To Ty kazałeś redaktorowi wsadzić głowę do mikrofalówki, której nie ma?
Właśnie pokazujesz, że gość z 15:02 ma całkowitą rację co do ciemnogrodu.
Natomiast jeśli innych upominasz, że nie wykazują wiedzy ani inteligencji, to wypadałoby się samemu taką wiedza wykazać. Jeśli nie wykazujesz takowej wiedzy, a pouczasz innych, że jej nie mają, to jednocześnie wykazujesz brak jakiejkolwiek inteligencji (chociażby na poziomie ameby) po swojej stronie...
No proszę bardzo, wykaż się wiedzą, na temat tego w jaki niby sposób ten nadajnik miałby być szkodliwy. Tylko proszę o "wiedzę", czyli potwierdzone dane, badania, statystyki, wykaż to na podstawie zasad fizyki, chemii, biologi, czy jakiejkolwiek innej dziedziny wiedzy. Własne opinie i głupoty wygadywane przez osoby, które wystąpiły w tym programie to nie jest żadna wiedza - to jest jawny przejaw głupoty i braku wiedzy o czymkolwiek... a uznawanie tego za wiedzę, to kolejny przejaw całkowitego braku inteligencji...
Nie rozróźniasz promieniwania ukf od mikrofalowego. Mikrofale to przedzial od 300mhz wzwyz. Wokol sw krzyza jest strefa ochronna a systemy antenowe dosc wysoko. Poczytaj o wplywie promieniowania mikrofalowego o znaczym natezeniu na organizmy zywe. 40watt na 2000mhz to juz jest bardzo duzo. Dlugosc fali to okolo 15 cm a to oznacza ze rezonanse beda sie robic w byle przewodniku o takiej dlugosci lub wielokrotnosci. Sprawa wplywu na zdrowie nie jest jednoznaczna.
Wyrzuć komórkę z kieszeni - szkodzi zdrowiu i portfelowi
No ja sobie poczytałem i uśmiałem się jak mało kiedy. Już czytając tytuł tego pseudo-fachowego gniota miałem oczy pełne łez ze wzruszenia. :D Autorowi tego czegoś (bo artykułem tego nie nazwę) należałoby najpierw wytłumaczyć, że anteny nie generują promieniowania - to jest generowane przez pierwiastki radioaktywne oraz w niektórych reakcjach chemicznych, a takie reakcje w antenach nie zachodzą, podobnie jak nie występują w nich pierwiastki radioaktywne. Te urządzenia generują pole elektromagnetyczne. A jakby ktoś nie wiedział - to cała nasza planeta jest jednym wielkim generatorem pola elektromagnetycznego, które o dziwo broni nas przed promieniowaniem pochodzącym z kosmosu... :D
Inna sprawa - ciekaw jestem jak zostało wykazane, że 80% zachorowań na nowotwory miało związek z masztami telefonii komórkowej. I w jaki sposób wykazano, które nowotwory są bardziej wystawione na działanie pola elektromagnetycznego (chociaż tam chyba jest błąd w artykule bo to nie nowotwór jest wystawiony na działanie pola, ale wedle logiki tego artykułu, której de facto w nim brak, chodziło o narządy na których występuje nowotwór). Tym bardziej, że w artykule wymieniono nowotwory które łącznie stanowią jakieś 80% wszystkich nowotworów... :D
Oprócz tego, warto by było sprawdzić jeszcze co to były za badania konkretnie i przez kogo były prowadzone. Okazuje się, że już na samym początku mowa jest o badaniu... nie wiadomo czego i nie wiadomo przez kogo przeprowadzonym... wiadomo tylko, że w Brazylii... Reszta to jakieś trefne instytuty zajmujące się nie medycyną ale analizą statystyczną przypadków medycznych, więc nawet nie będę tego komentował w sposób w jaki by wypadało... :D
Dziękuję za uwagę, podeślij więcej takich głupot, żebym mógł ich twórców zeszmacić i zrównać z błotem... :)
Jak częściej pooglądasz TVP INFO w tym paśmie to łatwo zauważysz, że ludzie protestują przeciwko .... wszystkiemu. Chodnik za wąski - źle, za szeroki - źle, maszty antenowe lub elektrownie wiatrowe - to już koniec świata, nie ma budowy - źle, jest budowa - też źle i tak codziennie nieomal.
