hej.podpowiedzcie mi jakie tabletki pomogły Wam w rzucaniu palenia (do osób którym naprawde pomogły).
Co sądzicie o tabletkach Desmoxan ??
ściema,tylko stanowcze nie polę jest najlepsza metodą bez zbędnych kosztów/Desmoxan cos koło 60 zł/a czy pomoże watpie.Stosowałem tabex i guzik strciłem trochę kasy,postanowiłem dość i nie pale juz ponad 5 lat.Nie wierzcie tabletka jak nie macie silnej woli nie pomogą a tylko zrujnują kieszeń
Ja, dla odmiany, zostałam zawieziona do starachowic na jakieś tam "oduczanie palenia", po godzinie siedzenia z czymś głupim na głowie i słuchania, że i tak przytyję, stówie w plecy, nic to nie zmieniło. Potem przyszedł czas na tabletki tabex i tu sukces, na początku łyka się chyba co godzinę tabletkę i dalej można palić, po pewnym czasie papieros przestaje smakować, odpalasz, mach i wyrzucasz. Po wybraniu wszystkich tabletek po prostu już nie palisz. Psychika okey też ważna, trzeba sobie nakłaść do głowy, że więcej nie można zapalić nawet jednego papierosa bo zacznie się od nowa, przynajmniej ja wiem, że w moim przypadku tak będzie.
nie można przyzwyczajać sie do tabletek bo one za nas nic nie zrobią to trzeba chcieć rzucic palenie .tabletki ,pastylki do ssania to pomagają lecz trzeba uważać bo to jest tak samo nikotyna .Chęć rzucenia plus wspomaganie tabletkami lub pastylkami naprawde dają efekty ,tylko trzeba to zrobić od razu tzn. wstajesz rano i nie palisz
żadne tabletki, silna wola!
Siostra paliła jakieś 12 lat, czasami jak "smok" . Łykała tabex i nie pali.. ale czy to tabletki czy silna wola to nie wiem. Wiem tylko tyle, że strasznie na początku chodziła jakby ją osa ugryzła :/ .
Podobno dobre, ja polecam Tabex (przetestowane osobiście), najważniejsze to to czy chcesz rzucić? Same tabletki nic nie załatwią. Jeśli przestaniesz palić to nigdy nie próbuj nawet jednego, to jest jak choroba. Zapalisz jednego do piwka lub do kawy i nawet się nie zorientujesz jak zaczniesz znowu palić. Jak rzucisz to przygotuj się na mega ssanie na papierosa, nawet będzie ci się śniło że palisz, ale nagroda jaka cię czeka po rzuceniu jest warta każdej męki.
Pozdrawiam
potwierdzam tabex bardzo dobry
nie ma ssania
nie palę już 3 lata
Dzieki Wam za podpowiedzi. Moja silna wolna jest taka pomiedzy: chce, a nie bardzo :/ , ale gdy kupie juz tabletki, moze sie wezmę w garść i dam radę.
Z tego co czytam, to Tabex jest chyba jednym z lepszych, czytałam na różnych forach.
Mnie Tabex nie pomógł...
jeśli - jak sam piszesz - twoja silna wola jest "taka pomiędzy: chce, a nie bardzo" - to znaczy, że nie jesteś jeszcze gotów do rzucania palenia. Dlatego tabletki niewiele ci pomogą.
ogólnie: wkładanie kasy w tabletki lub inne odczulania, czy "oduczania palenia" to marnotrawstwo ciężko zarobionych pieniędzy. Niektórzy piszą, że tabletki im pomogły - ja uważam, że i tak rzucili by palenie, bo już do tego dojrzeli.
Ty zrobisz jak zechcesz
Tabletki na rzucenie palenia to tak jak tabletki na rzucenie alkoholu.
Jak sam nie podejmiesz decyzji,to żadne tabletki,a nawet i terapia Ci nie pomoże.
Tabex plus szczere chęci (bez tego ani rusz). Nie palę już ponad 3 lata.
Szczerze polecam Tabex , nie pale już 6 lat;)
Tabex pomógł przy drugim podejściu.
Tabex - nie palę już 7 lat.
A moje doświadczenie z rzucaniem... chciałem rzucić (to jest najważniejsze bez woli szkoda kasy na tabletki) poszedłem do apteki powiedziałem co jest grane dostałem nikorety. Tylko jak coś to polecam w oryginalnym smaku... są tak obrzydliwe że aż się ... chce. Ale dają rade:). Chwalić się że po tabletkach nie palisz tyle lat... bzdura nie palisz bo nie chcesz a nie przez tabletki.
