Interesuje mnie, co ciekawego dzieje się z pogodą.
W ostatnich latach na różnych forach czytam o załamaniu cyklu aktywności plam na słońcu, o drastycznym topieniu się lodu na Arktyce (już go prawie nie ma), czy o ryzyku wyparowania hydratu metanu z dna pod biegunem Północnym.
Ale o wprowadzeniu klauzuli tajne do długoterminowej prognozy pogody tworzonej przez IMGW to mi się nawet nie śniło.
Obawiają się mroźnej zimy a jak wiadomo zamarznięa ziemia nie wchłania wody i może być suchutko na wiosnę na polach,a jeśli do tego będą kiepskie opady na wiosnę to leżymy jak Andzia w kwiatach. A co tam jeszcze ukryli przed nami to sam nie wiem.
Tajne przez pufne, ciekawe tylko gdzieś takie rewelacje wyczytał o tej tajności?
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/115223,tajne-prognozy-imgw-wieszcza-dramatyczna-susze
Bardzo tajna, o jak bardzo. Chyba tylko w interpretacji kogoś kto uważa się za dziennikarza
Nie wiem jakie Ty fora czytasz, ale konkretne bzdury tam wypisują... Jakby aż tyle lodu na Arktyce się stopiło, że już by go prawie tam nie było, to by się poziom mórz i oceanów podniósł o metr jak nie kilka metrów... Dodatkowo nie ma czegoś takiego, jak cykle aktywności plam na Słońcu, za to jest coś takiego jak 11-letni cykl aktywności Słońca... Inna sprawa, sama plama oznacza mniejszą aktywność Słońca w danym miejscu, natomiast plamy te otoczone są jaśniejszymi miejscami, których ilość i intensywność rośnie wraz ze wzrostem ilości bądź wielkości samych plam, a więc ogólny bilans energetyczny aktywności samej plamy pozostaje bez zmian względem aktualnego stanu danego cyklu aktywności słońca...
Hydrat metanu jest substancją krystaliczną - czyli występuje w stanie stałym, więc ciężko o jej parowanie, tym bardziej pod działaniem kilku atmosfer nacisku, który utwardza kryształy... Pominę już fakt, że akurat zarówno na jednym jak drugim biegunie jego złoża zawsze były niewielkie...
Może nie absolutne, ale mimo wszystko podstawy fizyki...
A nie zauważyłeś co pisałem o ciśnieniu? Kryształy nie sublimują pod naciskiem wielu atmosfer (na dnach oceanów dochodzące do kilkuset atmosfer), gdyż jest to ciśnienie piarcjalne większe od ich ciśnienia równowagi (ok 45 MPa w warunkach pokojowych) dla temperatury 4 st C jaka panuje na dnie oceanu... Ta bzdurna teoria podana powyżej oznaczałaby, że ciśnienie się zmniejsza, czyli wody ubywa, co stoi w sprzeczności z teorią z tego samego komentarza o topniejącej pokrywie lodowej, dzięki której poziom oceanów się podnosi...
Kiedyś zbierałem znaczki, miałem taką serię:
http://www.e-hobby.com.pl/katalog.php?katalog=2490&towar=42267
Zainteresowało mnie wtedy to zjawisko.
Nigdy nie liczyłem plam na słońcu,ale pilnowałem publikowanych informacji o tych cyklach i obserwowałem, że rzeczywiście istnieje ten 11 letni cykl:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Sunspot_area_variation.svg
Ostatnio ten cykl, który de facto jest cyklem ilości pojawiających się plam na słońcu (raz dużo a raz mało plam) się załamał.
Nie wiem czy to mogło mieć wpływ na aktualną pogodę (na pewno miało na krótkofalowców ;).
Teraz tam oglądam słońce:
Zainteresowanych stanem lodu na Arktyce zapraszam tu:
http://arctic-news.blogspot.com/
Hydrat metanu to w skrócie taki zamarznięty gaz który może sublimować czyli parować, a dzisiaj na dnie morza jest bardzo blisko stanu zamiany ciała stałego na gaz spowodowanego zmianą temperatury, bo ciśnienie na dnie raczej się nie powinno zmienić.
http://3.bp.blogspot.com/-t6_o3-58J_M/UEhoAxh5T0I/AAAAAAAAEbM/aQhpcIUd66k/s1600/86635634895673.jpg
Metan to taki gaz co jak jest go dużo w powietrzu to robi się ciepło (nazywają go cieplarnianym). Jak ktoś chce naukowe wywody to np. tu są:
http://scholar.google.pl/scholar?q=Methane+hydrates+collapse&hl=pl&as_sdt=0&as_vis=1&oi=scholart
I jeszcze jedno, biegun północny Arktyka to morze, a południowy Antarktyda to ląd.
Większej głupoty nie słyszałem... Na Antarktydzie nie ma ani skrawka suchego lądu (jest to jedna wielka bryła lodu leżąca na dnie oceanów i wystające ponad ich poziom), natomiast Arktyka posiada znaczne ilości lądu ponad poziomem morza...
Antarktyda to ląd pokryty lodem.
Średnia wysokość podłoża skalnego (to co jest pod lodem) to 82,8 m n.p.m.
W niektórych miejscach widać suchy ląd, nazywa to się Nunatak.
Przecież wystarczy poczytać np. w Wikipedii.
Większej głupoty nie słyszałem jak tekst gościa z 14:39.
zapytaj slonca.. bo jak sie okazuje jego aktywnosc ma wiekszy wplyw na pogode niz te eko-teorie (co, co2 etc. )
Na tej stronie można zobaczyć gdzie jest susza.
Dodatnie wartości KBW wskazują na przewagę opadów nad parowaniem, a ujemne parowania nad opadami.
http://www.susza.iung.pulawy.pl/KBW/
Są tam też dane historyczne.
Poziom morza:
http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/sekrety-poziomu-morza-107