A ja tęsknię za swoją młodością i urodą, która minęła bezpowrotnie.
Za niczym nie tęsknię, bo życie jest dla mnie łaskawe... Czas się dla mnie zatrzymał... Modlę się tylko o zdrowie całej mojej rodziny i przyjaciół :)
tęsknie za tym co było, tęsknie za tym, co nie wróci.Paullo Coello
To czego nie da się pochwycić ,
To jest to , co minęło z czasem.
To co było , lecz w pamięci trwa,
To jest to co jest tęsknotą .
Ona czasem boli i doskwiera ,
Ona powraca i wyciska łzy.
Ona wciąż jest w pamięci ,
Ona to my , lecz ci dawniejsi .
To rodzice nasi , którzy odeszli,
To nasze sny dziecięce bajkowe.
To nasza młodość niewinna ,
To pierwsza miłość naiwna .
Każdy dzień radosny ,pogodny,
To wszystko cośmy przeżyli ,
To co straciliśmy i zagubili.
Nie da jej się słowem określić ,
Nie da jej się ręką pochwycić ,
Ona wciąż nad nami krąży,
Ona ma słodycz i wiele goryczy.
Ona córką czy siostrą jest miłości ,
Ona jest w sercu , bo tam się rodzi.
Za młodością? Nie..... Chciałabym być młodsza i być tu i teraz, za nic na świecie tam gdzie wtedy za młodu.
Tęsknię za latem, palącym słońcem południa, za gorącem, gorącem i podróżami.
Tesknie ogromnie za moim mezem,z ktorym przezylam 35 lat malzenstwa ale juz prawie rok jak odszedl do wiecznosci.Pozostala pustka i tesknota.Dzieci sie rozjechaly,zostalam zupelnie sama.
Jestem raczej racjonalistką / z nutką romantyzmu / i tęsknota tak bardzo nie "targa" moją psychiką. Na pewno oczekuję, zabiegam i inicjuję takie momenty w życiu, które dają mi dużą satysfakcję... Niektórzy nazywają to szczęściem. W chwilach smutnych potrafię, przy pomocy innych, odzyskać równowagę i spokój. Potrafię także tak zorganizować swoje życie, że nie tęsknię tylko marzenia realizuję!
Sama ale to nie znaczy że samotna. Musisz wyjść do ludzi np na wernisaże , pogadanki i takie tam.
Ja tam za niczym nie tęsknię.Nie rozumiem was.Przecież przemijanie to naturalna kolej rzeczy. A młodość , uroda jeżeli się ją pielęgnuje to ona na długo pozostaje .Mam obecnie 40+ i nic bym w sobie zmienić nie chciała. A bliscy , wiadomo odchodzą , zawsze przedwcześnie wg nas , ale wg logiki to normalne . Chyba , że zdarzy się wypadek losowy , czego nikomu i sobie nie życzę. Pozdrawiam i życzę pozytywnego i realnego patrzenia na świat i brania życia z rozsądkiem, wtedy unikniemy tęsknot , rozczarowań i niepotrzebnego , aczkolwiek zabójczego stresu.
Zazdroszczę Ci Kobieto, Gościu z 11.13,tak racjonalnego podejścia do życia!!!Jestem Twoim przeciwieństwem, tęsknię za wszystkim co jest mi bliskie, a nie jest w zasięgu wzroku.Najbardziej tęsknię za swoja córką, wnukami!!!Oni są blisko i jednocześnie tak bardzo daleko!