jeżeli sie chorowało na ospę to półpaścem nie da się zarazić
Jak najbardziej, po ospie właśnie można zachorować na półpaśca - na ospę drugi raz już nie - bo to ten sam wirus.
Dokładnie. Nie można 2 razy chorować na ospę ale można chorować na ospę, a następnie na półpasiec choć te 2 choroby wywołuje. Na tej witrynie jest więcej info http://polpasiec.org.pl/.
hehhe nie, nawet tam nie chodzę ale wydaje mi się że wystarczyłoby zapytać czy po noszeniu ubrań z ciucha ktoś dostał półpaśca- swoją drogą kosmiczna teoria- a nie rzucać od razu nazwą konkretnego sklepu. Masz pewność że to przez ich ubrania? nie? no to trochę nieładnie z Twojej strony puszczać w sieć takie przypuszczenia...a bronię ich bo już mam dość chamstwa na tym forum, każdemu można pocisnąć, pogrążyć, zmieszać z błotem a administrator ma to w...nie masz pewności a rzucasz oskarżenia które mogą zaszkodzić tej firmie. Brak wyobraźni? czy czysta złośliwość? jak taka jesteś cwana to idź do tego sklepu, niech płacą za twoje leczenie, czemu nie??? ale lepiej opluć kogoś anonimowo...
Fakt, póki co bez nazwy. Część z nas po prostu może być uczulona na proszek do dezynfekcji, bądź też pracując w takim sklepie naprawdę nabawic się jakiegoś świństwa. Sama pracowałam dość długo, wiem w jakim stanie przyjeżdżają ciuchy... Znajdowałyśmy z dziewczynami w nich wszystko, pleśn, grzyb, zużyte pampersy, zużyte strzykawki, biżuterię a nawet całe portfele. Odeszłam bo nie radziłam sobie z tym co się działo z moją skórą. Gościu który piszesz o wyglądzie pani z tamtego sklepu, pomyśl z czym ona się styka, być może w jakim świństwie czasem grzebie.
Kupując w takich sklepach trzeba się liczyć z tym że to nie są ubrania magazynowo nowe.
A jakoś ta biżuteria i te portfele nie są wystawiane na sprzedaż:))))
Bo przy segregacji pod kamerą oddaje się to wszystko właścicielom. A co oni z tym robią...
Często odwiedzam takie sklepy i opisywany wyżej jest najbardziej czysty nie mówiąc o ciucholandzie po byłej piekarni.Tam to jest syf,odzież leży na podłodze a po niej spacerują robaki nie chce pisać jak to wygląda.
Dokładnie, zakażenie półpaścem nie rozwija się w kilka godzin.
Szczerze Ci życzę sprawy o zniesławienie, może się czegoś nauczysz na przyszłość.
Damy z Ostrowca teraz ubierają się właśnie w takich śmietniskowych sklepach:)
Do gościa_asiak!!!!
Dziś natknęłam się na Pani/Pana post z 2013r. i wśród wielu innych przykuł moją uwagę...Jest po prostu żałosny...
Jak można oczerniać ludzi,ich pracę i podejmować takie działania(dla mnie absolutnie konkurencyjne:(prywatne lub służbowe).
Mam nadzieję, że nikt nie uwierzy w te zapisane bzdury.
Ciucholand Szwajcarski na ul.J.Pawła, powinien być przykładem punktu handlowego używaną odzieżą.
Nie tylko poprzez to, że w dokumentacji zakupowej znajdują się oryginalne Świadectwa dezynfekcji używanej odzieży, a także cały asortyment (oprócz butów,sznurówek i rajstop) jest prasowany.
Nie trzeba kończyć nawet studiów wyższych,żeby wiedzieć jak na bakterie działa wysoka temperatura.
Te posty pisane, to wielka żenada.
A dla użytkownika gościa_asiak-Proponuję zakupy w Monnari.
Być może tam,nie zarazi się półpaśćcem, ani żadną inną chorobą!
Ja osobiście popieram zakupy w tym sklepie,mało od około 10-ciu lat mierzę wszystko i do tej pory nie dostałam nie tylko półpaśćca, ale nawet
i "półdupy".
Przepraszam za dosadne słowa,ale niekiedy tak należy się wysłowić,żeby czytelnicy mieli jasność.
Pozdrawiam wszystkich na forum
Edyta H.
TO PRAWDA,POPIERAM.
ZARAŻENIE SIĘ PÓŁPAŚCEM,TO PORÓWNYWALNE Z ZAJŚCIEM W CIĄŻĘ POPRZEZ PRZYMIARKĘ SPODNI W CIUCHOLANDZIE!HE,HE,HE :)
OCZYWIŚCIE,KTO MA WŁASNY ROZUM NIE UWIERZY W TAKIE BZDETY..
mam nadzieję że pani ze szwajcara zrobi z założycielką postu pożądek bo na to pewnie jest paragraf......
a wie ktoś jak się nazywa ta właścicielka szwajcara?