Moze niech nam opowie czego dokonal jako Dyrektor pewnej firmy ,w końcu miał pod sobą ok 120 osob ,i tam miał pole do popisu w zupelnoosci .Jeśli tam dal rade to i na innym stanowisku funcjii da rade ,a z tego co wiem raczej nie było dobrze(Mam na myśli praownikow warunków pracy placy i podejścia)
małe sprostowanie: to nie mityczny budżet dopłaca na wypłatę bieżących emerytur. To my, pracujący w sferze POZAbudżetowej dopłacamy - a własciwe nasze dzieci, bo ekipa Donalda, a teraz Kopacz zadłuża przyszłe pokolenia na miliardy, które to właśnie nasze dzieci będą musiały spłacać.
A wszyscy zwolennicy "ozusowania" umów: nie cieszcie się, bo to właśnie WY będziecie musieli zarobić te dodatkowe pieniądze, które zabierze wam Rząd.
POwyższa uwaga nie dotyczy niejakiego pismena, który zgodnie z tym co twierdzi - jest na emeryturze, więc żyje z podatków aktualnie pracujących osób.
Na poziomie gość, to fakt:)
Tak, szczególnie chłopak lat 20 lat wykonujący jednorazowo konkretne zlecenie już niech składa na molocha ZUS-owskiego, ciekawe czy dostanie złamany grosz za blisko 50 lat...Człowieku zrozum, że wyzysk jest ale ze strony Państwa bo pobiera od pracującego 47% jego wynagrodzenia, rozumiesz że to połowa Twoich pieniędzy którą dajesz m.in na NFZ, który nie jest w stanie Cię przyjąć na leczenie. Do ZUS dorzucają pieniędzy z każdej strony i ciągle jest dziura. Powiedz może lepiej byłoby Ci gdybyś oddawał 99% swojego wynagrodzenia państwu? Może emeryturę byś miał wyższą albo szybciej dostałbyś się do lekarza?
Var, nikt pracy nie straci. To, że umowy śmieciowe będą "uzusowione" to akurat dobrze. W końcu się za to wzięli i skończy się dziadostwo i żerowanie na pracowniku. Ludzie ciężko pracują na tzw byznesmenów od siedmiu boleści. Oni nikogo nie zwolnią bo sami mają lewe ręce do roboty, wolą wysłużyć się innymi. To dziadostwo powinno się skończyć jak najprędzej i ludzie powinni dostawać za swoją pracę godziwe wynagrodzenia i prawo do emerytury. To jest podstawa w każdym cywilizowanym kraju.
Arek to fajny gość, ale zupełnie tak jak jego partyjny szef (Pan Marszałek we wczesniejszych, parlamentarnych wyborach) jest wyłącznie niebiorącą lokomotywą swojej listy, jeśli dostanie mandat to go nie przyjmie w związku z czym w sejmiku zasiądzie kolejna osoba z listy posiadajaca następny wynik po nim. Niestety moi drodzy, ale głosując na Arka (którego osobiście szanuję) głosujecie na jakiegoś Janusza z Piętkowic Górnych, który dostanie mandat w prezencie od Pana wiceministra. Ot taka polityka peselu...
Nie sądzę żeby tak zrobił, to nie jest w jego stylu. Poza tym byłoby to bardzo politycznie ryzykowne zagranie, mając na względzie wybory parlamentarne za rok.
Ta, to ten sam człowiek. Miał być być net dla Kowalskiego, a skończyło się na "e-uszond pszyjazny społeczeństfu". Kaska z "Uniji" wzięto, nastąpiło parę poślizgów i padów firm (głównie w Kielcach, o czym się nie mówi, bo przecież miał być sukces). Mnie zastanawia jedno: mając wykształcenie techniczne tacy ludzie jak On, czy poseł Górczyński pchają się do bagna, jakim jest polityka. Przecież nie skończyli uczelni typu "Wyższa Bycia i Picia" w Pierdziszewie Dolnym. Po co użerać się z humanistami (głownie nauczycielami) w nie-rządzie i zawracać kijem Wisłę? Mając odpowiednie wykształcenie można sobie na luzie żyć nawet w takiej dziurze jak Ostrowiec.
