Jakie pieniądze w urzędzie? Wystarczy trochę popytać i szybko pup sprowadzi cię na ziemię. Staży mało bo pieniędzy na staże nie ma. Pieniądze na dotacje na działalności kończą się zwykle już w maju. Szkoleń pup organizuje raptem kilka w ciągu roku, bo... nie mają na nie pieniędzy.
Póki co to urząd pracy ma pieniądze na wynagrodzenia dla armii urzędników, ale na żadne szkolenia, staże, dotacje, granty pieniędzy tam akurat zawsze brakuje.
Dokładnie jest o zgrozo tak jak piszesz gościu 18:15.
Praca z biura pracy...hmmm a wiec firma okna i drzwi(znana firma)poszukuje pracownika do sprzedazy(nie mylić z ksiegowa)haha ide a tu.. 3 etapowy casting.Uwierzcie bo ja nie mogłam.Rozmowa numer 1 dzwonią i zapraszają rozmowa nr 2 czuje sie jak na przesłuchaniu a nade mną dwie divy cyrk!!!a pytania?bzdury totalne.Po 3 rozmowie podziękowali mi bo oczywiście i tak juz mieli osobę na to miejsce a to reszta to zwykla mistyfikacja i tyle.
Uważam ze biuro pracy powinno być bardziej wyczulone na pracodawców,czemu nie ma kontroli jesli pracownicy ciągle odchodzs a firma ciągle poszukuje pracowników to chyba jest cos na rzeczy.Ale oni wola bagatelizować takie sprawy mimo zgłoszeń.Jesli ta sama firma w ciagu roku zglasza 3.4.5 lub 6 tych samych ofert to hello cos nie gra a no gdzie w firmie.Ale komu sie chce sprawdzać.
Wniosek prosty - pośrednictwa pracy nie są potrzebne,a pieniądze które są wydawane na armię biurokratów mogą być przeznaczone na szkolenia i przebranżowienia ludzi,którzy chcą pracować,uczyć się i podnosić swoje kwalifikacje.
Zmiana kwalifikacji,nieustanne kursy,a ofert pracy nie ma. W PUP w kółko te same firmy się ogłaszają ze stawką np spawacz min krajowe?Na kasę do supermarketu?(i to trzeba mieć szczęście żeby chcieli)I nie mówcie,że to czy tamto,źle szukasz itp.Ostrowiec jest miastem w którym od X lat panuje na rynku pracy sytuacja tzw."tragiczna".A jak już przypadkiem znajdziesz prace i masz min.krajowe to skaczesz ze szczęścia,że masz pracę-żałosne.
Pracy jest dużo w Ostrowcu ,pracowników poszukiwanych też jest wielu. Płace są niskie to fakt,nie spodziewać się 2 tysięcy bo tyle to dostaje pracownik z 30 sto letnim stażem pracy.Proszę nie kłamać czytelników bo pracy jest dużo a płaca to już temat odmienny. Zakulisowo powiem że 80% pracuje za minimum socjalne.
Przecież 2 tys zł to płaca minimalna. Jeśli pracownik z 30-letnim stażem ma dostawać minimum według ciebie, to ja tobie współczuję twojej wiedzy na temat polskiego rynku pracy.
Nie piszemy o 2 000 brutto gościu 15:15. Płaca minimalna tyle wynosi ale do ręki jest dużo mniej a przecież liczy się to, co w kieszeni.
Zgadzam się bergamotka, rozgonić to towarzystwo na cztery wiatry!
Dokładnie 01:12 jak dobra kasa jest regularnie co miesiąc, cieplutko, miłe biura i nikt z niczego nie rozlicza, oprócz jakiejś durnej statystyki to po co się wysilać i zawyżać standardy.
Dziwne...w grudniu dostałem kilka tysięcy na szkolenie i to bez żadnego problemu.Szybko , sprawnie. Bez żadnych znajomości.
Z mojego podwórka mogę powiedzieć, że znam łebka, który dostał dotację na otworzenie firemki. Za 4 miesiące jego teść dostał szkolenie z PUP. Po kilku miesiącach (po około 1,5 roku) łebek zamknął działalność a w tym samym miejscu otworzył teść ... za co?? Oczywiście za dotacje :)... Nie mów mi zatem, że PUP nie pomaga i nie ma kasy :)
Do Netii idź zapytaj 1300 podstawy do ręki + to co dostaniesz za podpisane umowy jak , będziesz dobry to i 3 tys wyciągniesz
Jak dadzą umowę o pracę to chętnie. Jak zlecenie to niech sobie wsadzą. Zlecenie do niczego się nie wlicza i jest współczesną formą kradzieży.
Takie podejście powinien mieć każdy. Może wówczas pracodawcy uzmysłowiliby sobie, że z niewolnika nie ma pracownika.
Wow 1300 podstawy, szaleństwo :D A te 3 tyś to chyba wyciągniesz jak komuś po... ekhm :P
Nie jest to możliwe,nie SZUKAJ SIEDZ DALEJ PRZED KOMPUTEREM PISZ GLUPOTY A PRCA CIE ZNAJDZIE!!!!!!!!!!!!
