Witam
W Wielki Czwartek był u mojego dziadka w domu jakiś facet z " Telekomunikacja dla Domu" i podpisał z nim umowę na tel stacjonarny mino, że dziadek ma jeszcze ważną umowę z vectrą ( dziadek jest chory, nie rusza się z domu ogólnie nie ogarnia niczego, mieliśmy pecha, że akurat nikogo z nas nie było w domu i facet podłożył mu dokumenty do podpisania) Dziś wysłałem na adres siedziby firmy w warszawie na al. jerozolimskie rezygnację bo niby w ciągu 14 dni można. Pytanie: czy ktoś z Was miał kiedyś styczność z taką firmą? Oni podobno podszywają się pod starą tp, nie mają w Ostrowcu żadnego punktu.
Tu się trochę inaczej nazywali.
Fabian oprócz tego, że wysłałeś mam nadzieję, że poleconym, powinieneś udać się do Vektry i całą sytuację przedstawić. Jeśli jest numer telefonu do nich to zadzwoń dodatkowo, gdyby się rzucali postrasz że zgłosisz sprawę na policję.
Tak, rezygnacja była wysyłana poleconym, dopiero wczoraj wieczorem na stronie poczty dali informacje, ze list został odebrany. W weekend nic nie załatwie ale rzeczywiście musze iść do vectry, żeby to wyjaśnić. nie pomyślałem o tym, dzięki. Zobaczymy jak to się skończy.
Ja już podobną sprawę przerabiałem i niestety skończyła się na prokuraturze. Wtedy inna nazwa "TelePolska". Masz prawo zrezygnować jeśli w umowie było 14 dni to o.k ale prawo handlowe daje 10 dni. W Vektrze tez możesz zgłosić bo jeśli zaczną zwlekać i przeciągać to jak już przejmą numer to trudno go odzyskać. Ja bym jeszcze zadzwonił i najlepiej nagrywał rozmowę:)
Przerabiałam ten problem z moją starsza sąsiadką którą też naciągnęli na podpisanie umowy ...bo ona myślała że to aneks do umowy którą już ma i że to nadal telekomunikacja ...więc podpisała z nimi umowę . Ona zbyt późno mi o tym powiedziała i nie dało się uniknąć opłaty karnej niestety ....żadne pisma ..prośby i zaświadczenia lekarskie że to osoba z starsza i chora nie dały z nimi nic ...Radzę trzymać się od tej firmy z daleka ..to banda oszustów ..
Oni wiążącą z nimi umowę liczą sobie już od momentu rozmowy telefonicznej /bo często wcześniej ktoś od nich dzwoni do danej osoby ...
Zwróć też uwagę że dziadek nie ma pewnie żadnych oryginalnych dokumentów w domu ...Moja sąsiadka nie miała ani umowy ..ani aneksów ..wszystko zabral z powrotem kurier z chwilą podpisania dokumentów ...
Dopiszę jeszcze że ...ważna umowa z inną firmą to dla nich nie problem ..bo oni ją rozwiązują z daną firmą- mając ważną umowę z nowym klientem .
niestety, tak bywał Telekomunikacja Novum tak postepuje. Wiem bo codziennie rozwiązuje w imieniu kilienta ''ferelne umowy'', po kilka sztuk dziennie. Za nic mają prawo, ktore stanowi, ze nie wolno zawierac umów przez trlefon. Dobrze, ze Twój dziadek miał jeszcze jakis dokument w domu, bo sa osobo, którzy nie mają nic i nawet za bardzo nie widza co i z kim podpisali. Ludzie są wprowadzani w błąd, mysląc, ze to dawna TP, choć wiadomo,z e toeraz to firma Orange.
Jest niestety bardzo wiele takich przypadków. Najważniejsze to oczywiście wysłać odstąpienie od umowy, zgodnie ze znowelizowanym prawem konsumenckim teraz jest na to 14 dni. Ważne, żeby to był list polecony, chociaż i tak nie ma gwarancji, że nie zaginie w akcji. Warto zgłosić także odstąpienie od ewentualnej rezygnacji u dotychczasowego operatora. Doradzam również zgłoszenie sprawy do powiatowego rzecznika praw konsumentów i powołanie się na wprowadzenie w błąd osoby starszej.
No niestety dziadek nie miał umowy bo nikt u niego nawet nie był tylko rozmowa telefoniczna ale ja zarządalem wydania kopii umowy i okazało się ze podpis pod robiono dlatego zgłosiłem sprawę do prokuratury i podziałało błyskawicznie. Uwazajcie na taki element .
Miałam taką sytuację z mamą 84 lata.Byłam u rzecznika praw konsumenta,w urzędzie komunikacji elektronicznej,w ratuszu u rzecznika praw obywatelskich.Niestety wszyscy rozkładają ręce,żadnej pomocy nie uzyskałam.Wysłałam pismo za zwrotnym potwierdzeniem odbioru,ale od 3 m-cy nikt nie odpisał.Za to firma złodziejska odcięła bez uprzedzenia telefon.Nie daruję .....Jak można starszego człowieka zostawić bez kontaktu ze swiatem