Bardzo zasadne pytanie gościu z 12:30; " po co użerać się ...."? Oczywiście bardziej do Pana Arka. Ale w mojej ocenie są ludzie, którzy lubią wyzwania, lubią działać więcej niż wymaga od nich zawód czy stanowisko. Tym bardziej, że widzą ten nie-rząd jak określiłeś, więc tym większa satysfakcja, jeśli uda się coś dobrego zrobić. Tak to rozumiem.
a jakieś konkrety? Chociaż jeden poproszę. Coś konkretnego co ten Pan chce uczynić. Bo z Twojej wypowiedzi to same hasła, laurka dla tego Pana piękna, ale nic z niej nie wynika.
A gdzie tu jest nasz Poseł jeden - drugi i trzeci. Zamiast lobbować Ostrowiec wdali się w dysputy na temat wyborów. A mądrzy ludzie z Ostrowca są w Warszawie ,nie od parady tylko od roboty na rzecz tego miasta . Tylko żadnemu z naszych Posłów nie wpadło to do głowy. Bo myślą jeden o interesach prywatnych w Iwaniskach drugi o Kościele, trzeci o Sporcie. Takich to mamy przedstawicieli tam w Sejmie.
Ten chłopak może i ma dobre intencje (naprawa Polski) ale ma z pewnością spaczony pogląd na gospodarkę. Skoro jest w PSL i utożsamia się z resztą kolegów partyjnych to pewnie uważa, że podatnicy mają płacić coraz wyższe podatki tylko po to aby zafundować sobie biurokratyczne molochy, które zatrudniają po kilkaset osób i nie wykonują zadań mieszczących się w ich kompetencjach a pracownicy tych instytucji robią lewe interesy kosztem podatników. Prawda jest bolesna dla tego Pana. Tylko prywatne firmy są w stanie skutecznie i tanio wykonywać zlecone zadania, słynny wyzysk "prywaciarza" jest absurdem rodem z nauk sowieckich z rewolucji październikowej. Ludzie, którzy nie rozumieją mechanizmów gospodarczych niech się lepiej nie wypowiadają bo sami sobie szkodzą.
Arek to fajny gość, ale zupełnie tak jak jego partyjny szef (Pan Marszałek we wczesniejszych, parlamentarnych wyborach) jest wyłącznie niebiorącą lokomotywą swojej listy, jeśli dostanie mandat to go nie przyjmie w związku z czym w sejmiku zasiądzie kolejna osoba z listy posiadajaca następny wynik po nim. Niestety moi drodzy, ale głosując na Arka (którego osobiście szanuję) głosujecie na jakiegoś Janusza z Piętkowic Górnych, który dostanie mandat w prezencie od Pana wiceministra. Ot taka polityka peselu...
Nie sądzę żeby tak zrobił, to nie jest w jego stylu. Poza tym byłoby to bardzo politycznie ryzykowne zagranie, mając na względzie wybory parlamentarne za rok.
Masz rację, ale wyłącznie wtedy kiedy przyjmiemy za pewnik to, że Arek jest zainteresowany parlamentem. Osobiście wydaje mi się, że wiceminister w zupełności zaspokaja jego ambicje (na razie). Ma małe dzieciaki, więc podejrzewam,że priorytetem będzie dla niego rodzina, a Poseł jak to Poseł, zabawę z dziećmi musi sobie wpisywać w kalendarz..
Zapytalam o to dzisiaj w Bałtowie. Może być radnym, powiedział że inaczej by nie startował. Ja mu wierzę, zagłosuje.
"Czas na pozytywną promocję i realne a nie bajkowe scenariusze" - artykuł w dzisiejszej GO. Rozmowa z Arkadiuszem Bąkiem to najbardziej rzetelna ocena obecnej sytuacji gospodarczej Ostrowca i perspektyw na przyszłość. Po prostu bez ściemy - uczciwe:)
Szkoda, że On nie staruje na Prezydenta tego miasta. Mam nadzieję, że w Sejmiku Wojewódzkim przeforsuje jakieś projekty dla Ostrowca. Dlatego zdecydowanie zagłosuję na Niego.
Świetny wywiad "Rozmowa z wiceministrem" Arkadiuszem Bąkiem w Świętokrzyskich Wiadomościach z 12 stycznia 2015 str 1 oraz felieton jego autorstwa "Za co oni biorą pieniądze?" na str 11. Warto przeczytać. Popiera działania Prezydenta Starachowic Marka Materka, który jak mówi "...zaczął urzędowanie od porządków w spółkach miejskich. Z tym , że w odróżnieniu od naszego miasta postanowił urealnić zarobki prezesów i rad nadzorczych...." Chodzi tu o obniżenie płacy.
Cały czas potwierdza się moje przekonanie, że to mądry facet i bardzo zdolny i ambitny polityk.