisz WD i WE, od razu traktujesz ich jako zagrożenie w ruchu. Jesteś kierowcą, który przejechał 750000 km, więc masz ogromne doświadczenie i zapewne wiesz, że są to tablice rejestracyjne mieszkańców warszawskich dzielnic Bielany i Mokotów. Po czym wnioskujesz, że akurat mieszkańcy tych dzielnic jeżdżą źle, a już mieszkańców Ursynowa, Pragi, Targówka, czy Białołęki nie wymieniasz? Po jednej stronie ulicy są źli kierowcy, a po drugiej dobrzy? Zależy od dzielnicy?
2. Twierdzisz, że nie spotkałeś w Ostrowcu folkloru na ulicach. Czyli wg Ciebie to wysublimowany tuning ze smakiem, tak?
https://zapodaj.net/237a3e4d9b52b.jpg.html
https://zapodaj.net/0dfbdc229ab72.jpg.html
https://zapodaj.net/b108c1e04fa97.jpg.html
3. O wyczynach swoich pobratymców z Ostrowca, bo jestem rodowitym Ostrowczaninem napisałem również w swoim poście, który został usunięty. O kobiecie, która na zielone światło na Radwana zareagowała wstecznym i przyłożyła mi w przedni zderzak. O facecie, który wyjeżdżając z Valdiego w lewo, ustawił się na prawym skraju wyjazdu przy duzym natężeniu ruchu i zablokował tych z tyłu chcących wyjechać w prawo. O skrajnym przypadku, gdy kierowca na TOS-ie wyjechał w Krakowie na Zakopiankę pod prąd skręcając w lewo z Tischnera (jechał od Bonarki). Mogę Ci zaproponować spacer na skrzyżowanie Słonecznej z 11 Listopada, gdzie notorycznie auta na TOS-ie parkują przy samym skrzyżowaniu prawie na pasach, bo się na pocztę nie chce iść. Czy w związku z tym mam ocenić, że wszyscy kierowcy na TOS-ie są słabi? Bo generalizując, tak jak ty w swoim poście, to powinienem tak uważać.
Taki to as, że odpowiedzieć nie potrafi:)
Oooo z tym parkowaniem na miejscach dla niepełnosprawnych to jest fakt, mój tato jest osobą o ograniczonej sprawności ruchowej posiada ważna legitymację porusza się o kuli, sytuacja spod banku na Kilińskiego oczywiście wszystkie miejsca zajęte nawet dla niepełnosprawnych, chcemy skręcić przed nami jeden samochód Tez na kierunku stoi, co dalej auto z miejsca dla niepełnosprawnych wyjeżdża no i facet z auta przed nami pakuje się w to miejsce po czym wysiada i biegnie do banku, specjalnie wysiadlam z auta taty i poszłam zobaczyc czy za szyba nie ma przypadkiem legitymacji niestety nic nie było, na to mój tato stwierdził żebym stanęła na chodniku bo nie ma gdzie stanąć i wyszło tak że tamten facet został trochę zablokowany ale ja siedziałam cały czas w aucie bo myślę sobie wyjdzie tamten facet z banku to mu odjade i poczekam az wyjedzie i zajmę jego miejsca, no i szanowny pan wyszedł zaczął się mnie wydzierac że co ja sobie wyobrażam zostawiając go, na to ja kulturalnie odpowiedzialam że zajął miejsce dla niepełnosprawnych a że nie ma u niego za szyba legitymacji to nie powinien tam stać, oj otworzyłam wtedy puszkę pandory facet zaczął krzyczeć jeszcze bardziej że co ja sobie wyobrażam że jemu też się spieszy i wogole że on nie ma czasu na takie duperele jak zastanawianie się gdzie parkuje, finał był taki że kazalam gościowi spadać i zyczylam mu milego dnia jego mina na koniec bezcenna..n