i jak w tym mieście żyć??? młodzi wyjeżdżają, pracę trudno znaleźć, no chyba że po partyjnych układach. Nie dziwię się wam że opuszczacie ten beznadziejny grajdoł. Powodzenia życzę
ostatni rok szkoly pisze licencjata mam juz temat wiec wytrzymam do czerwca z tym wyjazdem ale dziekuje za rade
Czesc wiesz co spakuj sie i zamow sb bilecik gdzies za granice lub do innego miasta.. a jesli masz doswiadczenie w handlu to napewno znajdziesz prace w Ck lub wwa :) Powodzenia
Może ktoś słyszał o pracy dla sprzedawcy ??? wiadomo że takie informacje od ludzi są bardziej pomocne niż nasz pup :))
Polo będą niedługo otwierać więc może wyślij do nich CV, można to zrobić online na ich stronie. Co prawda jeszcze nie szukają ale może wezmą pod uwagę.
ogłoszenie ostatnio było w Vabbi.Wysłałam CV ale cóż czekam 2 tygodnie i nic cisza a doswiadczenie mam dosyc duze.Albo ma powstac drogeria Natura widzilam ogłoszenie ale czy cos wie ktos kiedy i gdzie maja ja otworzyc?
Praca czeka http://wyborcza.pl/1,75248,11105680,E_sad_znowu_ma_wolne_etaty__Nie_trzeba_skonczyc_prawa.html
ile lat? mam prace dla CIEBIE hiszpania
znaleźć, a nie znalesc! Najpierw szkoła, później praca.
Niekoniecznie ! Znam osoby po studiach,pracujące w sklepach jako sprzedawcy.
Nie wykorzystują w swej pracy wiedzy zdobytej "najpierw w szkole" !
Twoja teoria okazuje się mało aktualna w dzisiejszych czasach :-)
A co ciekawsze kilka osób ma skończone po dwa lub więcej fakultety !
Takich czasów dożyliśmy,że nie wszechstronna wiedza jest potrzebna do zdobycia dobrej pracy, a raczej "wszechstronne i szerokie znajomości"....:-(
Do pismena kierunki: prawo,wychowanie fizyczne, pedagogika, , administracja,germanistyka....na razie chyba wystarczy :-)
A uczelnie dość prestiżowe i nie będę tu ich wymieniać, bo nie pomogło im to zupełnie w poszukiwaniu pracy w zawodzie, ba nawet w pokrewnych zawodach.
Podjęli się pracy sprzedawcy zmuszeni sytuacją materialną, muszą utrzymać założone niedawno rodziny(dodam założone już po skończeniu studiów,więc nie mówcie, że nieodpowiedzialnie),albo właśnie je zakładają.
Żyć trzeba, rachunki płacić również, pozostał im jedynie czasami żal do rodziców o wpojenie wiary,że" będziecie mieć dobrą pracę, jak skończycie renomowaną uczelnię i dobre kierunki...
Życie przyniosło gorzkie rozczarowanie,jednak nie chcą wyjeżdżać z kraju, bo jeszcze mają cichą nadzieję, że może za kilka lat, przemęczą się i jednak coś się zmieni...a jeśli nie im, to dzieciom...
Studia to nie wyznacznik powodzenia w życiu. Znam ludzi co nie mając tytułu magistra maja własne firmy i żyją lepiej niż nie jeden wykształcony;) Mają po prostu głowy na karku i potrafią sobie w życiu radzić.
Prawo czy germanistka (o ile nie nauczycielska) moze dziwic, ale reszta wcale. Ale zawsze mozna znalezc cos innego chocby zostac Myszka Miki http://biznes.interia.pl/praca/news/francja-praca-w-disneylandzie-zostan-myszka-miki,1755965,4204
Ja też szukam pracy,ale nie jestem zdesperowany.
Do założycielki wątku,ktoś tu już napisał wczesniej,że ma pracę nagraną w Wawie.Zgadzam się,jeśli tylko skonczysz naukę,uciekaj dziewczyno do stolicy.Tam jest mnostwo ofert pracy.Rynek pracy jest w wawie b.chłonny,tylko trzeba trochę wysilku,zeby tej pracy poszukac.I z mieszkaniem nie ma problemu,zwlaszcza są tansze w dzielnicach połozonych dalej od centrum.Ale metro rozwiązuje problemy dojazdu.Piszę to na własnym przykładzie.Mam tu pracę ,mieszkanie i jestem zadowolona.Ale musialam popracowac nad tym,czego i tobie życzę.
Ha Ha ... właśnie takiej odpowiedzi się spodziewałem.
Absolwent Uniwersytetu, na którego naukę przez prawie 20 lat łożyło społeczeństwo został wysłany przez pismena na Myszkę Miki - brawo Jasiu!