Właśnie dlatego nie oglądam żadnych tego typu programów. W telewizji oglądam jedynie filmy, seriale (byle nie polskie) i sport. Wiadomości i informacji szukam na własną rękę, bo te w telewizji prostują ludziom zwoje mózgowe...
Naprawdę warto te programy oglądać choćby tylko po to aby zobaczyć jak wygląda prawdziwa Polska i jej mieszkańcy
Przykładów tego mam aż za dużo w codziennym życiu - w sklepie, pod blokiem, w pubie, w restauracji, w urzędach, nawet na tym forum... Telewizja nie jest potrzebna, żeby wiedzieć w jakim ciemnogrodzie żyjemy. Tak właściwie to mam tego już tak bardzo dość, że przed telewizorem wolę od tego odpoczywać, niż się tym katować.
Najbardziej podobają mi się protesty przeciwko budowie zakładów pracy
na Bałtowskiej też protestowali i nic to nie dało, maszt stoi
Widzieliście ten program?
Ubawiłam się słysząc wypowiedź pana prowadzącego o "zgrzybiałych staruszkach".
Czy tak powinien wypowiadać się pan redaktor?
Chyba powinien ostrożniej dobierać słowa, bo taka nazwa nie jest fortunna.
Prowadzący wyraźnie przesadził z animacją dyskusji.
Przekłamywał też wypowiedzi urzędników konfrontując ich z mieszkańcami.
Wyraźnie był "na prowizji" u inwestora :)
Szkoda, że nie będzie nadajnika. Mieszkam w pobliżu i poprawiłby mi LTE.
Ale może warto zadbać o zdrowie tych, którzy mają wątpliwości.
Na Bałtowskiej to był niezły przekręt.Był zgłoszony do budowy pylon reklamowy a pewnej soboty i niedzieli stanęły maszty.I nikt nic z tym nie zrobi.Ciekawe dlaczego?Ja gdybym coś takiego zrobił, to bym na drugi dzień musiał rozebrać.Tyle w temacie.
Kurde ludzie ogarnijcie moc !!! Tym bardziej mieszkańcy ulicy Długiej. Od ośmiu lat montuje i serwisuje anteny na tego typu masztach i nie tylko. Raka nie mam, być może będę miał w przyszłości ... ale dlatego, że palę jak smok. Po obejrzeniu "wywiadu" z mieszkańcami dostanę raka wątroby... ze śmiechu. Idealny przykład na to, jak się ośmieszyć przed tysiącami ludzi swoją wiedza. Mówię tu o specjaliście Panu Radnemu Miejskiemu i kilku innych osobach. Polecam obejrzeć materiał i przeanalizować to co Pan powiedział. Mam 31lat, cały czas mieszkam na jednym osiedlu tj. Ogrody. Z okna miałem widok na świętej pamięci Modeks a na jego dachu piękny zestaw wszelakich anten (odległość około 50m, dodam, mieszkam na czwartym piętrze a więc na wysokości anten tak więc moja osoba jak i innych domowników była bezpośrednio narażona na działanie pola). W chili obecnej anteny zostały przeniesione na maszt przy ulicy Bałtowskiej. Fakt, żeby przyspieszyć proces rozbiórki Modeksu, którą blokowały właśnie anteny, maszt ten pierwotnie uzyskał status masztu reklamowego. Ominięto dzięki temu wiele procedur. Ale czy to coś zmieniło? Masz stoi, ludzie żyją jak dawniej. Jedne co was boli moi kochani to to, co już tu zostało wspomniane, że stanie to u sąsiada a nie u Was na podwórku i to sąsiad będzie czerpał z tego zyski. Jedno co daje wam do myślenia, że coś tu jest nie tak z tym jak to nazywacie promieniowaniem to brak słusznej odpowiedzi na pytanie pana starszego do redaktora odnośnie uchwały rady miasta Krakowa. Nie chodzi tu wpływ fal na ludzi i środowisko a uwaga ... na wygląd tamtejszych budynków, z których znaczna część objęta jest opieką