Bardzo mi się podobało jak ich przechytrzył. Mina Tuska - bezcenna, za wszystko inne zapłacisz kartą mastercard. Poza tym, Tuskowi puściły nerwy, nie odniósł się do żadnego z merytorycznych punktów, które były jak najbardziej słuszne. W następnej kadencji będzie wielkie sprzątanie i próba naprawy tego co Tusk i jego ekipa zepsuli.
No wybacz pismen, ale miał do czego się odnieść. Problem jednak polegał na tym, że nie miał co powiedzieć bo musiałby się przyznać do swojego nieróbstwa.
Jakoś wszystko miało sens, nie było tam nic, co nie byłoby zgodne z prawdą. Sama prawda, która w oczy kole!
Marnowanie czasu to jest dyskusja z Tobą pismen. Żegnam!
Liczy sie efekt koncowy. Jak sie nie ma niczyjego poparcia i od 5 miesiecy wiadomo, ze jest to bicie piany i 200% przegrana, to jak to inaczej nazwac. Przypomina to "kundelkowe szczekanie", duzo halasu a efektu NIET.
Przegrana na calym froncie i osmieszenie (ale to juz nie po raz pierwszy).
Efekt końcowy to będzie przy urnach wyborczych. Tusk przegra z kretesem bo gubi go pycha i arogancja. To, co pokazał podczas debaty jest najlepszym tego przykładem. Nic na to pismen nie poradzisz, że Polacy już Tuska nie lubią, po prostu po tych pięciu latach przejrzeli na oczy!
a Tuskowi to akurat jest wszystko jedno co będzie przy urnach.
Poważna ekipa szukuje sobie juz stołki w Brukseli.
zobaczycie.
Przegrana tak naprawdę jest nas wszystkich.Niektórym tylko trudno to zrozumieć.Dotyczy również Ciebie Pismen.
Kaczyński dał radę!
Piekna epokowa klapa wielkiego planu. Ktora to juz?
Wcale nie klapa. Wiadomo było, że w głosowaniu nie ma szans. Jednak była debata, w której Tusk usłyszał wszystko to, co myślą o nim ludzi. Wszystkie jego kłamstwa zostały zdemaskowane i o to chodziło. Dostał prztyczek w nos, należało mu się to.
To było świetne,może prezes w końcu zacznie korzystać z "cudów techniki".Proszę o filmik - prezes przy bankomacie.
Chyba w końcu zagłosuję na PiS. Mam dość tych ignorantów.