A co ma piernik do wiatraka? Rynek wspólnotowy i swobodny przepływ towarów do obcokrajowców na targowicy? Targowica jest czyjąś własnością i to właściciel decyduje kto i co tam będzie sprzedawał. Jak będziesz miał własny prywatny sklep i Ci się władują tam bez Twojej zgody Bułgarzy ze swoim towarem to też przejdziesz nad tym do porządku dziennego, bo rynek wspólnotowy?
W tym prywatnym sklepie jest za to miejsce na 8 portugalskich Biedronek, 1 niemiecki Lidl i brytyjskie Tesco... Skoro nie masz wiedzy, może nie zabieraj głosu w tej dyskusji...
Ty masz wiedzę. Opowiadać brednie o zagranicznych sieciach handlowych w temacie dlaczego miasto pozwala Bułgarom handlować na rynku. I jeszcze wciskać ludziom kit, że musi pozwalać bo rynek wspólnotowy i swobodny przepływ towarów. Sam nie zabieraj głosu w tej dyskusji bo gadasz nie na temat.
Bo oni płaca placowe za miejsce na targu i targowica na tym zarabia. Proste. Towar niektórych Polaków też jest podejrzany.
chyba tylko Polacy nie maą nic przeciwko temu aby czarni okradali nas bo stąd mają towar a potem nam to sprzedawali ku złości naszym handlującym rodakom na targu, którzy na takie ceny nie mogą sobie pozwolić, bo płacą normalnie za towar... chory kraj i chora mentalność, obroń
wielcy obrońcy ciemnych bo sprzedają im najtaniej... żal
Haha jakby ludzi było stać wydawać drożej na te cholerne ciuchy to by kupowali drożej a tak za stówkę kupi jedną bluzkę u naszych a u obcokrajowca ubierze się od stóp do głów :D Sprzedający narzekają na wysokie opłaty: zus, podatki itd. a kupujący na niskie zarobki, bo nie mogą sobie pozwolić na droższe zakupy i kółko się zamyka.
Co do podatków to wpłacają grosze albo na zero bo sobie coś tam odliczą. Dziwne byłoby zachowanie kupujących aby płacili za to samo wiecej niż stragan obok . Różnica polega na tym że Polak kupujac np klapki za 10 zł chce na nich zarobić 30, a bulgar kupujac te same klapki zarabia 5 zł. Tylko ze bulgar sprzeda 30 par a Polak 1.
Dookładnie gościu z 22:11. Gdyby nie było Bułgarów nasi handlarze nie mieli by litości chcieli by 500% marży i na dodatek większość sprzedana bez kasy fiskalnej, dużo można na ten temat mówić, z nich skarb państwa wielkiego pożytku nie ma. Handlarz jest handlarz i nie ma skrupułów.
A nie czujecie się czasami jak intruzi u handlarzy? Bo ja czasem mam wrażenie, że łaskę robią a takie zachowanie zniechęca do zakupów.
Zapomniał wolisko jak jeżdził na zachodnie targowisko!.
Czyli kupować tam, gdzie taniej, to wstyd. Ale narzucać Polak Polakowi marżę 100%, czy więcej, to już nie wstyd. Dobra logika.
nie mówię, że wstyd, czytaj ze zrozumieniem. Po prostu byłam jakiś czas temu na targu i nie było tak wielkiej różnicy cen między towarem ''ciemnych'' sprzedawców a Polakami. A teraz? przecież oni mają towar poniżej cen choćby hurtowych, spodnie 6 zł, pościel 8? skąd oni mają ten towar? kupują go legalnie? nikt się nad tym nie zastanawia, że prawdopodobnie jest kradziony i to w naszym kraju. Myślę że jak tak dalej będzie to Polacy hurtowo będą uciekać od wynajmu miejsc hali i na placu bo ciemni ich wykończą.
Ja kupuje u Polaków.
Ja też kupuję u Polaków jest wybór przecież i dobrze że jest.
Wiecie co kupujący u polaków, idż rano na targ i zobacz przyjżyj się dobrze kto i ile kupuje i od kogo i gdzie pracuje w jakim sklepie o dzieżowym te same ciuchy co kupi po 25 zł sprzedaje po 100zł i więcej .
Zapraszam do szmateksu Vive w piątek o 7 rano i proszę zobaczyć co się będzie działo po godzinie 8. Ilu handlujących będzie wynosiło ze sklepu całymi partiami ubrania. I to nie tylko ludzi z Ostrowca, a handlarzy z innych miejscowości i w jakich cenach będą mieć u siebie:)
Czemu nie ma cen na targu? O wszystko trzeba pytać, a sprzedawcy podchodzą do temtu bardzo kreatywnie. Zależy na kogo trafi. Na ubraniu mają 100% czystego zarobku.Wolę kupować w sklepie, jest czarne na białym.