Choćbym chciał jak najlepiej to i tak przekreci moje słowa tak że wyjdzie na źle...
mój szwagier mieszka 80km stąd i jest naj...ja mam niestety 300m do teściów.
Też macie ten problem czy macie teściowe ze złota?
Człowieku ! ja męczę się już 20 lat,dalej pisać to szkoda słów
Nie wolno pozwolić sobie wejść na głowę. Trzeba tez pogadać z żoną/mężem, żeby z mamusią porozmawiał.
co Ty pitolisz która córunia pozwoli powiedzieć coś na mamunię??
A ja mam złotą teściową :) Nie narzekam ale gorzej z Teściem :P
Ja moich teściów NIENAWIDZĘ !!! Gdybym poznała ich dobrze przed ślubem, zastanowiłabym się dwa czy, czy wejść do tej rodziny... męża kocham i niby to za niego wyszłam, ale przecież nie mogę go odcinać od rodziny. Męczę się więc w każde święta i i imieniny/urodziny, zagryzam wargi przez wzgląd na męża...ale czasami jest trudno!
Mam tak samo jak gość z 20.10 doszło do tego ze zastanawiam sie nad rozwodem właśnie ze wzgledu na tesciowa ( myslałam ze to niemożliwe zeby rozejsc sie o rodziców)
A może to w was jest ta wina. Jeździcie po teściach, a możeto wy jesteście źródłem konfliktów. Jak można napisać, że kogoś się ninawidzi. Jakim złym człowiekiem trzeba być żeby nienawidzić. Rozumiem czuć niechęć, nie lubić, ale nienawiść?
przeciez nie musisz chodzic w swieta do tesciow
teściowa nie matka, synowa nie córka
"mamusie synusiów" to najgorsze tesciowe...synek złego słowa na mamcie nie powie
o i tu sie mylisz....mój mąż stanął po mojej stronie i mam teściową z głowy od 6 lat nas nie zna
Odciąć się, olać, nie chodzić. Przestaje istnieć ta osoba. Nie nadaję na nią. Moja teściowa nie była u mnie 15 lat i nie będzie raczej. Na ulicy mówię dzień dobry. Chodzę, jak potrzebuje pomocy, średnio ze 3-4 razy w roku. Dziecko chodzi. Mąż rzadko, kiedyś wcale nie chodził, jak szalała. (Ale mamunia jest mimo wszystko.) Podobne relacje są między mężem a moimi rodzicami - czyli żadne. Przykro mi i zazdroszcze innym,że mają rodzinne obiadki itp. Ale tak jest lepiej dla naszego małżeństwa.
ja tam mam spoko teściów mieszkają 300m odemnie jak trzeba to pomogą w nic się nie wcinają a moje pomysły zawsze akceptują no nie-wiem jak bym postawił 10 metrowa goła babę na ogrodzie to by stwierdzili ze taka moda skoro mam taką :)
gosc 20:10 po co chodzisz na swieta idz do swoich rodzicow, kesli ich masz? a na imieniny po co zapraszasz?
Nie zawsze da się odciąć od teściów. Moi pomagają mi z dziećmi, ale przy tym cała masa konfliktów powstaje. Wiem jednak , ze ja to przeboleję a bez nich byłoby jeszcze gorzej.