Okazuje się, że agitowanie za tym, by sześciolatki nie uczyły się w szkołach, jest opłacalnym zajęciem. Zdecydowana większość pieniędzy, które otrzymała Fundacja Rzecznik Praw Rodziców państwa Elbanowskich, została przeznaczona na... wypłatę wynagrodzeń jej pracowników.
Fundację prowadzą Karolina i Tomasz Elbanowscy. Ze sprawozdań finansowych, do których dotarł "Super Express", wynika, że w 2014 r. najwyższe miesięczne wynagrodzenie członka zarządu Fundacji wynosiło 7706 zł. W odpowiedzi Elbanowscy napisali oświadczenie. "Zarobki w Fundacji Rzecznik Praw Rodziców nie są wysokie w relacji do przeciętnych wynagrodzeń w organizacjach pozarządowych" - czytamy w nim.
W odpowiedzi Elbanowscy napisali oświadczenie. "Zarobki w Fundacji Rzecznik Praw Rodziców nie są wysokie w relacji do przeciętnych wynagrodzeń w organizacjach pozarządowych" - czytamy w nim.
Faktycznie głodem przymierają
Komuś się kojarzy chyba, że jak w nazwie jest słowo fundacja to musi zbierać pieniądze i rozdawać biednym... Celem tej fundacji nie jest pomoc materialna potrzebującym tylko wsparcie merytoryczne w załatwianiu rozmaitych spraw i problemów. No dla mnie to jest dość logiczne, że większość kosztów funkcjonowania fundacji która działa w takim obszarze będą generować wynagrodzenia dla pracowników, prawników itp. Ludzie to nie WOŚP czy Caritas, może trochę myślenia?
Zarobki tych ludzi łatwo ocenić i skrytykować ale na ile wycenić ich pomoc wielu ludziom.Pomoc ta nie wyraża się bezpośrednio w zł.A co będzie jak nikt nikomu nie będzie chciał w niczym pomagać?Cz wy pomagali byście na taką skalę za darmo?A czy wy w ogóle pomogli byście komukolwiek za darmo?
w czym państwo E pomogli ludziom? w krzyku o 6 latki ?
Też się właśnie zastanawiam. Na Owsiaka to wielki krzyk, chociaż zbiera na sprzęt ratujący życie, ale wystarczy być pupilkiem władzy, a nikt palcem nie tknie i jeszcze hojnie dotować będą.
Komu (poza sobą) i w czym tak pomogli?