Wczoraj wieczorem jechałam z Sandomierskiej na Rosochy. Pan taksówkarz zażądał za kurs 18 złotych. Stwierdził, że tak duża kwota z powodu niedzieli. Jeździłam już w niedziele, święta, w nocy i po Ostrowcu kwota nie przekraczała 10 złotych. Ze Świrny jechałam na Rosochy i zapłaciłam 15 zł w niedzielę. Czy ktoś już tyle zapłacił czy jestem rekordzistką. Taxi wezwałam na telefon. Te 18 zł to już ze zniżką.
Zgłoś to do centrali. Zapytaj jak to jest z cenami. W pewnej innej kolporacji był taki gościu, co też ciągle zawyżał. Po interwencji klientów został zwolniony za przekręty.
ja zawsze jeżdżę z twoja miałam przypadek że jak dzwoniłam mówiłam ze bd z wózkiem dziecięcym po czym pan jak pojechał to pow.ze wózek mu się nie zmieści. zadzwoniłam złożyłam skargę i żądałam ze pan więcej po mnie nie przyjrzał i teraz jest ok
to jets nic ja kiedys z os Ogrody do szewny zaplacilem 24zl to byla pozna godzina juz ale tyle kasy szok bedac na wakacjach a bogatych krajach tyle se nie placi co u nas gdzie srednia pensja wynosi 1200zl na reke i jedziesz taka taxi ze strach do niej wsiadac zeby gdzies nie rozpadla sie po drodze szok szok
Ale maja wymagania a jacy znawcy.zielonego pojecia niemasz siurku a piszesz co ty mozesz wiedziec w jakim stanie jest samochód?po tym czy sie błyszczy czy nie hahaha