14.46.Legalny,czyżbyś miał już od krytykowania czarnych protestów rozdwojenie jaźni?Przecież pisałeś w jakimś wątku,że mieszkasz z mamusią i ona gotuje i pierze.Jeśli robi to ona,to skąd wiesz,że nie jest to trudne?Tak to jest,jak się pisze byle co,byle zaistnieć,a potem zapomina.
Ja też tęsknie za byłym mężem cieżko mi
Ja też tęsknie za byłym mężem zdradził mnie wiec ujęłam się honorem wyprowadziłam się myślałam że będzie błagał na kolanach żebym wróciła a tu nic. Wniósł pozew rozwiedliśmy się. Znalazł sobie kobietę jest juz po ślubie a ja nadal sama i tęsknię i żałuje że nie walczyłam o małżeństwo głupia byłam
nie bylas glupia,nie mysl tak,rozumie cie ale to on zdradzil i to on powinien walczyc przepraszac.
14;59 A dlaczego ty się wyprowadziłaś skoro to on cię zdradzał i rozwód z jego winy,on powinien odejść ,nie Ty
było myśleć wcześniej
Tak jak pisałam uniosłam się honorem wszyscy mi mówili że tego kwiatu to pół światu i takie tam a okazało się że znaleźć kogoś wartościowego jest cieżko jak diabli słuchałam ludzi a powinnam siebie czyli porozmawiać wybaczyć. Wiem że już za późno ale to nie zmienia faktu że tęsknię i już pewnie dlatego też że jestem sama
Do 15.16
Kobieto,nie myśl tak o sobie,nie żałuj,ze sluchalas ludzi.Takie rozmyslanie do niczego dobrego nie prowadzi,a na pewno nie poprawi Ci samopoczucia. Skoro on wziął ślub z tamta kobieta,to widoczne ją kocha,a Ciebie przestał.To przykre,ale chyba tak jest.I Twoja walka o małżeństwo nic by nie dała.Tylko ponizylabys sie.
a ja tak powiem miałem zone ale i wspólnika do wydawania moich pieniedzy a teraz pozbyłem sie trutnia
Gościu 19.06 chyba bardziej kochałes swoje pieniądze od żony.
15:16 dla mnie kobieta ktora odeszła od zdradzającego męża jest KIMŚ wyjątkowym.
Silną,walczącą o swoja godność i honor kobietą.
Taka która zdrady wybacza i trzyma sie męskich gaci to zero.
Klara zejdź na ziemie,nie bujaj w obłokach.
Jedno zdradzi a drugie ma tkwić w chorym związku.
W/g ciebie jak walczy o swoją godność to jest krzywoprzysięzcą?
Honor i godność Twoim zdaniem to życie z kimś kto kłamie i na pewno nie szanuje i nie kocha,jeśli zdradza?.
Hej! w XXI w. jesteśmy.
Kobieta nie musi tego znosić bo nie jest własnością swego pana, no chyba że chce bo wyjścia nie ma i nie ma siły żyć sama bo sobie nie poradzi.
Wtedy to właśnie jest tchórzostwo,brak poczucia własnej wartości,uzależnienie od kogoś kto traktuje , wiadomo jak.