Tak bardzo tesknie,ze nie umiem przestac myslec o pewnym bardzo cudownym czlowieku. Juz sama nie wiem jak sobie poradzic z tym uczuciem. Bije sie w piers i powtarzam sobie,ze jutro bedzie lepiej,ze zapomne- i nici
...tak na początku jest bardzo cieżko ale czas rzeczywiście to najlepszy lekarz w tym zakresie. Głowa do góry, będzie lepiej :-)
kup sobie dobra ksiazke i poczytaj....umysl ci sie rozjasni!!!!!
"Jednym z najwspanialszych miejsc w Kyoto jest Ogród Zen, gdzie na piasku rozmieszczono kamienie. Pierwotnie było ich szesnaście. Wieść głosi, że zaraz po ukończeniu swojej pracy ogrodnik zaprosił cesarza do obejrzenia ogrodu.
- To jest najcudowniejszy ogród w całej Japonii - powiedział cesarz. - A to jest najpiękniejszy kamień w całym ogrodzie.
Po tych słowach ogrodnik natychmiast usunął kamień, który wzbudził tak wielki zachwyt cesarza.
- Teraz ogród jest doskonały - powiedział do cesarza - bowiem nie ma w nim nic, co szczególnie rzucałoby się w oczy, i można go już oglądać w całej jego harmonijnej pełni.
Na ogród, podobnie jak na życie, trzeba patrzeć w całości. Jeśli zatrzymamy się zbyt długo nad pięknem jednego szczegółu, reszta wyda nam się brzydka." P. Coelho.
Życzę Ci, by przyszedł taki dzień, w którym pamiętając wciąż o cudownym człowieku znajdziesz piękno w innych ludziach. Bo zapomnieć się nie da, jakkolwiek dużo czasu upłynie. Jednak czas sprawi, że na wszystko spojrzysz innymi oczami.
Pięknie ilcia - dziękuję, że przypomniałaś ten piękny fragment :)
Powiedz mu o swoich uczuciach , nie męcz się .
Ja też strasznie tęsknię za pewnym człowiekiem [ niestety uwierzył komuś innemu, nie znając rzeczywistości] i nie umiem poradzić sobie z tą tęsknotą, mimo upływu czasu... Chyba muszę otworzyć się na nowe znajomości...
Liczy się tu i teraz . Przeszłości się nie cofnie , znajdziesz innego może nawet ciekawszego człowieka. Nie siedź w wieży z fosą ..szukaj ...
czasu się chyba nie cofnie, a nie przeszłości, przeszłość, to przeszłość
fakt czasu juz nie cofnę, ale utrata bliskiej osoby, która była dla mnie WSZYSTKIM jest dla mnie poniekąd porażką, boję się teraz rozpoczynać czegoś na nowo, by potem się znów rozczarować...
Czas nie leczy ran, lecz przyzwyczaja do bólu. Ja również myślę i tęsknię. Rozumiem Cię niemal w 1oo% chociaż nie wiem jaka jest Twoja historia.
Trzymaj się!
mylisz się. W moim przypadku na początku było bardzo ciężko, ale z upływem czasu ten ból minął :)
Też tak mam. To długa i skomplikowana historia...