18.58.Nie wiem czy jestem silna, ale ja na Twoim miejscu teraz już nie roztrząsała tego rozstania.Za późno!On ma już nowy legalny związek i nie możesz teraz starać się w ten związek ingerować.Wychodź do ludzi,nie siedź w domu i nie myśl tylko o jednym.Tak to jest w życiu,że czasem kogoś lub coś tracimy bezpowrotnie, ale żyć trzeba dalej.Tak to jest,że koniec czegoś zawsze jest początkiem czegoś nowego.Zakończ ten rozdział w życiu i otwórz się na wszelkie nowości.Jeśli(jak piszesz zdradził Cię)to na pewno jest godny takiego ubolewania z Twojej strony???Jak widać Twoja wyprowadzka była mu na rękę,bo nie walczył o Ciebie.Przykro mi,że to piszę,ale musisz się otrząsnąć i zacząć nowe życie.Wszystkiego dobrego.Napisz za jakiś czas,co tam u Ciebie.
A mnie zona wyrzucila z mieszkania jej. Czy placze za nia-nie nawet i na dobre mi to wyszlo zero zmartwien zero stresu.
Czuje sie jak kawaler i dobrze mi z tym.
zalamuja sie tylko slabi psychicznie faceci
Do 07.39. Jak jesteś taki happy i hej do przodu,to skąd ten nick "rozczarowany"?Co by nie mówić,to na wyrzucenie z domu trzeba sobie zasłużyć.Czy na pewno jest to komfortowa sytuacja?
Takich bzdur dawno nie czytałam. Ty się wyprowadzilas bo on zdradził. Ok tak wybralas, ale on się nie odezwał nie poprosił wróć nie walczył mimo że to on zawalił, a ty zalujeaz ze nie walczyłaŚ? Po prostu był zadowolony po twojej wyprowadzać nie czuł się winien, zrobiłaś mu widać przysługę. Zalujeaz bo trudno znaleźć kogoś wartościowego.? A były jakie wartości reprezentuje skoro ZdraDził?
08.54.Jak byś się jeszcze podpisała,to już mielibyśmy pełną jasność,kto sączy jad od rana,choć i tak nikt nie ma wątpliwości:).Nie pomyślałaś kobieto,że może mieszkanie należało do tego mężczyzny i dlatego Ona się wyprowadziła?Tak ciężko to wydedukować?Chyba jednak ciężko:)
Miałam podobne poglądy na temat zdrady i wybaczania jeżeli to dotyczyło innych nigdy w życiu nie wybaczę to poniżające itd. Ale kiedy taka sytuacja mnie dotknęła osobiście to juz nie jestem taka twarda. Jeżeli ktoś tego nie przeżył to nie może wiedzieć co się wtedy czuje i taka jest prawda. Kiedy zostajesz sama nawet gdzies wyjsć to każdy idzie z mężem żona a ja czuje się jak 5 koło u wozu. Tak to juz jest ze mną pzdr
9:06 jak ty słabo czytasz ze zrozumieniem. Z całości tylko to mieszkanie ci utkwilo w głowie. Widać że materialista z ciebie. Pytanie jakie wartosci reprezentuje skoro zdradzil? Cóż ciężko oj ciężko z czytaniem.
do tej teskniacej za byłym mężem.
Nie kochał cie bo gdyby szczerze kochał to by nie odszedł. W dodatku ożenił się po raz drugi - co świadczy o tym ze chciał tego drugiego ślubu ze na drugiej bardziej mu zależy. Nie możesz żyć przeszłością. Po prostu nie był z tobą szczęśliwy i tyle. Ludzie się rozchodzili rozchodzą i tworzą nowe pary bo życie toczy się dalej. Mieliscie dzieci ?
08:54 bardzo mądra wypowiedź.
09.59.Pocieszaj się i chwal sama,jak cie nikt nie chwali.Może jednak weź leki.
Pocieszają się jak widzę te zdradzane które muszą wybaczać zdrady.
Próbują wmawiać wszystkim nawet że związki po zdradach są szczęśliwsze
I zobaczcie jakie agresywne się robią jak ktoś napisze że nie wybacza,że to zło i koniec miłości. Nie dopuszczają do siebie faktu który faktem był,jest i będzie.
Gdzie to wasze szczęście po zdradach wybaczanych?
Leki to raczej powinny te zdradzane brać, uspokajające.
Mezczyzna, ktory spedzi noc lub nawet kilka z kims innym, jest w zgodzie z natura I to wcale nie oznacza, ze chce odejsc od zony. Dla kobiety to dramat, mat. Odchodzi z postanowiem klasztornym, by niedlugo po tym dac szanse nowemu mezczyznie, ktory bedzie inny I nie zdradzi. Ale ten nowy ma ten sam meski instynkt I od wielu, naprawde wielu czynnikow zalezy, czy dochowa wiernosci. Znam w swoim otoczeniu dwie rodziny, ktore uchodza za wzor I dziewczyny przekonane sa o krystalicznosci swoich mezow, co nie jest prawda. Czlowiek jest istota spoleczna, stadna I do zdrowego zycia potrzebuje innych ludzi. Kobiety, ktore decyduja sie na samotnosc, powielaja czesto wzor swojej rodziny I mysla, ze dostana order. Od kogo?
pierwszy wybór często nie jest trafiony bo nie chcemy być sami bo każdy zakłada rodzinę itp. Potem jest rozstanie. Zwykle później są związki w konkubinacie ze strachu przed kolejną porażka. Wziąć ślub po raz drugi to dobry wybór bo drugi raz jest przemyślany wiadomo czego się chce od życia. Mam kolegów którzy pozenili się drugi raz są szczęśliwi wiele lat i jest dobrze .
14.34.Masz rację.Często ludzie żenią się w bardzo młodym wieku,a wtedy łatwo o pomyłki.Dobrze mówisz.Zakończyć "pomyłkę",ponieść jej konsekwencje(alimenty i kontakt z dziećmi)ale nie działać na dwa fronty i oszukiwać.Każdy ma prawo się pomylić,tak,jak każdy ma prawo być szczęśliwym i nie umartwiać się całe życie za jeden błąd.
A za wybaczanie zdrad dostaną order?
Od kogo?
Dostaną : stany depresyjne,zaniżone poczucie swojej wartości, strach,niepewność,nawet utratę szacunku do samej siebie.
14.35. Bredzisz od rzeczy wkoło to samo..Albo idź po następną butelkę,która cię uśpi,albo wyłącz komputer i połóż się spać,bo jesteś nie do zniesienia i ktoś zadzwoni na policję,żeby cię uciszyła.DOBRZE RADZĘ!!!!!
Do Klara
Czy ja dobrze zrozumiałam Twoja wypowiedź,ze mezczyzna ma prawo na skoki w bok,bo taki ma instynkt i taką naturę? Że nie ma co unosić sie honorem,bo następny będzie taki sam? No jeśli dobrze to zrozumiałam,to powiem Ci,ze honor honorem,ale ja brzydzilabym sie takiego męża,mając świadomość,ze nie niedawno zlazł z jakiejś baby i ja teraz mam z nim klasc do łóżka jak gdyby nic i uprawiać sex.Przeciez to odrażające.I co jeszcze? Prac jego ospermione majty??? Szok.