skąd wiesz gosciu z 20.59, ze wariatka jest z lad?
a panienki w POK-u jak wam się widzą pod kątem obsługi?
fajne laski, ładne mają uśmiechy hehehe
szczegolnie ta mala kulka ma piekny usmiech, szkoda ze nikt go nigdy nie widzial. Ona jest arogancka i niemila i ciagle jakas obrazona. Ja nie mam milych wrazen jesli chodzi o te panienki, lansuja sie jak na wybiegu a jak sie o cos poprosi to obrazone ze musza cos zrobic :-(
z tego co wynika osobko z 8.44 to każdy jest obrażony w tym tesco, ludzie zastanowcie się co wy wypisujecie!
Gościu z 8.44, mnie nie chodziło o usmiech ust tylko o głębszy uśmiech, czyli ząbki:)
piszecie że wszyscy z Tesco są obrażani a mi wydaje się że poprostu to forum jest po to by wyrazić swoją opinię i jak jedna czy druga osoba jest niemiła to dlaczego nie mogę o swoim doswiadczeniu opowiedzieć innym? A poza tym uśmiech uśmiechowi nie równy, a szyderczy to też uśmiech :-)
bo wariaci tak mają, w dobrym słowa znaczeniu oczywiście
Wariatko, a ja razem z Tobą, choc czasami mi coś walnie:):):)
Ja do kasjerek i Pań na sklepie nic nie mam. Ale ochroniarze tam to totalna porażka. Szczególnie jeden mnie raz do szewskiej pasji doprowadził... Było tak, że kupowałam swojemu dziecku jakieś ciuszki. I na kasach samoobsługowych musiała podejść kasjerka, żeby zdjąć zabezpieczenia. I o jednym zapomniała albo może nawet nie wiedziała o jego istnieniu. No i wychodzimy już przez te bramki i zaczęły pipczeć. No to ok. daję krok w tył i czekam aż Pani podejdzie do mnie... A ten Pan, karku taki rasowy, wyraz twarzy wskazuje na tępotę totalną leci biegiem jak do przestępcy jakiegoś i mówi do tej babki co nam ściągała te zabezpieczenia "To co trzepiemy?" Jak bym go kur.... trzepnęła w ten pusty łeb, to by się otrząsnął.
A jak wylądał ten ochroniarz ? Może żle go pani zrozumiała ? Ja też miałam taką sytuację oże to ten sam ?
Jeśli mówimy o ochronie w teso to nie wszyscy ochroniarze są wredni . jest nawet kilku miłych którzy zawsze przeproszą za niedogodnoć jeżeli bramka czasem się włączy przy przechodzeniu.
Niczym szczególnym się ten Pan nie wyróżniał. Ani urodą ani tym bardziej intelektem. Miał może 175 cm wzrostu bo był jakoś tak równy ze mną, no może ze 2 cm wyższy, ciemne krótkie włosy, chyba niebieskie oczy. Nie twierdzę, że wszyscy ochroniarze są źli, chamscy i tępi, ale ten akurat był. Mam dwóch kolegów, którzy też są w Tesco ochroniarzami i są to bardzo fajni i inteligentni faceci:)