witam serdecznie miał ktoś może taką sytuacje że w dniu podpisu w UP jako bezrobotny pani wyznaczyła wam termin w którym musieliście do niej zadzwonić telefonicznie ?
problemu nie ma tylko się nigdy nie spotkałem z taką sytuacją zawsze termin był osobiście a nie telefonicznie , i co zadzwoniłeś/aś i co dzień dobry to ja i tyle ?
Jak trzeba było pójść to te panie od kawy papiery zalewaly, natomiast jak przez telefon to problem sam zniknął. Brawo dla tych pseudo urxednikow
Kiedyś trzeba było iść raz w miesiącu na tzw odnotowanie się. Teraz raz na kilka miesięcy trzeba stawiać się osobiście.Miedzy czasie w ustalonym terminie przez UP trzeba zadzwonić.Pani tylko pyta, czy zaszły jakieś zmiany, jeśli nie, to koniec rozmowy, jeśli tak to pani zaprasza na spotkanie w UP.
dziękuje gość_22:55 o taką właśnie odpowiedź mi chodziło która rozwiała moje zaskoczenie . pozdrawiam
dziwne bo ja mam zawsze stawiac sie osobiscie i jeszcze nigdy nie mialem telefonicznie, i nie co kilka miesiecy tylko co 4-6 tygodni, wiec gdzie tu sprawiedliwosc?
ja mam osobiście i w miedzy czasie dodatkowo telefonicznie :)
19.28, coś dobrze obeznany jesteś w temacie. Czyżby czwarty profil dla ludzi pokroju filmowego Ferdka Kiepskiego??
w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z Twoim wykształceniem
może w okresie urlopowym tak jest