Masz całkowitą rację , szukamy odmienności, które potwierdzają naszą indywidualność.Tak nas natura stworzyła. W różnorodności mieści się nasze bogactwo uczuć. I nie do końca jest prawdą , że szukamy związków, które są zaprzeczeniem tych które przeżyliśmy. Ciągle szukamy ciepła bliskości drugiej osoby. Odmienność płci jest dla nas źródłem inspiracji.
Nie masz racji gościu 19:29. Nie dla wszystkich liczy się tylko kasa i seks.
Ja jak sobie pomyślę , że facet któremu ufałam,kochałam.
Wierzyłam , bo ciągle powtarzał "kocham".
Tylko, że nie tylko mnie.
I wychodził od tamtej i do mnie za parę godzin, może minut.??
To mi się tej bliskości i związku na długo odechciało
swieta bez choinki to nie swieta
Tak, raczej tak. Ponad rok samemu robi swoje, ale nie ma co szukać na siłę kogoś, bo nie tędy droga. Odpowiednia osoba sama się znajdzie :) Zresztą takie odczucia zwykle nasilają się w okresach jesienno-zimowych, kiedy to dzień krótki i uczucie pewnej nostalgii się w człowieku budzi.
Kochanie, Twoje szczescie jest wazniejsze od mojego :) Lenka, tak, tesknie....
tesknie i to coraz bardziej ..... :( szczegolnie za jedna osoba....
Ja bym to nazwał potrzebą. Brakuje. Bliskości, wsparcia i wpierania. I na razie słabo będzie.W zasadzie dzielę czas między pracę a syna. Towarzysko bryndza. Nawet Sylwka już w zasadzie przespałem
to nie do zniesienia z czasem. im dłużej w samotności tym gorzej i trzeba się wkońcu ruszyć, bo kto pójdzie na pogrzeb :-(
Moze poznam tu samotna Pania 40++?
każdy tęskni za bliskością uczuciem z wzajemnością,ja bardzo :(
Mów za siebie . Ja tam nie tesknię. Miałam takiego męża , że chodził na baby aż przywlókł mi paskudztwo i musiałam świecić oczami w przychodni . Upokorzona jak ostatnia szmata zostałam i za co ? wierność , zaufanie i oddanie.Wyrzuciłam śmiecia na zbity ryj i nie chcę już żadnej bliskości a tym bardziej seksu.Teraz wiem co to znaczy bezstresowe życie.Nie ma za czym tęsknić , a już na pewno nie za facetem.