konserwatora zabytków, który kategorycznie zabrania montażu wszelakich urządzeń na tego typu budynkach (problemem czasami jest montaż anteny do odbioru TV, wiem bo w Krakowie jestem raz w tygodniu). Głupio by wyglądała zabytkowa kamienica, która wiele widziała z dziesiątkami anten na dachu i ścianach budynku. Cały urok budynku znika. Ciekawostka, w pewnym momencie materiału operator kamery super pokazał panią, która wywołała całe to zamieszanie (chyba to była ona), która wyciągnęła telefon komórkowy i rozmawiała z kimś. Tak, telefony nie są nam potrzebne i jak widać tej pani również. Do czego zmierzam, pole elektromagnetyczne emitowane na ziemi w odległości 100-500m od masztu jest znacząco mniejsze od telefonu, który właśnie rozpoczął sesję czyli ktoś do nas dzwoni i na odwrót. Pole elektromagnetyczne skierowane wtedy jest bezpośrednio na nasz organizm a w zasadzie na głowę. W domu wielu z nas korzysta z router`ów WIFI, one też generują to pole a więc mamy źródło bezpośrednio w domu w promieniu kilku metrów od nas działające non stop. Podsumowując, nie ma się czego bać, pole nie jest straszne. Jedyna obawa to huragan albo tornado o sile wiatru 180km/h, która może uszkodzić ten maszt. Ale tak się jeszcze nie stało z racji na konstrukcje ramową gdzie wiatr hula sobie jak chce (dla przykładu dwa maszty na ulicy Samsonowicza, ZEORK a także cztery maszty oświetleniowe na stadionie, które stoją X lat, nawet nie pamiętam ile to już czasu minęło) jedyne co może ulec uszkodzeniu to same anteny. Poruszony został wątek piorunów. Owszem, taka wieża to idealny cel ale tego typu urządzenia mają szereg zabezpieczeń na tego typu zjawiska. W domach nic się nie spali, nikt nie zostanie porażony jedyne co można zauważyć to błysk oraz dźwięk samego uderzenia. Także największy problem w dzisiejszych czasach dla takiej wieży to atak terrorystyczny, ale w Polsce są lepsze cele niż wieża telekomunikacyjna w Ostrowcu :) A i jeszcze jedno, Św. Krzyż widzę praktycznie codziennie jadąc do pracy, nie zauważyłem aby tamtejsze drzewa i mieszkańcy narzekali na coś w działaniu wieży, poza tym polecam najprostszą lekturę na wikipedii o falach radiowych. Zluzujcie trochę a będzie dobrze:)
PS. Polecam porozmawiać z mieszkańcami bloku na skrzyżowaniu Mickiewicza/Sienkiewicza, na którym to zainstalowane zostały anteny jednego z operatorów a także polecam porozmawiać z mieszkańcami tego osiedla czy coś odczuwają. Do tego mieszkańcy ulicy Piaski visa vi kościoła, Trzeciaków, Dobrej i innych uliczek w pobliżu. Czy oni coś ucierpieli mając taki zestaw przed nosem? Chyba nie. Wam też nic nie będzie.
Pozdrawiam serdecznie.
Ludzie rak nie wyskakuje jak pies z budy on sie buduje.a wogole takie dyskusje mnie mecza.a ja polecam zastanowic sie jeszcze raz dlaczeo tuz przy ulicy w tak gestej zabudowie ma taki maszt powstac. jak sa place blisko lasu przepiekne na taka wieze.HeeHee pieniazki ciagna za lejce nie?
Jak coś takiego buduje się w lasach bądź ich okolicach to też są protesty. To już domena Polaków. Natomiast z zupełnie innej beczki, tego typu nadajniki dla większej efektywności działania powinny stawać właśnie blisko centrów miast, w innym przypadku część sygnału jest marnowana bo trafia dosłownie w las...