Nie ,twierdzę tylko ,że bezpieczeństwo jazdy w tym samochodzie jest na najwyższym poziomie.Zgodzę się z tobą ,że można trafić na różne egzemplarze i nie ma reguły ,kazde auto może być awaryjne.Co do znajomego twojego taty,tak mu się poprostu trafiło ,ale tak na marginesie to kto kupuje nowe auta w salonie,na których już na starcie jest w plecy sporo pieniedzy?
On ma kase i go stać na to żeby tracił na nich i żeby się psuły,on na nic innego sie przesiadzie,to jego słowa.Ja też bym usiał oszaleć żęby kupić w salonie za taka kase-ale naszczęscie nie oszaleje bo nie mam nato.