Znawcy ,poczytajcie troche to sie dowiecie że połowa saba to opel(niemiecki)zawieszenie silniki(nawet ten wychwalany wyżej 3.0 Tid)-który jest najbardziej awaryjny z diesli opla
szwed czy niemiec a kup sobie murzyna bedzie cie ciagnal i napewno sie nie zepsuje
jak dla mnie Szwed miałem z 5 NIEMCÓW to byly zazwyczaj wizyty u doktora a od ostatnich 2 lat jezdze SZWEDAMI i do lekarza jezdze bardzo rzadko a jak sie czlowiek przesiadzie z niemca do szweda to czuc o wiele wieksza wygode
Po tytule myślałem, że chodzi o kolejny wątek matrymonialny. Co do wybory auta to nie patrz na nację a na stan samochodu. Może być niemiec, może być szwed może być japończyk -byle nie rdzewiał (w domyśle- pełny ocynk) i zawsze palił. Jeżeli mało jeździsz kup benzynowy. Ceny części do szweda będą jednak większe jak do innych.
tylko japoniec
japonczyk tez w miare dobry ale Szwed najlepszy moim zdanie jedzilem brytyjczykiem francuzem niemcem a od niedawna szwedem super samochod !!
Powiedzcie mi zwolennicy szwedów,czym ten SZWEDZKI SAAB 9-3,9-5 różni sie od Opla.To samo zawieszenie,układ chamulcowy,te same silniki,wieszośc elementów wnętrza (tych niewidocznych)spora częsc układu kierowniczego jest niemieckie-wiem bo miałem i zakładałem części od vectry.Rózni sie tylko blachami i wyglądem wnetrza.To to samo jakby ktoś mowił żę skoda i seat co zupełnie rózne auta-a tow sumie to samo.Więc "szwedzi" proszę o wyjaśnienie.Tylko nie takie jak kolega wcześniej pisł że "najlepszy bo ja mam"
wal sie czlowieku moze i czesci lopla ale jest o wiele wiele lepszy od chujo..wego lopla !!!
Ja odpowiem tak: miałem vectrę B w dieslu - padła uszczelka pod głowicą, pompa paliwowa, sprężarka klimatyzacji i wiele innych mniej lub bardziej kosztownych rzeczy. Nadwozie zardzewiało, na każdym elemencie były ogniska korozji. Samochód garażowany.
Po kupnie V40 z końca produkcji jestem przekonany, że kolejne auto w naszej rodzinie to też będzie szwed, może Saab 9-3 (co do silników opla - potwierdzam; saab ma silniki oplowskie), może v50...
Nie będę nikogo nakłaniał do kupna szweda, ale zachęcam do wzięcia ich pod uwagę, to bardzo wygodne, bezpieczne i ciekawe samochody. Inna sprawa, że swojego szukałem 2 miesiące, bo auta z naszej okolicy były padnięte.
wybiez ruska
gość z 15:21 2011.12.22 - popieram. mam chrysler'a. To było moje marzenie. wcześniej przez wiele lat exploatowałem VW'ny passaty. Powiem : inny świat. Jeśli ma być wygodnie to amerykańca. Nie wierz, że dużo palą. Duży silnik, fakt, ale małe obroty. Jadąc 120 km/h mam niecałe 2000 obr./min