Witam wszystkich rozpoczynam ten wątek ku przestrodze innych. Dziś ntv przysłało mi fakturę na 1050 zł za niezwrócony sprzęt w terminie a tu zonk termin był do 15-05-2012 a ja oddałem 14-05-2012 i mam pisemne potwierdzenia z Ostrowieckiej placówki Okólna 19. No to zawijam do placówki a tam znowu zonk sam załatw sprawę bo to nie ich problem,no to komenda tam pogadanka i lipa sprawa cywilna (mój "dług" 1050 zł)porada kontakt z ntv.Do domu telefon nka anuluje mi 1000 zł bo mam rację a te 50zł to kara za opóznienie zwrotu to trzeba zapłacić albo wysłać pismo to rozpatrzą - co?. Koszty to 10zł telefon , spacer i nerwy-bezcenne.
Normalna procedura,brak biura obsługi klienta,telefoniczne biuro obsługi to magiczne:"wybierz przycisk numer..."To dotyczy wszystkich,podpisują z tobą bardzo szybko umowę przez internet czy telefon,ale przy rozwiązywaniu umowy zaczynają się schody,nagle okazuje się,że nie ma w mieście oddziału danej firmy,a sprzedający usługę,to tylko jacyś nic nie mogący ludkowie.
Porada,wszystkie pisma wysyłać z tzw.zwrotką.nic przez telefon,kserować wszystkie dowody wysyłki,w w rozmowie z tzw.konsultantem zastosować formułkę o nagrywaniu rozmowy,kilka razy zapytać się o nazwisko,bardzo skuteczne.
Witam wystarczyło wysłać scan swojego protokołu zwrotu dekodera do biuro obsługi klienta i zostało by wszystko anulowane. A nie wchodzić do sklepu i wzywać policje na ludzi którzy nie wystawili Panu noty obciążeniowej. To że jest bajzel w wielkich korporacjach nic nie poradzimy a obrywa się niewinnym ludziom.