Naddeszla jesien a z nia wspomnienia.Nie wiem co to dalej bedzoe ale przerwza mnie to puste miasto.Znajomych juz tu prawie nie ma kazdy gdzies wyjechal...szok
Kassss może to tęsknota za młodością i beztroskimi latami,Planeta czy Rawka to tylko mury,jesień ma to w sobie że wracamy do lat i ludzi których już żadna siła nam nie zwróci,pozdrawiam
Chyba to wlasnie o to chodzi.To smutne :(
Polecam posłuchać: Dżem - Wechikuł czasu.
Znowu zaczynacie- było, nie było, jak dziadki o wojnie. Jest jak jest i trzeba się z tym pogodzić. A jak się nie godzicie z takim stanem rzeczy - to działajcie zamiast jęczeć.
O dobry tekst z tymi dziadkami o wojnie .Coz mozna dzialac jak nie ma kasy ,nie ma ludzi .Chcialabym zeby czasy byly lepsze zeby wrocili ludzie z emigracji zeby ulice tetnily zyciem
Wczoraj rozmawiałem z córką na temat komunikacji miejskiej. Pamiętam jak było w Ostrowcu 47 albo 49 linii autobusowych. W normalny, pracując dzień ciężko było się wtłoczyć do 2, 16, 39 czy 46. Teraz zostało ponoć tylko 11 linii. Odzwierciedla to w jakiś sposób stan rynku pracy w tym mieście.
Rawka- Rawka jako kompleks basenów musiał zostać zniszczony bo ktoś pewnie na tym zarobił, Rawka jako dyskoteka polegał pewnie niejako przy okazji.
Fajnie by
Fajnie było u Zdzicha w pałacyku na killińskiego. Na browar chodziłem do Cafe Browar.
Ale sami przyznajcie czy tez tak macie ze zamykacie czasem oczy do snu i to wraca?
Raczej nie :) Cofnąć czasu bym nie chciała, raczej go wydłużyć :)
Pewnie ze tak
Rawka,Pałacyk,Victoria i inne...Eh!Dwadzieścia parę lat wstecz.Też to bardzo sentymentalnie i mile wspominam!Pozdrawiam!
Stare dobre czasy OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOCH och och TĘSKNIE....
Pracowałam na Rawce za barem za młodych lat , fajnie było...
Malo powiedziane tam sie naprawde za mlodu dalo poszalec zaraz ktos napisze pili,cpali,bili sie .Wcale nie mowie ze nie ale kazdy ma swoje grzeszki na sumieniu i jest co wspominac.Zycie mija szybko a kladac sie do lozka mozna sie usmiechnac na wspomnienie dawnych lat
A ja mam tez mile wspomnienia z Victorii,Planety ,Rawki ...Swietnych ludzi tam poznalam i czekam na dzien w ktorym spotkam moja niespelniona milosc :)z tamtych lat
U zdzicha ! Pałacyk był prowadzony przez trzech ludzi. Pierwszy nie pamiętam jak sie nazywał i zdaje się że było to dwóch ludzi z czego jednego znałem. Potem prowadził to S. i o nim tu mowa. Tam było naprawdę fajnie. Potem wziął to W. i zrobił się syf, kiła, mogiła.
ale dawniej nie było busów (pięć firm) i ludzie nie mieli tyle aut. Dzis w każdym domu po 2 auta, bo sprowadzają tłuczki i za 2 -3 tys, jeździsz swoim na głowę nie kapię. Dawniej nauczyciel pod szkołę podjeżdżał maluchem, dziś uczeń BMK-ą. 20 letnią, ale jedzie.